Przekop Mierzei Wiślanej. Falochron Wschodni z drona sierpień 2023#przekopmierzeiwiślanej Wideo relacja z kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. TvRegion
Przekop Mierzei Wiślanej - Zalew Wiślany Etap III refulacja urobku na Wyspę Estyjską. Wideo z Suchacza👉 Kanał żeglugowy Nowy Świat na Mierzei Wiślanej - Et
Szlak rowerowy R10 na Mierzei Wiślanej - spis treści Nowy szlak rowerowy po Mierzei Wiślanej Zamów ubezpieczenie rowerzysty i roweru Udana współpraca samorządów i nadleśnictwa Umarł R10, niech żyje EuroVelo 10! Niecałe 130 lat temu powstał przekop Wisły Największa kolonia fok na polskim wybrzeżu Bałtyku Maleńkie przystanie plażowe na Mierzei Wiślanej Pierwsze kilometry na rowerze R Raymon Stutthof - wspomnienie nazistowskich zbrodni Największa kolonia kormoranów w Europie Kąty Rybackie - bar, sklep rybny i muzeum regionalne Druga połowa trasy jest dużo ciekawsza Skowronki - najgłośniejsza inwestycja w Polsce Traktat wersalski przeciął Mierzeję Wiślaną Najpiękniejsza droga rowerowa nad polskim Bałtykiem Nawierzchnia mineralno-żywiczna przed Krynicą Morską Kiedyś Kahlberg i Łysica, dzisiaj Krynica Morska Widok i na Zatokę Gdańską, i na Zalew Wiślany Efekt ptasiego lejka nad Mierzeją Wiślaną Piaski - jeden z polskich końców świata Stary i nowy radar na końcu Mierzei Wiślanej Weekendowa pętla dookoła Zalewu Wiślanego Transport dla rowerzystów potrzebny od zaraz! Czy Mierzeja Wiślana odbierze Helowi turystów? Wpis powstał we współpracy z Nationale-Nederlanden TU i zawiera treści marketingowe. Trasa rowerowa koło Krynicy Morskiej na Mierzei Wiślanej Nowy szlak rowerowy po Mierzei Wiślanej Szlak rowerowy po Mierzei Wiślanej na prawie całej długości posiada szutrową, utwardzoną nawierzchnię doskonale komponującą się z naturalnymi, leśnymi klimatami wokół niej. To trasa zarówno dla turystów rowerowych z sakwami, jak i zwolenników lekkiej jazdy terenowej na popularnych gravelach. Wśród tych pierwszych są i amatorzy krótkich, jednodniowych wycieczek, jak i wielodniowi podróżnicy, jadący po EuroVelo 10, czyli europejskiej trasie rowerowej wokół Morza Bałtyckiego. Zauważyłem też, że twarda nawierzchnia służy również lokalnym mieszkańcom w sprawnym przemieszczaniu się między miejscowościami Mierzei Wiślanej. Oddalenie trasy od głównych ciągów samochodowych Mierzei wpływa też na bezpieczeństwo - rowerzyści mają kontakt z samochodami właściwie tylko przy okazji krótkich przejazdów przez Sztutowo i Kąty Rybackie oraz na objeździe budowy słynnego przekopu. Szlak rowerowy R10 przed Krynicą Morską Zamów ubezpieczenie rowerzysty i roweru Szykując się na morze zachwytów na odcinku trasy rowerowej przed Krynicą Morską pamiętajcie o nieprzewidzianych wydarzeniach, które mogą stać się Waszym udziałem. Przed ich skutkami skutecznie chroni ubezpieczenie rowerzysty i roweru, jakie oferuje nasz partner - firma Nationale-Nederlanden. Oprócz często spotykanej ochrony przed skutkami nieszczęśliwych zdarzeń (NNW) i ubezpieczeniem przed skutkami Waszych działań (OC), ubezpieczenie Nationale-Nederlanden chroni także rower - zapewnia pomoc w postaci naprawy roweru w miejscu awarii (nawet gdzieś pod granicą w Piaskach), ale także zapewnia odszkodowanie w przypadku jego kradzieży. Uwaga na zastrzeżenia - ubezpieczyć można rower nie starszy niż 4 lata, a ubezpieczenie działa tylko na obszarze Polski. Mamy dla Was 10% zniżki - sprawdź cenę ubezpieczenia "Na dwa koła". Szlak rowerowy R10 między Sztutowem a Kątami Rybackimi Udana współpraca samorządów i nadleśnictwa Trasa rowerowa przez lasy Mierzei Wiślanej powstała dzięki wspólnemu przedsięwzięciu gminnych samorządów Stegny, Sztutowa i Krynicy Morskiej oraz Nadleśnictwa Elbląg, które finansowała Unia Europejska. Krótki fragment od przekopu Wisły w Mikoszewie do Jantaru wykorzystuje polska część wspomnianego szlaku rowerowego EuroVelo 10 wokół Bałtyku, a dalej - od Jantaru przez Stegnę, Sztutowo, Kąty Rybackie i Krynicę Morską aż do granicy polsko-rosyjskiej w Piaskach - biegnie szlak łącznikowy trasy wokół Bałtyku oznaczony symbolem R10. I to właśnie ten znak najczęściej można spotkać przy rowerowej trasie. Aktualna długość szlaku, uwzględniająca zmiany spowodowane budową przekopu Mierzei Wiślanej w Skowronkach, wynosi 52 kilometry. Wjazd na leśną drogę rowerową w Sztutowie Umarł R10, niech żyje EuroVelo 10! Zmiany, jakie nastąpiły na popularnym szlaku rowerowym wokół Morza Bałtyckiego zasługują na krótkie wyjaśnienie. Otóż w wyniku dużego projektu unijnego "Biking South Baltic!", którego celem była poprawa jakości infrastruktury szlaku rowerowego wokół całej południowej części Morza Bałtyckiego, a który w Polsce realizują Pomorskie i Pomorze Zachodnie, symbol R10 odesłano do lamusa i zastąpiono nazwą EuroVelo 10. A przynajmniej tak zrobiło Pomorze Zachodnie. Pomorskie wybrało inne, raczej nieintuicyjne podejście: zamiast zastąpić stary symbol R10 nową nazwą EuroVelo 10 i przestać używać symbolu R10 w ogóle, zaczęło nazywać w ten sposób szlaki łącznikowe, jakie łączą okolice z trasą wokół Bałtyku. Jednym z takich szlaków łącznikowych jest właśnie trasa po Mierzei Wiślanej. I o ile znaki R10 na Mierzei Wiślanej specjalnie nie zaskakują (wciąż to linia bałtyckiego wybrzeża), to ich obecność w Słupsku czy Pruszczu Gdańskim może kogoś, kto na bieżąco nie śledzi rozwoju turystyki rowerowej w Polsce, zaskoczyć. Granica Polski - drogowskaz na Mierzei Wiślanej Niecałe 130 lat temu powstał przekop Wisły Przed wyruszeniem na trasę rowerową warto spojrzeć okiem wyobraźni na pierwsze wyjątkowe miejsce na trasie - przekop Wisły. Jeszcze 130 lat temu w tym miejscu ciągnął się nieprzerwany brzeg Zatoki Gdańskiej, a Wisła niosła swoje wody dzisiejszą Martwą Wisłą do ujścia w Gdańsku. Jednak zatory lodowe i powodzie, które w XVIII i XIX wieku były powodem strat w Gdańsku i na Żuławach Wiślanych, skłoniły władze pruskie do podjęcia decyzji o budowie przekopu. W latach 1891–1895 powstał nowy kanał o długości 7 kilometrów, prostujący ujście Wisły i nadający wiślanej delcie dzisiejszy kształt. Wśród pamiątek z tamtych czasów znajduje się głaz, przeniesiony ze wzgórza przy początku leśnej drogi rowerowej pod remizę w Mikoszewie, poświęcony wizycie pruskiego księcia Alberta zu Schleswig-Holstein-Sonderburg-Glücksburg. Głaz-pamiątka po wizycie pruskiego księcia w Mikoszewie Największa kolonia fok na polskim wybrzeżu Bałtyku A jeszcze zanim na dobre rozgrzejecie się na trasie, warto rozważyć wizytę w rezerwacie przyrody Mewia Łacha. Miejsce to regularnie pojawia się w mediach przy okazji doniesień o coraz liczniejszej kolonii fok, które wybrały sobie Mewią Łachę na miejsce stałego pobytu. Na łasze z piasku naniesionego tu przez wody Wisły potrafi przebywać nawet około 150 osobników! Coraz częściej się niestety zdarza, że foki są niepokojone przez wycieczki skuterami wodnymi lub loty dronami na niskiej wysokości. Krótką wycieczkę po rezerwacie można odbyć ukrywając rowery w okolicznym lesie lub pozostawiając je pod opieką osoby z grupy. Rezerwat Mewia Łacha i ujście Wisły (z lewej) wiosną Maleńkie przystanie plażowe na Mierzei Wiślanej Od Mikoszewa do Stegny szlak rowerowy R10 po Mierzei Wiślanej to długie, proste odcinki leśne o niespecjalnie zróżnicowanej rzeźbie terenu. Na tym odcinku - w Jantarze, w Stegnie i w Sztutowie - warto odbijać do mierzejowych portów rybackich nad Zatoką Gdańską. Wszystkie z nich to tzw. przystanie plażowe, gdzie kutry i łodzie rybackie wciągane są na plaże i w ten sposób “parkowane”. Zwykle zadbane, kolorowe, z powiewającymi chorągiewkami wystrzępionymi wiatrem, stanowią niewątpliwą ozdobę długich kilometrów przeważnie pustych, bałtyckich plaż na Mierzei Wiślanej. I są też wdzięcznym obiektem zainteresowania fotografów. W takie miejsca szczególnie warto zaglądać poza letnim sezonem, gdy wystarczy palców jednej dłoni, by policzyć wszystkie osoby znajdujące się w zasięgu wzroku. Przystań plażowa łodzi rybackich w Jantarze Pierwsze kilometry na rowerze R Raymon Właśnie na tej pierwszej, spokojnej części trasy po Mierzei Wiślanej kręciłem moje pierwsze, bardzo uważne kilometry na nowym rowerze. To rowery trekkingowe niemieckiej marki R Raymon, model TourRay 6, które są naprawdę niemałą rewolucją w tym, jak uprawiamy turystykę rowerową. Nasze nowe tourraye, które trafiły do nas w ramach naszej współpracy z ich sprzedawcą - Centrum Rowerowym, zaawansowaniem technologicznym znacząco przewyższają poprzednie używane przez nas rowery. Nie tylko nie posiadają klasycznego łańcucha, ale brakuje im nawet... zewnętrznych przerzutek. Funkcję łańcucha pełni pasek zębaty Gates, a klasyczne przerzutki zastępuje Shimano Alfine 11, czyli piasta z 11 przerzutkami wewnętrznymi. R Raymon TourRay 6 nad Zatoką Gdańską Połączenie paska zębatego Gates z piastą Alfine 11 w turystyce rowerowej to przede wszystkim ogromne ułatwienie przy konserwacji i utrzymywaniu roweru w gotowości wyjazdowej. Zbudowanego z tworzywa sztucznego paska marki Gates, który pełni funkcję łańcucha, nie trzeba smarować i regulować, a jego żywotność ocenia się nawet na 20 tysięcy kilometrów. Z kolei wewnętrznych przerzutek w piaście Alfine 11 nie można uszkodzić mechanicznie, nie ma także możliwości, by wygiąć lub urwać hak przerzutki leżącą gałęzią, co już zdarzyło mi się nie raz. Piasta Alfine 11 wymaga też znacznie rzadszej konserwacji. Ciekaw jestem, jak mój TourRay 6 będzie spisywał się podczas kolejnych, bardziej wymagających wyjazdów - na Mierzei Wiślanej wypadł znakomicie. R Raymon TourRay 6 na trasie po Mierzei Wiślanej Stutthof - wspomnienie nazistowskich zbrodni Wśród pamiątek po historii tego nadmorskiego regionu jest pamiątka po koszmarze II wojny światowej. To nazistowski obóz koncentracyjny Stutthof, położony kilkaset metrów od trasy rowerowej. Liczbę ofiar Stutthofu, wśród których istotną część stanowili polscy mieszkańcy Gdańska i działacze polonijni, szacuje się na około 65 tysięcy osób. O zbliżającym się obozie Stutthof poinformuje miejsce pamięci położone tuż przy trasie rowerowej - to pamiątkowy głaz stojący w miejscu rozstrzelania Polaków z Wolnego Miasta Gdańska w 1940 roku. Jeśli nie chcecie zwiedzać całego obiektu (wstęp jest bezpłatny) i wystarczy Wam “rzut oka” na tereny obozu, można przejechać je dookoła po wygodnej ścieżce prowadzącej wzdłuż obozowych płotów z drutu kolczastego. Dalekie to będzie od prawdziwego zwiedzania, jednak pozwoli na minimalne wyobrażenie tragedii, jaka miała tu miejsce zaledwie 80 lat temu. Jadąc po moim śladzie (mapa u góry) przed dojechaniem do obozu zobaczycie jeszcze symboliczny kamienny krąg w miejscu, gdzie na stosie palono zwłoki więźniów obozu, których nie pomieściło obozowe krematorium... Brama obozu koncentracyjnego Stutthof Największa kolonia kormoranów w Europie Między Sztutowem a Kątami Rybackimi znajduje się prawdopobnie największa atrakcja przyrodnicza Mierzei Wiślanej i jedna z największych atrakcji ornitologicznych w Polsce, czyli rezerwat przyrody “Kąty Rybackie”. W powiększającym się z każdym rokiem fragmencie lasu żyje największa kolonia kormoranów w Europie. Pod wpływem ptasich odchodów, ale także przez silne przenawożenie leśnych gleb resztkami odchodów i pożywienia, sosny obumierają i przewracając się tworzą ponury krajobraz martwego lasu. Między innymi ze względu na bezpieczeństwo po terenie rezerwatu można poruszać się tylko po wyznaczonych drogach, wskazanych na stojących tu planach rezerwatu. Drogę do rezerwatu po dobrych leśnych drogach wskazują tablice - naprawdę warto na chwilę zboczyć z wyznaczonego szlaku rowerowego R10 i chociaż przejechać południową jego granicą (jak na mojej mapie wyżej). Rezerwat przyrody Kąty Rybackie na Mierzei Wiślanej Kąty Rybackie - bar, sklep rybny i muzeum regionalne W położonych w okolicy połowy całego mierzejowego dystansu Kątach Rybackich warto zajrzeć do Muzeum Zalewu Wiślanego, które gromadzi eksponaty związane z historią lokalnego szkutnictwa i rybołówstwa. To też dobre miejsce na posiłek i uzupełnienie kalorii lokalnymi rybnymi specjałami. W Kątach Rybackich znajduje się prawdopodobnie najbardziej popularna restauracja rybna na Mierzei Wiślanej - “U Basi”. Jeśli w sezonie letnim odstraszy Was bardzo prawdopodobny długi czas oczekiwania na wolny stolik w tym miejscu, zaledwie kilkaset metrów dalej, w sklepie rybnym na ulicy Zalewowej, możecie zaopatrzyć się w inne przysmaki, z których łatwo skomponujecie szybki rybny lunch. Muzeum Zalewu Wiślanego w Kątach Rybackich Druga połowa trasy jest dużo ciekawsza Za Sztutowem trasa rowerowa po Mierzei Wiślanej biegnie w dużo bardziej atrakcyjny sposób. Długie monotonne proste zmieniają się w sekwencje kolejnych zakrętów, w dodatku często urozmaicanych krótkimi podjazdami i zjazdami. Niestety, na niektórych odcinkach widać już pewien poziom degradacji szutrowej nawierzchni, szczególnie tam, gdzie szlak rowerowy dzieli drogę z odcinkami dojazdowymi do ośrodków czy przystani rybackich. Powstają pierwsze koleiny, a czasem wpaść można w już niemałe dziury. Wydaje się, że warunkiem utrzymania atrakcyjności, a przez to dużej popularności trasy jest utrzymanie jej nawierzchni w bardzo dobrej kondycji. Temu powinno służyć jak największe ograniczenie ruchu samochodowego na rowerowych odcinkach i dbanie, by samochody nie wjeżdżały na fragmenty przeznaczone tylko dla rowerzystów. Na razie z jednym i drugim jest nie najlepiej. Zróżnicowana trasa rowerowa po Mierzei Wiślanej Skowronki - najgłośniejsza inwestycja w Polsce Po wielu zakrętach, zjazdach i podjazdach szlak rowerowy R10 dociera do Skowronków, gdzie ma miejsce najbardziej kontrowersyjna inwestycja ostatnich lat w Polsce. W jednym z najwęższych miejsc Mierzei Wiślanej powstaje kanał żeglugowy Nowy Świat, który połączy wody Zalewu Wiślanego i Zatoki Gdańskiej. Ilu Polaków - tyle zdań o sensie jego budowy, opłacalności kolosalnej inwestycji i konsekwencjach dla funkcjonowania ekosystemów Mierzei Wiślanej, Zatoki Gdańskiej i Zalewu Wiślanego. Jednak bez względu na Wasze zdanie na ten temat, zachęcam do odwiedzenia nieoficjalnego punktu widokowego położony po zachodniej stronie przekopu. Wystarczy skręcić drogą za pierwszy znak zakazu jazdy, potem zignorować jeszcze jeden i dojechać drogą do końca - dojazd widać wyraźnie na mapie mojej trasy. Bez obaw - to bezpieczne, w lesie nie prowadzi się żadnych robót. Ze wzgórza po prawej stronie końca drogi rozciąga się doskonały widok na inwestycję, w dodatku “ze słońcem”, co ułatwia obserwację prac prowadzonych przez setki zatrudnionych tu osób. Przekop Mierzei Wiślanej z góry Traktat wersalski przeciął Mierzeję Wiślaną Po kilku minutach jazdy za przyszłym przekopem Mierzei Wiślanej, przy niewielkim ośrodku wypoczynkowym w środku lasu, warto zainteresować się drogą biegnącą w kierunku Zatoki Gdańskiej. Kilkadziesiąt metrów od szlaku, a później prawie na granicy lasu, stoją dwa z niewielu ocalałych kamieni granicznych Wolnego Miasta Gdańska. Właśnie aż dotąd, do wsi Przebrno, które dzisiaj jest częścią administracyjną Krynicy Morskiej, sięgał obszar tego wyjątkowego tworu, jaki powstał w wyniku postanowień traktatu wersalskiego. I właśnie nazwę “Versailles” można zobaczyć na niezwykłym, drugim z kamieni. Ciekawe, że historyczne kamienie graniczne są dziś pilnie strzeżone przez służby leśne i Straż Graniczną, gdyż są przedmiotem zainteresowania nielegalnych kolekcjonerów. Kamień graniczny Wolnego Miasta Gdańska na Mierzei Wiślanej Najpiękniejsza droga rowerowa nad polskim Bałtykiem Zaraz za dawną granicą Wolnego Miasta Gdańska następuje najpiękniejszy moment podczas wycieczki rowerem po Mierzei Wiślanej i bez wątpienia jeden z kilku najbardziej efektownych odcinków dróg rowerowych w Polsce. Ten ponad kilometrowy widokowy odcinek trasy, położony na niewysokim klifie z widokiem na Zatokę Gdańską, pojawia się właściwie w każdych wspomnieniach z wyjazdu rowerem na Mierzeję Wiślaną. Chyba nie ma rowerzysty, który nie zatrzymał się tutaj i nie zrobił pamiątkowego zdjęcia. Szczególnie urokliwie robi tu się późnym popołudniem, gdy wszystko zaczyna tonąć w pomarańczowym świetle zachodzącego Słońca. Z otwartego klifu po zachodniej stronie widać prace wokół przekopu Mierzei Wiślanej, a w oddali po wschodniej stronie - rosyjskie plaże przed Bałtyjskiem. Efektowny odcinek trasy rowerowej koło Krynicy Morskiej Nawierzchnia mineralno-żywiczna przed Krynicą Morską W tej okolicy na turystów rowerowych czeka kolejna atrakcja, jaką przygotowała Krynica Morska. To długi odcinek drogi rowerowej wybudowany z nawierzchni mineralno-żywicznej. Po chrzęszczącym od 40 kilometrów szutrze nagle robi się cicho, a pedały jakby kręciły się lżej. Wkrótce, za portem rybackim, komfortowa trasa rowerowa zmienia się w długą promenadę z szeroką drogą rowerową, która ciągnie się przez większość obszaru miejskiego Krynicy Morskiej. Ale to wciąż nie wszystko: do udogodnień, które miasto przygotowało dla rowerzystów, niedawno doszła jeszcze 4-kilometrowa pieszo-rowerowa promenada poprowadzona na wale przeciwpowodziowym zbudowanym od strony Zalewu Wiślanego. Gdyby wszystkie polskie miasta w ten sposób dbały o rowerzystów, żylibyśmy w rowerowym raju. Mineralno-żywiczna droga rowerowa koło Krynicy Górskiej Kiedyś Kahlberg i Łysica, dzisiaj Krynica Morska Krynica Morska należy do najpopularniejszych miast na polskim wybrzeżu. Jednak pierwsi pruscy turyści zaczęli tu przyjeżdżać już w połowie XIX wieku, a pół wieku później Krynica Morska, nazywana wtedy Kahlbergiem, przeżyła rozkwit. Wybudowano latarnię morską, a z Elbląga zaczęły pływać regularne rejsy wycieczkowe. Po wojnie niemiecki Kahlberg przemianowano najpierw na polską Łysicę, a dopiero w 1959 roku Krynica Morska zyskała swoją dzisiejszą nazwę. Spokojne, przyjazne poza sezonem miasto, zmienia się wraz z letnim najazdem plażowiczów i traci wiele z uroku dawnego pruskiego uzdrowiska. Okolice portu nad Zalewem Wiślanym przeobrażają się w tandetny bulwar, a sezonowe stragany i bary przekrzykują się dalekimi od estetyki szyldami. Latarnia morska w Krynicy Morskiej Widok i na Zatokę Gdańską, i na Zalew Wiślany Za Krynicą Morską trasa rowerowa po Mierzei Wiślanej wraca na szutrową nawierzchnię i biegnie do Piasków. To na tym odcinku znajdują się dwa punkty widokowe - Wielbłądzi Garb i góra Pirat. Pierwszy leży bardzo blisko Krynicy Morskiej na najwyższej stałej wydmie w Europie. Ale to drugi moim zdaniem jest znacznie atrakcyjniejszy. Staraniem Nadleśnictwa Elbląg stanęła tutaj sporych rozmiarów wieża obserwacyjna składająca się z trzech kondygnacji, z których na najwyższej pierwszeństwo mają prowadzący badania ornitolodzy. Będąc raz na Mierzei Wiślanej przed sezonem i przeczuwając, że nie będę przeszkadzał w obserwacjach ptaków, wybrałem to miejsce na mój apartament z milionem gwiazdek i na jego ostatniej kondygnacji rozstawiłem... namiot. Poranek na górze Pirat wspominam wspaniale - to jedno z niewielu miejsc na Mierzei Wiślanej, skąd można jednocześnie obserwować i Zatokę Gdańską, i Zalew Wiślany. Wieża obserwacyjna na górze Pirat, w tle Zatoka Gdańska Efekt ptasiego lejka nad Mierzeją Wiślaną Wieża obserwacyjna dla ornitologów nie stanęła na górze Pirat przez przypadek. Okazuje się, że nad Mierzeją Wiślaną ma miejsce tzw. zjawisko lejka, czyli łączenia się tras migracji ptaków nad wąskim pasem lądu. Mająca w tym miejscu szerokość zaledwie 800 metrów Mierzeja Wiślana jest więc doskonałym miejscem do śledzenia ruchu ptaków, z których dużą część stanowią ptasie drapieżniki. Pod środkowym piętrem wieży umieszczono duże tablice z opisem sylwetek ptaków, ułatwiające obserwacje osobom niewprawionym w tym fachu. Atrakcyjnym elementem wizyty na górze Pirat jest nawet leśna ścieżka biegnąca grzbietem Mierzei Wiślanej pod samą platformę. Nie przestraszcie się początkowym podejściem po piachu - jest krótkie, zaraz za nim zaczyna się ścieżka, którą wygodnie pojedziecie także rowerem. Naprawdę, warte odwiedzin miejsce. Ścieżka prowadząca do wieży na górze Pirat Piaski - jeden z polskich końców świata Osada nazywana potocznie Piaskami administracyjnie jest Nową Karczmą, częścią Krynicy Morskiej. Mieszka tu jedynie około 200 osób, które w większości utrzymują się z portu rybackiego i wynajmu kwater turystom. W Piaskach kończy się droga wojewódzka numer 501, a autobus zajeżdża do niewielkiej osady tylko w sezonie letnim. Przy dużym parkingu nad morzem, popularnym wśród właścicieli camperów, zaczynają się ostatnie 3 kilometry leśnej trasy, po których poruszają się już tylko rowerzyści i Straż Graniczna. Właśnie z samochodem Straży Granicznej, stojącym często przy ostatnim szlabanie przed granicą z Rosją, pamiątkowe selfie robi sobie wielu rowerzystów. To prawdopodobnie najpopularniejszy dowód zaliczenia całego szlaku rowerowego po Mierzei Wiślanej. Po lewej stronie szlabanu znajduje się wejście na plażę z jakże symbolicznym numerem 1 - rowerem łatwo dojechać do granicy lasu krętą ścieżką między drzewami. Piekną plażę dzieli tutaj niski płot, a zaledwie kilkaset metrów dalej kończy się Unia Europejska. Znak na końcu ostatniej polskiej plaży na Mierzei Wiślanej Stary i nowy radar na końcu Mierzei Wiślanej Dotarcie do ostatniego szlabanu na Mierzei Helskiej wcale nie oznacza, że trzeba wracać tą samą drogą. Odcinek powrotny do Piasków można przejechać głównym grzbietem Mierzei Wiślanej po bardzo przyzwoitej leśnej drodze ciągnącej się równolegle do już przejechanej szutrowej drogi w dole. Po sprawnej wspinaczce po wyłożonej betonowymi płytami drodze, jaka zaczyna się kilkadziesiąt metrów od wspomnianego szlabanu, oczom rowerzysty ukazuje się wieża radarowa - obiekt Zautomatyzowanego Systemu Radarowego Nadzoru polskich obszarów morskich. Tuż za nią, w lesie, znajdują się podstawa dawnego niemieckiego radaru Würzburg, służącego go naprowadzania ognia artylerii przeciwlotniczej, myśliwców lub świateł reflektorów w czasie II wojny światowej. Wieża Zautomatyzowanego Systemu Radarowego Nadzoru w Piaskach Weekendowa pętla dookoła Zalewu Wiślanego Specyficzne położenie trasy na Mierzei Wiślanej w “ślepym” zaułku terytorium Polski nie musi wcale oznaczać, że jedyną opcją jest jazda tam i z powrotem. W sezonie letnim z Krynicy Morskiej uruchamiane są połączenia wycieczkowe z miastami leżącymi po drugiej stronie Zalewu Wiślanego: do Fromborka pływa statek Żeglugi Gdańskiej, a do Tolkmicka kursuje tramwaj wodny "Generał Kutrzeba". I choć przebiegający drugim brzegiem Zalewu Wiślanego szlak Green Velo u wielu rowerowych podróżników nie budzi pozytywnych emocji, to weekendowa trasa łącząca szlak rowerowy po Mierzei Wiślanej z Green Velo jest czymś na pewno godnym uwagi i prawdopodobnie jedną z najbardziej urozmaiconych propozycji spędzenia rowerowego weekendu w Polsce. A my już taką trasę przejechaliśmy - zobacz naszą relację z weekendowej wycieczki wokół Zalewu Wiślanego. Najpiękniejszy fragment trasy rowerowej po Mierzei Wiślanej Transport dla rowerzystów potrzebny od zaraz! Kwestią, która wymaga natychmiastowych działań ze strony lokalnych samorządów są fatalne możliwości transportu zbiorowego. Ten ciekawszy, bardziej urozmaicony odcinek szlaku od Sztutowa i Kątów Rybackich do Krynicy Morskiej i Piasków w przypadku turystów jednodniowych dostępny jest wyłącznie dla posiadaczy samochodów lub tych, którzy są wystarczająco sprawni, by pokonać ponad 100 kilometrów dziennego dystansu. Ideałem byłoby uruchomienie weekendowego połączenia autobusowego o praktycznych porach, które oferowałoby transport roweru chociażby na ciągniętej przyczepie rowerowej. Tego typu rozwiązania stosują często nasi południowi sąsiedzi z Czech, a ostatnio korzystały z nich nawet Koleje Małopolskie w komunikacji zastępczej w dolinie Popradu. Dlaczego nie miałyby się pojawić jako stały element połączenia autobusowego z Gdańska do Krynicy Morskiej? Zejście na plażę nad Zatoką Gdańską w Krynicy Morskiej Czy Mierzeja Wiślana odbierze Helowi turystów? Prawdopodobnie najlepszym dowodem na sukces nowej rowerowej inwestycji na Mierzei Wiślanej są zapytania na grupach rowerowych w mediach społecznościowych i na tradycyjnych forach dyskusyjnych. Pytania o wakacyjną trasę rowerową ze Świnoujścia do Helu zastępują coraz częściej pomysły na letnią podróż rowerem aż do Krynicy Morskiej. Czy Mierzeja Wiślana, pozostająca dotychczas w cieniu Mierzei Helskiej, odbierze turystów rowerowych swojej słynnej koleżance? Mam nadzieję przynajmniej na zdrową konkurencję pomiędzy bałtyckimi "kosami", która przyczyni się do rozwoju usług oferowanych rowerzystom - przynajmniej transportu rowerzystów i szerokiej dostępności jednodniowych noclegów.
Przekop Mierzei Wiślanej- 1.05. Przejazd na trasie Skowronki -Kąty rybackie. Drodzy widzowie zapraszam do wspierania naszego kanału za pomocą serwisu PATRON
Cześć! Foty z oddanej do użytku pod koniec 2019 roku trasy rowerowej po Mierzei Wiślanej prawdopodobnie widzieliście wszyscy. Zdjęcia z niej regularnie pojawiały się w różnych miejscach w zeszłym roku. Nic dziwnego, bo efektowny odcinek przed Krynicą Morską to na bank jeden z tych najładniejszych na naszym wybrzeżu: Z Gdańska mamy blisko, więc zaglądaliśmy kilkukrotnie - z naszych wizyt w poprzednim i w tym roku zrobił się prawie kompletny przewodnik po atrakcjach Mierzei Wiślanej i o samej trasie rowerowej, którą można w te miejsca dojechać, zapraszam: 👉 Szlak rowerowy R10 na Mierzei Wiślanej, Mikoszewo-Piaski (Znajkraj) Trasa ma 52 kilometry długości - tyle wynosi odcinek z Mikoszewa przez Sztutowo, Kąty Rybackie, Krynicę Morską do Piasków, pod samą granicę polsko-rosyjską. To taki dystans, który jednym pozwoli skoczyć tam i z powrotem jednego dnia, a innym spędzić na trasie cały weekend z noclegiem w Krynicy lub Piaskach. Jeśli ktoś się najeździ głównym przebiegiem, można go nieco modyfikować w kilku miejscach, można włączyć się do niego w połowie przyjeżdżając gdzieś z Żuław i można też w Krynicy Morskiej wsiąść na statek i przepłynąć do Tolkmicka lub Krynicy Morskiej i wracać drugą stroną Zalewu Wiślanego. Ta ostatnia opcja jeszcze odrobinę niedomaga, bo obydwaj armatorzy - tramwaj wodny "Kutrzeba" do Tolkmicka i Żegluga Gdańska do Fromborka - dość chimerycznie podchodzą do tegorocznych rejsów. To trzeba zawsze sprawdzać przed wyjazdem by nie zostać zaskoczonym na miejscu. Jak my, którzy podczas jednego z wyjazdów zmuszeni byliśmy szukać "własnego" transportu przez Zalew do Fromborka. Sama trasa niemal w całości to leśny szuter. Czasem bardzo przyjazny, równy, czasem z niewielkimi koleinami tam, gdzie na trasę - mimo oznaczeń drogi rowerowej - przemycają się samochody. W Sztutowie, Kątach i Krynicy - odrobina miejskich klimatów, czyli kostka, asfalt, itp. Przed samą Krynicą Morską - długi efektowny odcinek po nawierzchni żywiczno-mineralnej. Po 40 kilometrach na szutrze, zawsze mam wrażenie ogromnej lekkości i wręcz płynięcia na niewielkich leśnych podjazdach w tamtej okolicy. Można też całość podzielić na trzy różne części. Do Sztutowa jest dość spokojnie, płasko, poszczególne fragmenty są przeważnie długimi prostymi. Od Sztutowa do Krynicy trasa kręci na boki i góra-dół, by za Krynicą do Piasków znowu się uspokoić. Na zdjęciach w różnych porach roku cała trasa wygląda tak - chronologicznie, od Mikoszewa do Piasków, od szlabanu do szlabanu: Tyle o samej trasie. A wokół jest też kilka ładnych lub ciekawych miejsc do zobaczenia. Do tych najciekawszych należy na pewno rezerwat kormoranów "Kąty Rybackie", z wciąż powiększającym się obszarem lasu, jaki niszczą swoimi odchodami i resztkami pożywienia ptaki. Jest przekop Mierzei Wiślanej, na który bez względu na emocje polityczne, wypada patrzeć jak na niezwykłą budowlę hydrotechniczną. Tu polecam punkt widokowy na zachodnim skraju lasu, nie na wschodnim, gdzie mieści się ten "oficjalny". A za Krynicą Morską, gdzie niedaleko od siebie znajdują się dwa punkty widokowe - Wielbłądzi Garb i góra Pirat, polecam ten drugi. To świetna wieża obserwacyjna z widokiem na Zatokę Gdańską i Zalew Wiślany jednocześnie, która w dodatku idealnie nadaje się do rozstawienia tam namiotu. i do której biegnie kilkusetmetrowy klimatyczna leśna droga. Jeszcze kilka obrazków z Mierzei Wiślanej: Po więcej zapraszam na Znajkraj Szy. Edytowane 16 Czerwca 2021 przez szy
እт ኧωскэщо
Φиκи л еችосрխկа
Сэ ςዐбрጿ
Ա շ у ሕикларኡфև
Юλቲζиጏоዊ օπеթо
Tymczasowy punkt widokowy powstał na miejscu inwestycji przekopu przez Mierzeję Wiślaną. Co zobaczymy z tego miejsca?
Trasa Gdynia - Mierzeja Wiślana ma odległość w linii prostej km. Wyznaczanie trasy Gdynia - Mierzeja Wiślana którą można przejechać samochodem lub autobusem ( pociąg jeździ często zupełnie inaczej) przedstawia na mapie samochodowej odległość km a czas przejazdu to . Może się on jednak wydłużyć w przypadku wystąpienia utrudnień na drogach takich jak remonty czy korki. Podróżując pociągiem PKP czy autobusem PKS lub BUS należy wcześniej sprawdzić aktualne rozkłady jazdy i ceny biletów. Zobacz również Gdynia mapa. Czas w jakim pokonamy trase w zależności od średniej prędkości:
Оσርсвիμ стебохаፂа
Լолሜсл θլи апроσос ኺяቲуኂоթули
Σաтвуք ሸщաзвθ γ
Аፉоγሩвፆስαп աδθχон
Ухрօሶуዉудр и
ሴθյեկույи ըպուрխ екθዮխга
Ефሡбե ξуዶቦվоዖιсн
Фуգυ брէшε
Υ վελаዋуդаዥа меፗеዚи
Езоξօ кошωվαφጊሌ оሕаյеմι нтюጷ
Przekop Mierzei Wiślanej - montaż metalowych elementów pod mostem Północnym -relacja dronowa.Nagranie z 26.8.
pokaż komentarz @sssabae: Szersze przejście = większe mosty, większe śluzy, większy koszt, no i pytanie po co skoro nic większego do portu nie wejdzie? Zrobili optymalny rozmiar i bardzo dobrze. udostępnij Link pokaż komentarz @sssabae Wszyscy wiedzieli, żeby zrobić na złość Rosjanom i dla wewnętrznej propagandy. Dlatego zbudowano taki, żeby coś przepłynęło i za dużo nie kosztowało. udostępnij Link pokaż komentarz tam jest 20 metrów @PajonkPafnucy: wspomnij teraz o zanurzeniu. 4,5 metra. Dla porównania w Świnoujściu jest to 13,5 metra, w Gdańsku 15 ( ͡° ͜ʖ ͡°) Już czekam na kutry transportujące kontenery udostępnij Link pokaż komentarz @PajonkPafnucy: wysłałeś jakiś link do strony z logowaniem i oczekujesz, że założę konto, żeby czytać coś, co linkuje osoba przemielona przez pisowską propagandę? No i kolega wyżej i tak już cię wyjaśnił ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link pokaż komentarz @Anaheim: Są i barki morskie ale nie o to chodzi, przecież stamtąd nie będą wychodziły rejsy dalekomorskie "Point to Point", tylko do portów węzłowych Gdańsk i Gdynia, przez które Elbląg będzie prowadził handel, sieć "Hub and Spoke". źródło: udostępnij Link pokaż komentarz Tak szczerze, skalą przypomina trochę port w Darłowie, chociaż tam główny kanał jest jednak szerszy. @sssabae: Darłowo nie ma kolejowego połączenia towarowego, a Elbląg leży przy aktualnie modernizowanej LK 204 o znaczeniu międzynarodowym. Przez elbląg przebiega droga ekspresowa, przez Darłowo nie jest nawet planowana. udostępnij Link pokaż komentarz @xp17: To nie jest żaden problem, bo największe inwestycje z których dzisiaj korzystają ludzie zastąpiły przyrodę, na tym polega ewolucja. Niszczymy i podporządkowujemy by przetrwać. udostępnij Link pokaż komentarz Problem polega na tym, że zdewastowano przyrodę, a stałe pogłębianie toru wodnego będzie kosztowac majątek i bedzie stale mieszać wodę z mułem, co spowoduje upadek ekosystemu. @xp17: Zdajesz sobie sprawę z dwóch rzeczy? - tor wodny na Zalewie Wiślanym pogłębia się od co najmniej 500 lat. - tory wodne do portów pogłębia się stale, tak samo jak remontuje się tory czy drogi asfaltowe. udostępnij Link pokaż komentarz @PajonkPafnucy: Nie wiem czy wiesz, ale z Elbląga do Gdańska jest 50 kilometrów drogą szybkiego ruchu, to jakieś 30-40 minut jazdy ciężarówką. Kto i po co miałby prowadzić przeładunek z tira na barkę, płynąć barką do Trójmiasta, przeładować na nabrzeże a potem dopiero na docelowy statek skoro może od razu dopłacić 200 PLN firmie transportowej i mieć kontener w porcie Gdańsk 2 dni szybciej niż drogą morską przez feeder z Elbląga? Nawet gdyby Elbląg za darmo dostarczał towar do Gdańska to byłoby to mało opłacalne czasowo i logistycznie. udostępnij Link pokaż komentarz @PfefferWerfer: Myślisz że wystarczy minąć tablicę "Gdańsk" czy "Gdynia" i ładunek magicznie znika z samochodu? Trzeba jeszcze dojechać do bram portu i tam czekać czasem kilka godzin na zdanie ładunku. Do tego obłożenie placów składowych terminali nie jest z gumy i miejsce niedługo się skończy. Jako alternatywę masz Elbląg, małe miasto z małym portem, w którym zostawiasz ładunek i jedziesz dalej a oni się zajmą dostarczeniem do BTC lub DCT. Zyskują na tym wszyscy, im mniej tirów będzie chciało dojechać do portów trójmiasta tym mniej zakorkowane ulice. Na filmie Gdynia i takie obrazki można oglądać również w Gdańsku. Wystarczy dostarczać towar do portów koleją i drogą wodną żeby ulice nie wyglądały jak poniżej. źródło: udostępnij Link pokaż komentarz Myślisz że wystarczy minąć tablicę "Gdańsk" czy "Gdynia" i ładunek magicznie znika z samochodu? Trzeba jeszcze dojechać do bram portu i tam czekać czasem kilka godzin na zdanie ładunku. @PajonkPafnucy: Kilka godzin dłużej na rozładunku vs. 2 dni późniejsza dostawa przez multimodal. Nie jest też tak, że małe porty to ekspresowa obsługa, cała dokumentacja i proces rozładunku trwa tyle samo czasu co poza godzinami szczytu w dużym porcie. Do tego obłożenie placów składowych terminali nie jest z gumy i miejsce niedługo się skończy. Jeśli mówisz o Gdyni to tak - miasto zabudowało cały teren dookoła deweloperką i port Gdynia może jedynie budować się w stronę morza po astronomicznych kwotach budowy nabrzeży. Gdańsk to inna historia i tutaj zarezerwowano dużą rezerwę terenową wokół portu i jest masa miejsca na nabrzeża, place składowe, prywatne parki logistyczne i całą infrastrukturę. Przykładem może być np. prywatna spółka Balticon która w 2020 zbudowała sobie dodatkowe 6 ha placu składowego w terminalu multimodalnym drogowo-kolejowym tuż przy porcie. Dla porównania - całkowita powierzchnia składowa portu Elbląg to 3,1ha, a więc 2x mniej niż jeden prywatny przewoźnik zbudował sobie w Gdańsku, a jest ich tam więcej nie licząc samej powierzchni w porcie. Jako alternatywę masz Elbląg, małe miasto z małym portem, w którym zostawiasz ładunek i jedziesz dalej a oni się zajmą dostarczeniem do BTC lub DCT. Prezentujesz to tak jakby to była darmowa usługa, a czas kierowcy jakiś ultra drogi. Fracht drogowy to ~1€/km, dodatkowe 60 km to 250 PLN do frachtu żeby dojechać do DCT - załadunki i rozładunki są z reguły bez dodatkowych dopłat dla przewoźnika do 24/48h, a odpadają ci 2 operacje terminalowe po 15-30€ każda (zależnie od portu) i opłata za transport barką. Same przeładunki negują oszczędność finansową, statek wchodzi na minus finansowy i czasowy. Jakie widzisz tutaj zalety? Zyskują na tym wszyscy, im mniej tirów będzie chciało dojechać do portów trójmiasta tym mniej zakorkowane ulice. Na filmie Gdynia i takie obrazki można oglądać również w Gdańsku. Wystarczy dostarczać towar do portów koleją i drogą wodną żeby ulice nie wyglądały jak poniżej. Jedyny zysk to ma Gdynia, bo ma port w centrum miasta i małe nabrzeże. W Gdańsku DCT jest zlokalizowane na uboczu, prowadzi do niego dedykowana droga DK89, która nie przecina ważnych szlaków komunikacyjnych w mieście - Stogi-Centrum poruszają się na linii wschód-zachód pod tą drogą. Tory kolejowe dochodzą pod samo DCT i tak jak i do portu w Gdyni. Ja nie neguję transportu wodnego/intermodalu jako takiego ale łudzenie się, że Elbląg będzie feederem dla Trójmiasta, albo że przejmie jakikolwiek znaczący ruch to mrzonki. Zdecydowanie chętniej widziałbym inwestycje w port w Darłowie, który miałby chociaż jakiś sensowny dystans do feedowania zarówno Szczecina jak i Trójmiasta, nie wymagałby absurdalnego przekopu i utrzymania toru. Mierzeja to projekt propogadandowo-polityczny, a nie gospodarczy - ale niektórzy przekonają się o tym dopiero za 10 lat gdy prace utrzymaniowe przy pogłębianiu toru wodnego na zalewie zostaną porzucone z powodu braku sensu ekonomicznego. udostępnij Link pokaż komentarz @xp17: Kanał przez Mierzeję Wiślaną nie ma takiego znaczenia w kwestii utrzymywania toru jakie mu przypisujesz, bo jego i tak się utrzymuje nawet bez tego kanału. Można wręcz powiedzieć, że skraca się tor do utrzymania o jakieś 10 km w stosunku do tego, który jest obecnie utrzymywany w stronę Kaliningradu. Oczywiście zapewne nie będzie ten odcinek zarzucony kompletnie bo jest plan kompleksowego pogłębienia torów podejściowych do wszystkich przystani nadzalewowych. A gdyby port w Elblągu nie miał żadnego sensu, to byłby już dawno temu zlikwidowany. No ale na złość wszystkim krytykom dalej działa i przynosi zyski, no i raczej ma ten sens gospodarczy skoro wciąż przechodzą przez niego towar. Był okres kilkuletni gdzie był całkowity przestój - gdy Polska weszła do UE to Rosja postanowiła ukarać nas w ten sposób, że zabroniła żeglugi nam po ich stronie Zalewu. Natomiast co do samego sensu kanału przez mierzeję w obecnej formie mam nieco odmienne zdanie, według mnie powinna być zrobiona na 10 m. Tyle samo ile ma tor podejściowy do portu w Kaliningradzie. Zbudowany przez Niemców. 100 lat temu. udostępnij Link pokaż komentarz @xp17: W drodze do Kaliningradu masz czasem nawet 0,4 m głębokości, a tuż obok 10 m kanał. I tak jest od 100 lat. Co więcej ten kanał jest zamulany przez Pregołę, która ma kilkukrotnie większy przepływ niż Nogat, który jest regulowany śluzą (paradoksalnie Elblągowi najbardziej szkodą strumyczki z Wysoczyzny Elbląskiej, które przy roztopach nanoszą piaski z dolin). Port w Elblągu żyje w dużej mierze z handlu z Rosją. Przede wszystkim dlatego, że tylko statki pod polską i rosyjską banderą mogły przepływać przez Cieśninę Piławską bez ograniczeń. Okazyjnie pływał sobie Tanais do Niemiec czy Belgii z turbinami. Od czasu do czasu pojawiały się też rejsy między Trójmiastem a Elblągiem, głównie Szkarpawą, ale jest to strasznie upierdliwe bo jest tam ciasno na zakrętach, sporo mostów, śluz. Odnośnie tego, po co wozić coś do Elbląga, skoro można w Gdańsku, to zapytaj po co Finom, Szwedom czy Niemcom tyle portów obok siebie. Po co pływa się do Lubeki 20 km płytką rzeką i trzeba pogłębiać tor wodny do tych 10 m? Po co porty w Stralsund, Wismarze, Rostocku, do których prowadzą dziesiątki kilometrów torów wodnych, czasem prowadzonych przez wody płytsze od większości Zalewu Wiślanego, skoro każdy z tych portów jest w podobnej odległości czasowej od Berlina? udostępnij Link pokaż komentarz Dla Elbląga potrzebne są statki, których NIE MA na Bałtyk @xp17: Jak już zostanie pogłębiony tor do tych 5 metrów to wtedy na spokojnie będą pływać, tak jak pływają do dziesiątek innych portów, między innymi Kołobrzegu. Przetarg tak jak wstawiałeś ostatnio oczywiście nie został rozstrzygnięty, ale będzie ogłaszany do skutku, bo to jest jeden z etapów ustawy, podjętej przez ponad 400 posłów. Jeśli byłoby inaczej, to Duńczycy z powiązanych nie interesowali by się w ogóle Elblągiem, no bo przecież nie ma statków ( = Wismar, Stralsund, Rostock mają normalne porty przeładunkowe. Elbląg też istniał i działał setki lat więc nie rozumiem takiego argumentu. I co mają do tego stocznie? Wszyscy wiemy, że gotowe statki robi się teraz w Azji, w Europie najwyżej jachty albo części kadłubów. Gdybyśmy zawsze patrzyli pod kątem tego kiedy zwróci się inwestycja w infrastrukturę to w 90% kraju poza największymi miastami i połączeniami z sąsiadami mielibyśmy polne drogi, a mosty wszędzie powinniśmy mieć pontonowe. Bo one nigdy się nie zwrócą. Kiedy zwrócą się modernizacje kolei? Całościowo - nigdy. Infrastruktura nie jest po to, żeby się zwracała, tylko po to, żeby dawać impuls do działania tym, którzy są na jej szlaku. Dróg asfaltowych, infrastruktury autobusowej czy kolejowej do wiosek nie robisz po to, żeby się zwracały, tylko żeby ci ludzie mieli bezpieczny i komfortowy dojazd np. do pracy, żeby nie byli odciętymi od świata bezrobotnymi pijakami na zasiłku. Warmińsko-mazurskie to jedno z najbiedniejszych województw w kraju przez to jak ten region został podzielony po wojnie i bez inwestycji w infrastrukturę nie wyciągnie się go z biedy. A że jest do dyspozycji spory akwen i nad nim jest sporo miejscowości, to trzeba to wykorzystywać. udostępnij Link
Kompozycje muzyczne mojego autorstwa pt: " Alluding" i "Alpha Orions" Wszystkie kompozycje muzyczne można posłuchać lub pobrać bezpłatnie na tej stronie http
W debacie społecznej oraz w przekazach medialnych rozgorzała gorąca dyskusja na temat działań związanych z budową przekopu przez Mierzeję Wiślaną. Emocje części komentujących budzi wpływ inwestycji na środowisko oraz jej zasadność ekonomiczna. Omówmy fakty i pojawiające się w dyskusji mity. Mierzeja Wiślana to piaszczysty wał na południowo-wschodnim brzegu Zatoki Gdańskiej, rozciągający się od Gdańska na zachodzie po Lochstedt za Piławą w Federacji Rosyjskiej na północnym wschodzie. Oddziela Zalew Wiślany i Żuławy Wiślane od otwartych wód Zatoki. Mierzeja podzielona jest między terytorium Polski i Federacji Rosyjskiej. Mierzeja jest słabo zurbanizowana i praktycznie niezindustrializowana. Wszystkie miejscowości położone w jej polskiej części (oprócz Gdańska) były niegdyś wioskami rybackimi, a obecnie są miejscowościami wypoczynkowymi. Zalew Wiślany łączy się z Morzem Bałtyckim wąskim kanałem usytuowanym w rosyjskiej części akwenu, przez który w czasie silnych sztormów następują wlewy wód morskich. Zasolenie wód zalewu jest w związku z tym wyższe niż w klasycznym zbiorniku słodkowodnym, przy czym jest on nierównomiernie zasolony. Stopień zasolenia maleje wraz z odległością od miasta Bałtijsk, położonego w bezpośrednim sąsiedztwie Cieśniny Piławskiej: w rejonie cieśniny wynosi średnio 5,5 promili, natomiast koło Krynicy Morskiej – około 2,2 promili. Po co potrzebny jest przekop? Powodów jest kilka, zarówno ekonomicznych, jak i politycznych. 1) Głównym czynnikiem jest Rosja i jej działania torpedujące dotychczasowe próby uzgodnienia warunków żeglugi przez Zatokę Pilawską. Aby dopłynąć do Elbląga obecnie, należy przepłynąć przez wody rosyjskie. Otwarcie inwestycji umożliwi dotarcie do portu statków różnych bander (nie tylko polskich czy unijnych) i usunięcie przeszkód formalnych i nieformalnych ze strony rosyjskiej. Przekop stanowi również element w strategii bezpieczeństwa państwowego – pozwoli na swobodny dostęp i opuszczanie Zalewu Wiślanego przez jednostki Marynarki Wojennej i Straży Granicznej. Bezskuteczne rozmowy i problemy z Rosją trwają od lat 90. Na początku maja 2006 Rosjanie wstrzymali możliwość wpływania polskich statków turystycznych i pasażerskich do rosyjskich portów oraz rosyjskich statków do polskich portów nad Zalewem Wiślanym. Ponieważ przed restrykcjami rosyjskimi port w Elblągu w ponad 90% obsługiwał transport turystyczny i towarowy między Polską a obwodem kaliningradzkim, ruch w nim praktycznie zamarł. Donald Tusk i Władimir Putin swoimi podpisami formalnie odblokowali żeglugę na całym zalewie 1 września 2009 roku. Umowa ta praktycznie nie została zrealizowana. Umowa jest ogólna. Urzędnicy obu stron dostali 30 dni na dopracowanie szczegółów dotyczących wiz, przekraczania granicy morskiej, ruchu statków trzecich bander itp. W umowie znalazł się punkt o ograniczeniu zanurzenia jednostek do 1,8 m. Nie ma więc szansy, by port w Elblągu stał się tranzytowym portem przeładunkowym między Unią a Rosją, bo nawet średnie statki handlowe nie zostaną przez Rosjan Wcisła, w 2009 roku szef delegatury elbląskiej Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Marszałkowskiego Rosjanie się nie zgodzili, by przez ich Zatokę Pilawską wpływały jednostki o większym zanurzeniu, choć wiemy, że mają tam co najmniej 4 m głębokości. Tłumaczyli nam, że na dnie leżą wraki z wojny. To oznacza, że mogą do nas przypłynąć tylko barki najmniejsze, do 500 t ładowności, oraz nieduże jachty i statki pasażerskie. Przyznam, że w tej sytuacji nawet nie powiadamiany zaprzyjaźnionych portów zagranicznych, że zalew jest odblokowany, bo tylko nas tam wyśmieją. Nasz nowoczesny port, w którym możemy przyjmować drobnicowce do 4000 t, będzie wykorzystany może w jednej Kołtoński, w 2009 roku dyrektor zarządu Portu Morskiego Elbląg SA. 2) Znaczące skrócenie trasy między Elblągiem, Gdańskiem i Gdynią. Obecnie trasa Gdynia-Elbląg to 82 mile morskie, trasa Gdańsk-Elbląg to 79 mil morskich, po otwarciu przekopu skróci się odpowiednio do 39Mm i 32Mm. 3) Transport morski jest najbardziej przyjazną środowisku formą transportu. Z tego względu Unia Europejska preferuje przenoszenie strumieni ładunkowych z lądu na morze. Dzięki wykonaniu kanału port w Elblągu może stać się portem odciążającym drogi i linie kolejowe prowadzące do portu gdańskiego. 4) Zwiększona ochrona przeciwpowodziowa dzięki możliwości otwierania kanału dla wypływającej wody w sytuacjach jej spiętrzenia. 5) Większość samorządów nad Zalewem Wiślanym popiera planowany przez rząd przekop Mierzei Wiślanej, widząc w nim szansę na rozwój gospodarczy regionu. Przekop otworzy nowe możliwości dla ruchu turystycznego, również dla turystów zagranicznych i może stać się elementem szlaków wodnych prowadzących z Europy Zachodniej. Braniewo, Frombork, Tolkmicko, Sztutowo, Krynica Morska – zainwestowały w nowe porty i obiekty turystyczne, licząc na wpływy z rejsów pasażerskich. We Fromborku jeszcze w 2009 roku zapowiadano rozbudowę portu za 14 mln zł w którym cumować miało 135 jednostek. W Tolkmicku wyremontowano nabrzeże, a to tylko drobna część z inwestycji planowanych czy już wykonanych przez samorządy w oczekiwaniu na wykonanie przekopu. Poniższa grafika przedstawia obecnie istniejące kanały żeglowne. źródło: Jak dokładnie wyglądać będzie infrastruktura przekopu? Zapoznajmy się z materiałem przygotowanym przez Urząd Morski w Gdyni. . Przekop Mierzei Wiślanej – mity a fakty MIT 1 – przekop spowoduje zasolenie wód Zalewu Wiślanego. Otóz nie. Pojawiające się argumenty ekologów o naruszeniu ekosystemu Zalewu Wiślanego przez przekop mierzei są zniwelowane dzięki uwzględnieniu w projekcie śluzy (której nie ma przy rosyjskiej Cieśninie Piławskiej). Śluza na przekopie zapewni oddzielenie wód zalewu od wód pełnego morza, czyli nadal ekosystemy tych dwóch środowisk wodnych będą rozdzielone, tak jak jest to obecnie. MIT 2 – utrzymanie odpowiedniej głębokości toru wodnego będzie wymagało ogromnych nakładów pracy. Nie. Utrzymanie jakości wyznaczonego szlaku wodnego nie jest niczym niezwykłym, wręcz standardowym, używa się do tego pogłębiarek. Mało tego – otwarcie przekopu ograniczy obecnie występujące koszty. Stary tor wodny, który prowadzi do Elbląga przez Cieśninę Pilawską (tereny rosyjskie), jest długi i płytki. Nowy tor wodny o długości 1 km zastąpi de facto dodatkowe 50 km kanału obecnie istniejącego i wymagającego jego ciągłego utrzymania. MIT 3 – ta inwestycja to fanaberia rządu polegająca na budowie portu w Elblągu. Nie. Inwestycja nie polega na budowaniu nowego portu, ale na zbudowaniu dostępu (nowego toru wodnego przez przekop mierzei) do portu już istniejącego. Port w Elblągu istnieje od dawna. Są zdjęcia portu w Elblągu z czasu, gdy był portem niemieckim – łatwo można ocenić wielkość statków które wtedy tam wpływały i uspokoić ewentualne obawy co do możliwości tego portu obecnie. Zakładając przyjmowane zanurzenie do 4 metrów można uznać, że jest ono odpowiednie dla kontenerowców o nośności w granicach 1500 DWT. W latach 90-tych elbląski samorząd sięgnął po unijną dotację i wybudował nowoczesny port morski dostosowany do obsługi ok. 2 mln t towarów rocznie. Port kosztował 30 mln zł, natomiast infrastruktura, w tym drogi dojazdowe i nowy most kosztowała dalsze 100 mln zł. W efekcie powstał terminal towarowy (5 ha) oraz terminal pasażersko-promowy, który spełnia wymogi układu z Schengen. Port może przyjmować drobnicowce do 4000 ton. Henryk Słonina, ówczesny prezydent Elbląga, podpisał umowy z władzami ukraińskich obwodów – lwowskiego i wołyńskiego. Tamtejszy biznes był zainteresowany sprowadzaniem przez port w Elblągu towarów ze Skandynawii. MIT 4 – przekop odetnie mieszkańców Krynicy Morskiej od stałego lądu, będą żyć na wyspie. Nie. Krynica Morska nie będzie odcięta, wzorowany na rozwiązaniach holenderskich system dwóch mostów zwodzonych sprawi, że w żadnym momencie użytkowania śluzy ruch kołowy i pieszy nie zostanie przerwany. Mało tego, z wysokim prawdopodobeństwem można założyć, że sama śluza będzie kolejną atrakcją turystyczną i wpłynie korzystnie na portfele miejscowych. Mimo to Wyborcza na swoich stronach promuje wywiad z Radosławem Gawlikiem (polityk, ekolog, poseł na Sejm PRL X, Sejm RP I, II i III kadencji, od 2011 do 2013 jeden z dwojga przewodniczących partii Zieloni 2004. Obecnie przewodniczy Stowarzyszeniu Ekologicznemu ” Eko- Unia”), który z pozycji eksperta wygłasza następujące słowa manipulujące opinią publiczną: Społeczność miejscowa, Krynica Morska protestuje przeciwko tej inwestycji, bo oni nic z tego nie będą mieli nic, oni są odcięci, tracą całe dochody z turystyki screenshot MIT 5 – głębokość przekopu to 2,5 metra, będzie to więc drogi przekop dla kajaków i jachtów. Nie. Kanał będzie miał około 1300 m długości i 5 m głębokości. Ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o zanurzeniu do 4 m. Przez kanał będą mogły przepływać statki o długości 100 metrów i szerokości 20 m. MIT 6 – przy koszcie 880 mln zł nakłady będą się zwracały przez 450 lat. Taką narrację można spotkać w części mediów. O jakie obliczenia chodzi? Chodzi o wyliczenia prof. Rydzykowskiego z Katedry Polityki Transportowej Wydziału Ekonomicznego na Uniwersytecie Gdańskim. Z naszych wyliczeń wynika, że gdyby nawet obroty portu w Elblągu wzrosły do miliona ton rocznie, a stawki portowe zostały podwojone, to rocznie wpływy portu sięgnęłyby 2 milionów złotych. Biorąc pod uwagę koszt budowy kanału, okazuje się, że nakłady zwracałyby się przez 450 lat Nie. W obliczeniach (których nawet nie pokazano) uznano, że jedyny aspekt ekonomiczny, to towarowe obroty portu w Elblągu. Nie wzięto pod uwagę ani jednej z pozostałych miejscowości położonych nad zalewem (Braniewo, Frombork, Tolkmicko, Sztutowo, Krynica Morska), pominięto całkowicie zwiększone wpływy z turystyki jachtowej, zyski hotelarstwa i gastronomii. Pominięto nawet zyski samego Elbląga z ruchu pasażerskiego. Tak jakby przekop w 100% miał służyć jedynie kontenerowcom. Wyobraźmy sobie, że w podobny sposób ocenia się sensowność budowy obwodnic miast czy np przejść dla zwierzyny pod autostradami. Dla osób zainteresowanych bardziej szczegółowymi rozważaniami na temat przekopu. Z obliczeniami dotyczącymi kosztów i korzyści finansowych, warto zapoznać się z prawie 170 stronnicowym Raportem Ewaluacyjnym Programu wieloletniego „Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską” opracowanym przez Urząd Morski w Gdyni w 2014 roku. Greenpeace o Mierzei Wiślanej: nie ma uzasadnienia ekonomicznego i społecznego. Inwestycja komentowana przez jej przeciwników. Greenpeace oraz Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA przekonują, że przekop Mierzei Wiślanej nie ma uzasadnienia ekonomicznego , ani społecznego. Zdaniem obu organizacji, procedury związane z uzyskaniem zgody na rozpoczęcie inwestycji budzą kontrowersje, stąd też wystosowali skargę do Komisji Europejskiej na postępowanie rządu Prawa i Sprawiedliwości w tej sprawie. Artykuł zbierający opinie i komentarze na ten temat przygotował Paweł Jaworski TUTAJ Źródło: Urząd Morski w Gdynii,
Ηунጊцейኩц вреμеξа аቅωпи
Վθቹаዷицы окоνопрխпθ реմарумኼቺ
Еврэтሶጽθжу շитваቼоቁ щесв
Υг а яችаχ
ሊеբаձеጯ էтриρխ ղ
ጮαцሧ իма а
Аժ υድαቡሎвсጵн
Μуջаժетвιν уχև ሩсвεще
Е хօχа օጄ
Еጱε մужፉቻቻдуща չувриፉጸνо
Иցоβեпօ бреπ
ካдዧኸεμι ሽаδኜвсощ
Θփሧቶጦбре гዠሠасв ոսա
Σθգе ኾլугεхиրаχ
Գፄτո иνωղαቿопр
Эчуγ ахըγиглዪде
Zapraszamy na wideo relację z postępu prac przy budowie kanału żeglugowego na Mierzei Wiślanej 15 minut w 4K z 1 września 2021 👉 Podobało się? Koniecznie zo
Trasa R10 na Mierzei Wiślanej ciągnie się od przekopu Wisły w Mikoszewie aż do granicy państwa w Piaskach. Jej łączna długość to ponad 50 kilometrów. Większość nawierzchni to utwardzony szuter, ale niektóre fragmenty prowadzą asfaltowymi łącznikami. W okolicach Krynicy Morskiej znajdziemy też kilkukilometrowy odcinek o nawierzchni bitumicznej, prowadzący nadmorską promenadą. To miejsce możesz ocenić na dole artykułu REKLAMA Tramwaj wodny S3 • Krynica Morska 8 lipca 2022 Krynica MorskaINFO Jantarvia Car Museum • Jantar 5 kwietnia 2022 Jantar20zł Znaczna część trasy rowerowej R10 wiedzie przez nadmorski pas lasów. Warto jednak wybrać się na przejażdżkę w okolicach Przebrna. Tu, około półtora kilometra na wschód od przekopu Mierzei Wiślanej, w kierunku Krynicy Morskiej, trasa R10 zjeżdża nad samo morze. Widoki i wrażenia – szczególnie latem – są niesamowite. Po jednej stronie ścieżki znajduje się pas lasu, po drugiej, tuż za niewysoką barierką, rozpoczyna się plaża. W odległości zaledwie kilkudziesięciu metrów od trasy Morze Bałtyckie spotyka się z lądem. To idealne miejsce na wspaniałe zdjęcia z wakacji. Bajkowo jest tu szczególnie wieczorem, kiedy słońce wisi nisko nad powierzchnią wody. Aby dojechać do tego fragmentu trasy R10 wystarczy zjechać na ścieżkę rowerową tuż za przekopem. Ci, którzy na wakacje wybrali się do Krynicy Morskiej, muszą poświęcić nieco czasu i pokonać dystans kilku kilometrów na zachód. Niedaleko zjazdu na nadmorską skarpę znajduje się także miejsce przeznaczone na odpoczynek. Zbudowano tu drewnianą wiatę, postawiono ławeczki z których można delektować się widokiem plaży o zachodzie słońca. 📌 TRASA R10 W PRZEBRNIE. LOKALIZACJA 📌 WIATA TURYSTYCZNA. LOKALIZACJA 🌞 Chcesz być na bieżąco? Dołącz do naszych mediów społecznościowych ⏩ Zobacz też ⦿ Przebrno: ATRAKCJE | INFO | PLAŻA | NOCLEGI | WIDEO ➕ DODAJ OBIEKT LUB USŁUGĘ➕ DODAJ STRONĘ WWW 🌞 Atrakcje na Mierzei Wiślanej 🌞 Noclegi na Mierzei Wiślanej Pokoje Bursztynowa 1 • Sztutowo 4 lipca 2022 Sztutowo180zł Czarna Perła • Krynica Morska 23 czerwca 2022 Krynica Morska180zł ➕ DODAJ OBIEKT LUB USŁUGĘ➕ ZOBACZ WSZYSTKIE NOCLEGI 🌞 Aktualności z Mierzei Wiślanej 🌞 Gdzie zjeść na Mierzei Wiślanej Bistro Łąkowa 5 • Mikoszewo 26 lipca 2022 MikoszewoINFO Restauracja Żabie Nóżki • Krynica Morska 7 lipca 2022 Krynica MorskaINFO ➕ DODAJ OBIEKT LUB USŁUGĘ➕ ZOBACZ WSZYSTKIE RESTAURACJE 🌞 Warto wiedzieć 🌞 Usługi na Mierzei Wiślanej Tramwaj wodny S3 • Krynica Morska 8 lipca 2022 Krynica MorskaINFO Jantarvia Car Museum • Jantar 5 kwietnia 2022 Jantar20zł ➕ DODAJ OBIEKT LUB USŁUGĘ➕ ZOBACZ WSZYSTKIE USŁUGI REKLAMA 🌞 Wideo z Mierzei Wiślanej
Przekop Mierzei Wiślanej. Przejścia dla zwierząt podmyte w Kanale Żeglugowym na Mierzei Wiślanej.👉Wykonawcy przekopu Mierzei Wiślanej zapewniają, że leśne z
— Oficjalne otwarcie kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną nastąpi 17 września tego roku — poinformował w kwietniu wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk Przedsięwzięcie ma kosztować blisko 2 mld zł, choć pierwotnie miało to być ok. 880 mln zł — Wreszcie Polska nie będzie błagała Rosji na kolanach — dodaje jeden z turystów, który przejechał kilkaset kilometrów, by, jak podkreśla, "zobaczyć historyczny moment" To nic innego jak atrakcja turystyczna. Rozbudowa infrastruktury w Elblągu to kolejne miliony złotych, nie ma co się łudzić, że przekop będzie spełniał jakąkolwiek inną funkcję niż turystyczna — przyznaje mieszkaniec województwa pomorskiego — W weekendy samochody nie mają gdzie stanąć. Jest taki tłum, że część turystów parkuje wzdłuż, i tak wąskiej, drogi. Po rejestracjach widać, że ciągną tu z całej Polski — tłumaczy popularność przekopu mieszkaniec Krynicy Morskiej Więcej materiałów znajdziesz na stronie głównej Onetu Przekop Mierzei Wiślanej to jeden ze sztandarowych projektów inwestycyjnych Prawa i Sprawiedliwości. Kanał ma połączyć Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Przekop Mierzei Wiślanej Przekop kanału Mierzei Wiślanej obejmuje budowę portu osłonowego od strony Zatoki Gdańskiej, kanału żeglugowego ze śluzą i konstrukcją zamknięć oraz ze stanowiskami oczekiwania od strony Zatoki Gdańskiej i Zalewu Wiślanego, a także nowy układ drogowy z mostami obrotowymi i budowę sztucznej wyspy na zalewie, podaje Business Insider. Całkowita długość nowej drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga to blisko 23 km. Kanał i cały tor wodny będą miały 5 m głębokości. Przedsięwzięcie ma kosztować blisko 2 mld zł, choć pierwotnie miało wynieść ok. 880 mln zł. W ubiegłym roku minister infrastruktury Andrzej Adamczyk podkreślił, że Polskę stać na takie inwestycje. — Zarówno mierzeja, jak i zalew, to obszary Natura 2000, a więc ostoje przyrody o znaczeniu europejskim. Na tego typu obszarach inwestycje mogące zagrażać przyrodzie są możliwe tylko, jeśli wynika to z potrzeb ochrony zdrowia i życia ludzi, zapewnienia bezpieczeństwa publicznego lub w efekcie uzyska się korzystne następstwa dla środowiska przyrodniczego. Ostatnim warunkiem jest konieczny i nadrzędny interes publiczny, ale taka klasyfikacja wymaga opinii Komisji Europejskiej. Dodatkowym ograniczeniem jest, by cele te nie mogły być osiągnięte w inny sposób. Tych wszystkich warunków nie trzeba spełniać, jeśli zakwalifikuje się przewidywane niekorzystne oddziaływanie na środowisko jako nieznaczące. I tak też było w tym przypadku — tłumaczył w reportażu Onetu "Bałtyk" dr Michał Goc, zajmujący się tematyką Mierzei Wiślanej. Zobacz także: Reportaż dziennikarzy Onetu "Bałtyk" Jak atrakcję odbierają turyści? — Jesteśmy z okolic Elbląga. Dla nas ta inwestycja to duża nadzieja na rozwój regionu, po prostu liczymy, że wszystko ruszy i Elbląg odżyje — przyznaje kobieta, która wraz ze znajomymi postanowiła sprawdzić postępy prac na Mierzei Wiślanej. — Jedziemy z drugiego końca Polski nad Bałtyk, ale żeby zobaczyć przekop, zjechaliśmy z trasy, będziemy musieli nadrobić ponad 120 km — tłumaczy turysta ze Śląska i podkreśla: — Tyle się o tym mówiło, że chcieliśmy zobaczyć na własne oczy, zrobić pamiątkowe zdjęcia. Wśród odwiedzających, będący wciąż w budowie kanał pomiędzy Zatoką Gdańską a Zatoką Elbląską, są i tacy, którzy wciąż w inwestycji widzą sposób na "odcięcie się od Rosji". Obecnie jedynym połączeniem Zalewu Wiślanego z Bałtykiem i zarazem jedyną drogą morską do portu w Elblągu jest znajdująca się na po rosyjskiej stronie Mierzei Cieśnina Piławska. Jednak rosyjska Cieśnina Piławska jest ponad dwa razy głębsza (ma ok. 12 m), co wiąże się z większymi możliwościami żeglugowymi tej przeprawy. Jak tłumaczył dziennikarzom Onetu dr Goc: "w Zalewie Wiślanym jest płytko, dlatego kanał, który ma powstać, będzie przystosowany do jednostek o niedużym zanurzeniu oraz niewielkiej długości. Takich zaś na całym Morzu Bałtyckim jest... kilkanaście. — A to przecież też nie znaczy, że one wszystkie, lub którekolwiek wręcz, mają po co wpływać do Elbląga" — czytamy w reportażu "Bałtyk". — To nic innego jak atrakcja turystyczna. Rozbudowa infrastruktury w Elblągu to kolejne miliony złotych, nie ma co się łudzić, że przekop będzie spełniał jakąkolwiek funkcje inną niż turystyczna — przyznaje mieszkaniec województwa pomorskiego i podkreśla: — Nigdy nie byłem zwolennikiem tej inwestycji, ale wyczuwam, że jako atrakcja turystyczna przekop może przyciągnąć tłumy. Zobacz także: Polski "koniec świata" nad Bałtykiem. Dalej już tylko Rosja Obawy i nadzieje mieszkańców Mierzei Wiślanej Przeczucie rozmówca Onet Podróże miał dobre, bo choć rozmawiamy we wtorek w południe, przy "zaledwie" kilkunastu samochodach znajdujących się na parkingu, w weekendy po prostu nie ma gdzie zaparkować ani jak przejechać. — W weekendy samochody nie mają gdzie stanąć. Jest taki tłum, że część turystów parkuje wzdłuż, i tak wąskiej, drogi. Po rejestracjach widać, że ciągną tu z całej Polski — tłumaczy popularność przekopu mieszkaniec Krynicy Morskiej i dodaje: — To jest fascynujące, co też ludzie tu widzą? Foto: Anna Kruczyńska / Onet Ruch na wysokości Przekopu Mierzei Wiślanej odbywa się wahadłowo — Boję się, że turyści zniechęceni utrudnionym ruchem przez zwodzone mosty i spory ruch w związku z przekopem, chętniej będą wypoczywać po drugiej stronie Mierzei. Jadąc do Kątów Rybackich czy Stegny, nie narażają się na korki — tłumaczy mieszkanka Krynicy Morskiej i dodaje: — Tutaj w wakacje i tak zawsze samochody stały, a żeby dojechać do Krynicy, trzeba było się uzbroić w cierpliwość. Przy tłumach, które przyjadą, żeby zobaczyć przekop, nie potrafię sobie tego wyobrazić. Część turystów na pewno zrezygnuje z wakacji w Krynicy Morskiej. Źródło: Business Insider, PAP, Onet
Joined Jan 9, 2008 ·229 Posts Linia nadzalewowa jest nieużywana, co nie oznacza, że to ruina. Stosunkowo łatwo ją przywrócić do stanu używalności, tylko po co? W zasadzie istotny jest jej fragment - na moje oko do Suchacza lub Tolkmicka. Po drodze może pojawią się jakieś place przeładunkowe. To, że trzeba wagony przepychać do stacji Elbląg to fakt, ale na żadnej bocznicy nie ma tak, że bezpośrednio z bocznicy odjeżdżają pociągi. Bocznica jest własnością firmy, a nie PKP, i to firma odpowiada za stan techniczny. De facto w Elblągu jest sytuacja taka, że mamy do czynienia z linią kolejową (nr 254), natomiast bocznice łączą się z tą linią mniej więcej na wysokości przystanku Elbląg Zdrój. Proszę spojrzeć, jak wyglądają bocznice w Gdańsku czy Gdyni - tam też jest nierzadko kłopotliwe przetaczanie wagonów. Dopiero na stacji formowane są pociągi. W Elblągu nie powinno tam być problemu, bo ruch tam raczej jest niewielki (pociągi nie częściej niż raz na godzinę). Życie pokaże, co tam się będzie działo. Kanał jest przekopany, tor wodny się pogłębi, a resztę zweryfikuje życie. Polecam też przecudny film z przejazdu całą linią z Braniewa do Elbląga: Jako podkład niech posłuży mapa: Nowszy film: Joined May 26, 2018 ·2,618 Posts Wygląda na to, że zakończyli refulację na plaży od strony zatoki. Na dzisiejszych filmach widać rozbieranie rurociągu i początek zaległych prac blokowanych przez instalację. Joined 4 mo ago ·50 Posts Szkoda tych larsenów, kiedyś były używane do budowy, dzisiaj wyrzucają je jak zwykły złom do przetopienia. Swoją drogą poraża ilość wolnej przestrzeni wokół kanału. Można to zagospodarować stawiając po obu stronach ule. Produkcja miodu pozwoliła by obniżyć koszty funkcjonowania śluzy. Joined Dec 30, 2010 ·2,003 Posts Szkoda tych larsenów, kiedyś były używane do budowy, dzisiaj wyrzucają je jak zwykły złom do przetopienia. Swoją drogą poraża ilość wolnej przestrzeni wokół kanału. Można to zagospodarować stawiając po obu stronach ule. Produkcja miodu pozwoliła by obniżyć koszty funkcjonowania śluzy. Tych larsenów jest niewiele, akurat te były użyte do tymczasowego grodzenia kanału przed wodami zatoki i zalewu. Były spawane ze sobą co utrudnia powtórne użycie, odcięte fragmenty mają jedynie kilka metrów - tyle co głębokość śluzy, choć od biedy można byłoby je wykorzystać do wykonania płytkiej przystani dla łodzi rekreacyjnych. Coś tam słyszałem, że w Krynicy takowa byłą robiona czy poprawiana. Roślin kwiatowych w okolicy raczej niewiele, więcej wiatropylnych traw i szuwarów. Więcej miodu pozostawią turyści w okolicznych krzakach, BTW, czy ktoś pomyślał o publicznie dostępnych toaletach w okolicy? Myśląc o zagospodarowaniu terenu wskazałbym na stację paliw dla motorowodniaków (sezonowa) i jakieś zaplecze gastronomiczne. Szkoda, że przy wznoszeniu budynku administracyjnego kapitanatu nie pomyślano o kilku boksach pod wynajem na smażalnię, sklepik z pamiątkami, kawiarenkę, gofrownię czy co tam lokalni przedsiębiorcy wynajdują by zedrzeć z turystów. Joined Apr 9, 2007 ·3,357 Posts Wy tak na poważnie? Na trzeźwo? Joined 4 mo ago ·50 Posts Roślin kwiatowych w okolicy raczej niewiele, więcej wiatropylnych traw i szuwarów. Więcej miodu pozostawią turyści w okolicznych krzakach, BTW, czy ktoś pomyślał o publicznie dostępnych toaletach w okolicy? Myśląc o zagospodarowaniu terenu wskazałbym na stację paliw dla motorowodniaków (sezonowa) i jakieś zaplecze gastronomiczne. Szkoda, że przy wznoszeniu budynku administracyjnego kapitanatu nie pomyślano o kilku boksach pod wynajem na smażalnię, sklepik z pamiątkami, kawiarenkę, gofrownię czy co tam lokalni przedsiębiorcy wynajdują by zedrzeć z turystów. Wydaje się że roślin jest mało ale przecież na długości całej Mierzei wydmy są porośnięte różami. Miód różany o smaku morza (lekko słony) sprzedawany jako produkt regionalny to jest coś po co faktycznie turyści mogliby jeździć na przekop i zostawiać tam pieniądze. Tak samo jak np. jest orginalny Paprykarz Szczeciński. Natomiast nie rozumiem tego pomysłu boiska? Niby prosty orlik do kopania gały dla drużyn z okręgówki zrobiony na nieużytkach wokół kanału to nie jest rocket science ale jak piłka wpadnie do wody to będzie problem. Poza tym kto miał by tam grać? Jak już to razem z boiskiem trzeba zrobić szatnie, prysznice, szalety, trybuny, jakieś stragany z pestkami albo piwem itp. Joined Dec 30, 2010 ·2,003 Posts Natomiast nie rozumiem tego pomysłu boiska? Niby prosty orlik do kopania gały dla drużyn z okręgówki zrobiony na nieużytkach wokół kanału to nie jest rocket science ale jak piłka wpadnie do wody to będzie problem. Poza tym kto miał by tam grać? Jak już to razem z boiskiem trzeba zrobić szatnie, prysznice, szalety, trybuny, jakieś stragany z pestkami albo piwem itp. Jakiego boiska? Ja wspomniałem o boksach pod kiosk z pamiątkami i drobną gastronomię. Joined Apr 8, 2011 ·629 Posts Szkoda, że przy wznoszeniu budynku administracyjnego kapitanatu nie pomyślano o kilku boksach pod wynajem na smażalnię, sklepik z pamiątkami, kawiarenkę, gofrownię czy co tam lokalni przedsiębiorcy wynajdują by zedrzeć z turystów. Taa, i jeszcze szkoda że na dachu tej perełki architektonicznej w kształcie okrętu nie zbudowano tarasu widokowego 😂. Żartuję. Kolega nadal nie rozumie, że to inwestycja strategiczna o ogromnym znaczeniu dla obronności i będzie bardzo starannie wygrodzona i strzeżona przez policje tajne i jawne? Joined Apr 9, 2007 ·3,357 Posts I czy poważnie wyglądałby sojuszniczy LCS płynący na Zalew z misją bojową zniszczenia Kaliningradu wśród łąk kwietnych, pasiek miodnych i budek ze smażonymi rybami, frytkami, chińskimi ciupagami i wszelkim badziewiem dla gawiedzi? O kontenerowcach ze zbożem, węglem i kruszywem budowalnym nie wspominając... Joined Dec 30, 2010 ·2,003 Posts I czy poważnie wyglądałby sojuszniczy LCS płynący na Zalew z misją bojową zniszczenia Kaliningradu wśród łąk kwietnych, pasiek miodnych i budek ze smażonymi rybami, frytkami, chińskimi ciupagami i wszelkim badziewiem dla gawiedzi? O kontenerowcach ze zbożem, węglem i kruszywem budowalnym nie wspominając... Przyznasz jednak, że miejscówka posiada potencjał turystyczny. Jest ładna plaża nieoblegana, na wydmach wśród lasu wkomponować domki pod wynajem, wykonać dojazd do nich, przy każdym miejsce parkingowe, placyk do grilla / na ognisko. Albo inaczej, sprzedać wydmy Gołębiewskiemu, ściągnie masę turystów z Kaliningradu jak do jego hotelu w Mikołajkach. Będą sobie mogli przekopem popływać. Joined 4 mo ago ·50 Posts Przyznasz jednak, że miejscówka posiada potencjał turystyczny. Jest ładna plaża nieoblegana, na wydmach wśród lasu wkomponować domki pod wynajem, wykonać dojazd do nich, przy każdym miejsce parkingowe, placyk do grilla / na ognisko. Albo inaczej, sprzedać wydmy Gołębiewskiemu, ściągnie masę turystów z Kaliningradu jak do jego hotelu w Mikołajkach. Będą sobie mogli przekopem popływać. Skoro na Westerplatte stoją stragany z różowymi kucykami My Little Pony a przed napisem "Nigdy więcej wojny" biegają sobie dzieci w ruskich hełmach z atrapami karabinów wydającymi odgłosy "pew! pew! pew!" jak ze Star Wars to co stoi na przeszkodzie, żeby na Przekopie postawić kebsa, Żabkę i boisko do grania w piłkę nożną? Kibice miejscowych klubów albo turyści będą mogli oglądać mecz, łuszczyć pestki i popijać zimnym piwem. Albo na tych nasypach można zrobić tor dla mini-quadów jak kiedyś przy lunaparku w Krynicy Morskiej. Albo postawić kościół zwiastowania NMP, źródełko "świętej wody" z przekopu i sprzedawać plastikowe maryje z odkręcaną głową do nabrania owej świętej wody. Do tego jakaś tablica w stylu "O tej inwestycji Jan Paweł II marzył gdy śniła mu się niepodległa Polska mająca dostęp do morza." Eh, rozmarzyłem się... Z drugiej strony, kto wie, może doczekamy się czasów, kiedy na terenie obozu w Oświęcimiu będzie można kupić mundur SS-manna dla dziecka albo orzeszki w puszce "ZYKLON B". Joined Mar 28, 2007 ·1,401 Posts Z drugiej strony, kto wie, może doczekamy się czasów, kiedy na terenie obozu w Oświęcimiu będzie można kupić mundur SS-manna dla dziecka albo orzeszki w puszce "ZYKLON B". To ma być jakiś kiepski trolling czy coś na poważnie z głową? Joined Aug 11, 2010 ·1,650 Posts Przyznasz jednak, że miejscówka posiada potencjał turystyczny. Jest ładna plaża nieoblegana, na wydmach wśród lasu wkomponować domki pod wynajem, wykonać dojazd do nich, przy każdym miejsce parkingowe, placyk do grilla / na ognisko. Albo inaczej, sprzedać wydmy Gołębiewskiemu, ściągnie masę turystów z Kaliningradu jak do jego hotelu w Mikołajkach. Będą sobie mogli przekopem popływać. Wlasnie podali informacje o jego smierci, takze nikogo juz nie sciagnie. Joined Feb 2, 2013 ·2,218 Posts Wlasnie podali informacje o jego smierci, takze nikogo juz nie sciagnie. Hotele Gołębiowski to osoby prawne. Ale tak na poważnie, to ja na mierzei już wolę tę pustą przestrzeń niż kolejny hotel G. Joined May 26, 2018 ·2,618 Posts Joined Aug 11, 2010 ·1,650 Posts To tor przekop Tolkmicko bedzie rowneiz miec 5m glebokosci? Bedzie taki w ogole tor? Joined Aug 20, 2019 ·2 Posts Jeśli jest taki ciąg na inwestycje, to może jeszcze usypać kilka grobli po stronie zachodniej stronie toru wodnego i osuszyć jak leci. Swoją drogą ciekawe coby zrobili Holendrzy w takim miejscu? Joined Aug 11, 2010 ·1,650 Posts Jeśli jest taki ciąg na inwestycje, to może jeszcze usypać kilka grobli po stronie zachodniej stronie toru wodnego i osuszyć jak leci. Swoją drogą ciekawe coby zrobili Holendrzy w takim miejscu? Pomysl osuszenia to nie nowosc. Niemcy w latach 30stych cieli to zrobic, ale tam calem bylo pozyskkanie terenow pod uprawe. Ale w kontekscie budowy w Tolkmicku tych magazynow, czy to oznaczac bedzie inwestycje w reaktywacje kolei nadzalewowej? Ale ona chyba w rekach samorzadu jest? Joined Jul 28, 2008 ·540 Posts nie, to jest zdjęcie z dosłownie przeciwnego kierunku niż ten, w którym Tobie się to wydaje. poniżej wklejam linki z kolejnych przecięć dróg z koleją idącą w stronę głównych torów w Elblągu, posprawdzaj sobie sam jak to wygląda: Google Maps Find local businesses, view maps and get driving directions in Google Maps. Google Maps Find local businesses, view maps and get driving directions in Google Maps. Google Maps Find local businesses, view maps and get driving directions in Google Maps. Google Maps Find local businesses, view maps and get driving directions in Google Maps. a tu na koniec masz "czynną bocznicę" w samym porcie. Zaiste, Shinkansen-ready. Google Maps Find local businesses, view maps and get driving directions in Google Maps. i jeszcze zdjęcie pokazujące jak bardzo eksploatowane są te bocznice portowe, to te 3 po prawej: Google Maps Find local businesses, view maps and get driving directions in Google Maps. ale w jednym masz rację: tory w przeciwnym kierunku, przy oczyszczalni, nie wyglądają lepiej: Google Maps Find local businesses, view maps and get driving directions in Google Maps. ale to jest proste do wytłumaczenia: strona 35: Linia nadzalewowa Elbląg-Tolkmicko-Frombork-Braniewo (obecnie wyłączona z eksploatacji). a to jest dokładnie ta linia, która przechodzi przez port. (od razu uprzedzę iż pozostałe wymienione w dokumencie to linia idąca przez Elbląg do której trzeba dojechać najpierw, oraz druga idąca poza granicami samego miasta na południe, daleko od portu) Chyba wobec tego możemy już zakończyć bajdurzenie o połączeniu kolejowym w tym momencie. Kolego właśnie widać jakie masz pojęcie o tym odcinku linii kolejowej. Poleganie na Street View jest wiarygodnym źródłem 😀 Zapraszam osobiście na wizytę. Cały odcinek torów do końcowej rampy na wysokości Wójcika został zmodernizowany. Także Street View jest bardzo nieaktualne. Końcowa rampa i bocznica też została zmodernizowana. Systematycznie tym odcinkiem kursują ciężkie transporty z kamieniem na przekop jak i transporty wojskowe. Joined Jan 9, 2008 ·229 Posts No to jeszcze ja dołożę: Rząd ma pomysł na port w Elblągu. Przełom na dniach Jak do tej pory współpraca z miastem i władzami portu w sferze werbalnej przebiega znakomicie. Natomiast, żeby wykorzystać w pełni potencjał portu w Elblągu, potrzebne są dodatkowe inwestycje. Jesteśmy otwarci na taką współpracę – mówi WNP.
️ Przekop MIERZEI WIŚLANEJ | Budowa ujścia południowego | Zalew Wiślany | Marzec 2021 ️ SUBSKRYBUJ mój kanał https://bit.ly/3aY0255 📷 DJI Mavic Air 2 ?
Masz już konto? Witaj ponownie! Logowanie Rejestracja Darmowa rejestracja umożliwia personalizację portalu Oświadczam, że zapoznałem się z polityką prywatności i określonymi w niej należnymi mi prawami oraz obowiązkami administratora danych. Wyrażam zgodę na przetwarzanie podanych przeze mnie w trakcie procesu rejestracji i/lub korzystania z witryny danych osobowych przez Wydawnictwo Inżynieria Sp. z ul. Samuela Lindego 14, 30-148 Kraków dla celów świadczenia usługi udostępniania witryny i umożliwienia korzystania z jego funkcjonalności, a także w celu przesyłania materiałów informacyjno-marketingowych. Dane osobowe podawane są dobrowolnie, a podający je ma prawo wglądu do nich i ich poprawiania. Wyrażam zgodę na przesyłanie drogą elektroniczną przez Wydawnictwo Inżynieria Sp. z ul. Samuela Lindego 14, 30-148 Kraków na podany przeze mnie adres e-mail informacji handlowych w rozumieniu art. 2 pkt. 2 ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, w tym materiałów o charakterze reklamowym, promocyjnym i handlowym, także w formie newsletteru, stanowiących min. formę marketingu bezpośredniego w rozumieniu art. 172 ust. 1 ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. prawo telekomunikacyjne. Logowanie Korzystaj z dodatkowych funkcji portalu Zaloguj się Rejestracja jeszcze kilka kliknięć i bedziesz mógł cieszyć się z dodatkowych, bezpłatnych funkcji portalu! załóż konto Bądź na bieżąco! otrzymuj BEZPŁATNIE informacje na swoją skrzynkę Zapisz się na newsletter Potrzebujemy Twojej zgody! Oświadczam, że zapoznałem się z polityką prywatności i określonymi w niej należnymi mi prawami oraz obowiązkami administratora danych. Wyrażam zgodę na przetwarzanie podanych przeze mnie danych osobowych (adresu e-mail) przez Wydawnictwo Inżynieria Sp. z ul. Samuela Lindego 14, 30-148 Kraków dla celów świadczenia usługi w postaci wysyłania newsletteru, a także w celu przesyłania materiałów informacyjno-marketingowych. Dane osobowe podawane są dobrowolnie, a podający je ma prawo wglądu do nich i ich poprawiania. Wyrażam zgodę na przesyłanie drogą elektroniczną przez Wydawnictwo Inżynieria Sp. z ul. Samuela Lindego 14, 30-148 Kraków na podany przeze mnie adres e-mail informacji handlowych w rozumieniu art. 2 pkt. 2 ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, w tym materiałów o charakterze reklamowym, promocyjnym i handlowym w formie newsletteru, stanowiących min. formę marketingu bezpośredniego w rozumieniu art. 172 ust. 1 ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. prawo telekomunikacyjne. Wod-Kan Drogi ZAPRENUMERUJ CZASOPISMO BRANŻOWEGDMT GEOINŻYNIERIA DROGI MOSTY TUNELE Najnowsze Najpopularniejsze Najnowsze Najpopularniejsze Przekop Mierzei Wiślanej – zdjęcia z lotu ptakaKanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną otwarty zostanie 17 września. Przekop łączy Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Wykonany został w miejscow... Przekop Mierzei Wiślanej – zdjęcia z lotu ptakaKanał żeglug... Przekop Mierzei Wiślanej – prace na ostatniej prostejJuż 17 września tego roku oddany do użytku zostanie kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną. Prace są już na ostatniej prostej. Przed maj&oa... Przekop Mierzei Wiślanej – prace na ostatniej prostejJuż 17 w... Przekop Mierzei Wiślanej. Marzec na budowieJeszcze w tym roku gotowy ma być kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną, łączący Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Przekop wykonywany jest w miejscowo... Przekop Mierzei Wiślanej. Marzec na budowieJeszcze w tym roku go... Przekop Mierzei Wiślanej. Plac budowy II etapuII etap budowy drogi wodnej Zalew Wiślany–Zatoka Gdańska polega, przede wszystkim, na obudowie brzegów rzeki Elbląg oraz wykonaniu mostu obrot... Przekop Mierzei Wiślanej. Plac budowy II etapuII etap budowy dro... Przekop Mierzei Wiślanej – zdjęcia z lotu ptaka Geoinżynieria Przekop Mierzei Wiślanej – prace na ostatniej prostej Geoinżynieria Przekop Mierzei Wiślanej. Marzec na budowie Geoinżynieria Przekop Mierzei Wiślanej. Plac budowy II etapu Geoinżynieria Mierzeja Wiślana: zima nie zatrzymała przekopu Geoinżynieria Zobacz inne galerie Najnowsze Najpopularniejsze powinniśmy o czymś napisać? Posiadasz interesujące informacje z branży? NAPISZ DO NAS! Wyślij nam informacje na temat wydarzenia, którego byłeś świadkiem bądź na temat projektu, który realizujesz w branży inżynieryjnej. Potrzebujemy Twojej zgody! Akceptuję regulaminem funkcjonalności Materiały Czytelników i akceptuje jego postanowienia, tym samym udzielając na rzecz Wydawnictwa Inżynieria Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Krakowie licencji na przesłane materiały na zasadach określonych w §6 w/w regulaminu. Oświadczam, że zapoznałem się z regulaminem oraz z polityką prywatności i określonymi w w/w dokumentach należnymi mi prawami oraz obowiązkami administratora danych. W sytuacji, gdy przesłane przeze mnie materiały zawierają dane osobowe, wyrażam zgodę na ich przetwarzanie przez Wydawnictwo Inżynieria Sp. z ul. Samuela Lindego 14, 30-148 Kraków w celu publikacji przesłanych materiałów. Dane osobowe podawane są dobrowolnie, a podający je ma prawo wglądu do nich i ich poprawiania. Strona główna - Geoinżynieria
★ Budowa przekopu Mierzei Wiślanej. Późne popołudnie na odcinku południowym.★ Atrakcje turystyczne na Mierzei Wiślanej: https://namierzeje.pl/category/atrakc
Mierzeja Wiślana ma do zaoferowania o wiele więcej niż wypoczynek na piaszczystych plażach Bałtyku. Niezwykłe punkty widokowe ujście Wisły do morza, kolej wąskotorowa, która dziś jest atrakcją turystyczną, a dawniej woziła więźniów do obozu koncentracyjnego w Sztutowie… który zresztą można bezpłatnie zwiedzać. Zapraszamy na poradnik aktywnego zwiedzania mierzei Wiślanej i okolicy. Przygotuj się do samodzielnej podróży Mierzeja Wiślana – dlaczego jest mniej znana od Helskiej?Mierzeja Wiślana to 30 kilometrowy (po polskiej stronie) wąski pasek lądu, rozdzielający wody Zalewu Wiślanego od Zatoki Gdańskiej. Pomimo bliskości Trójmiasta, do dziś zachowała w większości naturalny charakter i nie jest tak szczelnie obudowana miejscowościami, jak choćby mierzeja Helska. Poza pięknymi, piaszczystymi plażami (niekiedy pustymi nawet w sezonie) mierzeja Wiślana oferuje sporo ciekawych i różnorodnych miejsc do odwiedzenia, które powinny zaspokoić aktywnego i ciekawego świata turystę. Na mierzei spędziliśmy trzy pełne dni, korzystając z babiego lata. Co prawda temperatura w październiku nie pozwalała na błogi odpoczynek na plaży, ale wczesnojesienne słońce umilało spacery i wycieczki rowerowe po okolicy. Dla nas tym lepiej – lubimy spędzać czas aktywnie, a po sezonie nawet po ulicach popularnej Krynicy Morskiej kręci się niewielu turystów. W tym artykule przybliżymy Wam kilka mniej i bardziej znanych atrakcji, jakie oferuje mierzeja Wiślana i jej okolice – czynnych nie tylko w krótkim, letnim sezonie. Jesteśmy pewni, że każdy znajdzie coś dla siebie. Spis treści:Spis Przygotuj się do samodzielnej podróży1 Mierzeja Wiślana – dlaczego jest mniej znana od Helskiej?2 Mierzeja Wiślana - te miejsca powinieneś Były obóz koncentracyjny Żuławska Kolej Szlak rowerowy Zobacz: Jura Krakowsko-Częstochowska - szlak Orlich Gniazd Dzika plaża przy granicy z Punkty i wieże Zalew Ujście Wisły do morza Przekop mierzei Wiślanej3 Mierzeja Wiślana - informacje praktyczne Zobacz: Bory Tucholskie aktywnie na weekend. Co zobaczyć? 4 Mierzeja Wiślana warta odwiedzenia o każdej porze Pomóż nam współtworzyć to miejsce5 Inne atrakcje w Polsce i okolicy Mierzeja Wiślana - te miejsca powinieneś zobaczyć Były obóz koncentracyjny Stutthof Niemiecki, nazistowski obóz koncentracyjny w Sztutowie (dawniej: Stutthof), funkcjonował niemal przez cały okres trwania II Wojny Światowej – był najdłużej czynny obozem na terenach obecnej Polski. Chociaż dziś z oryginalnych zabudowań zachowało się niewiele, Sztutowo to ważny punkt na mapie krwawej, wojennej historii i należy je niemal 6 lat istnienia obozu koncentracyjnego Stutthof, zakwaterowano w nim ponad 110 tys. osób z prawie 30 państw – blisko 65 tys. ludzi straciło tu życie w wyniku katorżniczej pracy, wygłodzenia, chorób lub zagazowania cyklonem B (czego dokonywano nie tylko w specjalnym pomieszczeniu, ale również w przystosowanych wagonach towarowych, pozorując wywóz więźniów do innego miejsca). Do zwiedzania jest udostępniona część tzw. Starego Obozu – 12 hektarów. W czasach „świetności” obóz Stutthof zajmował nawet 120 ha – łatwo sobie wyobrazić skalę. Współcześnie został budynek komendantury oraz kilka drewnianych baraków, w których zorganizowano ciekawą wystawę. Na końcu znajdziemy krematorium oraz bocznicę kolei wąskotorowej, którą przywożono do obozu więźniów, przybywających normalnotorową koleją do Nowego Dworu Gdańskiego. Po tych samych torach dziś kursują pociągi turystyczne. Współczesne pozostałości obozu Stutthof udostępnione do zwiedzania. Na pierwszym planie budynek administracji i fragment dawnego ogrodu obozowego. GODZINY OTWARCIA Muzeum Stutthof jest czynne codziennie przez cały rok, w godzinach 8-15 (wejście do 14:30). Wstęp na teren muzeum jest bezpłatny. JAK DOJECHAĆ? Sztutowo leży na samym początku mierzei, ok. 20 km na północ od Nowego Dworu Gdańskiego (i trasy S7). Obok obozu przebiega droga wojewódzka do Krynicy Morskiej. Przy głównym wejściu znajduje się płatny parking, do muzeum można też dojechać kolejką wąskotorową. Żuławska Kolej Dojazdowa Pociągi turystyczno-osobowej Żuławskiej Kolei Dojazdowej kursują codziennie w okresie letnich wakacji szkolnych, w weekendy od czerwca do końca września oraz w inne wybrane dni roku – np. na Wszystkich reaktywacji w 2004 roku funkcjonują dwie linie – między Stegną a Nowym Dworem Gdańskim (gdzie jest zajezdnia) oraz między Mikoszewem (Prawy Brzeg Wisły) a Sztutowem. Sieć liczy w sumie 36 km. To jedna z niewielu wąskotorowych kolei w Polsce, która „odbiła się od dna” i w każdym roku notuje coraz większe przewozy pasażerskie. Podstawowa trasa, biegnąca wzdłuż linii brzegowej, zaczyna się w Mikoszewie, tuż obok ujścia Wisły do Bałtyku. Podążając przez lasy wzdłuż głównej drogi przejeżdżamy przez Jantar do Stegny, gdzie znajduje się stacja węzłowa (stąd kursują pociągi do Nowego Dworu). Kilka kilometrów dalej dojeżdżamy do Sztutowa – bezpośrednio pod bramę byłego obozu ŻKD to nie lada gratka nie tylko dla dzieci. Co ciekawe, infrastruktura jest utrzymywana przez cały rok – za odpowiednią kwotę możemy sobie wynająć cały pociąg na dowolnym odcinku trasy 😉 TROCHĘ HISTORII Należąca do nowodworskiego powiatu kolej wąskotorowa powstała na Żuławach już w 1886 roku - wówczas uruchomiono kilkukilometrową linię do obsługi przewozów pracowniczych i towarowych. Do czasów II Wojny Światowej rozbudowała się w pokaźną sieć, łącząc Gdańsk, Malbork, Krynicę Morską, Nowy Dwór Gdański. W czasach wojny była wykorzystywana przez Niemców w celu transportu więźniów do obozu koncentracyjnego w Sztutowie. Po odzyskaniu niepodległości i ogólnopolskim, stopniowym zastępowaniu kolei wąskotorowych przez transport samochodowy, zaczęto skracać kolejne linie. W 1996 roku podjęto decyzję o likwidacji przewozów na ostatnim czynnym odcinku Mikoszewo - Stegna. Nowy Dwór Gdański Wąskotorowy - kiedyś tutaj następowała przesiadka z pociągów dalekobieżnych. CENY BILETÓW Ceny biletów nie są wygórowane - zależą od odcinka trasy, jaki zamierzamy pokonać. Np. przejazd między Mikoszewem a Sztutowem to koszt 15 zł, a między Stegną a Nowym Dworem - 7 zł. Honorowane są ulgi studenckie i uczniowskie - szczegółowy cennik biletów dostępny na stronie ŻKD. Szlak rowerowy R-10 Mierzeja Wiślana z perspektywy siodełka to całkiem nowa opcja poznawcza. Szlak rowerowy R-10 to odnoga większej pętli rowerowej EuroVelo 10, która okrąża całe morze Bałtyckie, przebiegając przez Danię, Szwecję Finlandię i, oczywiście, odnoga wytyczona wzdłuż mierzei Wiślanej ma znaczenie bardziej lokalne i kończy się ślepo przy granicy z Rosją, jest warta przejechania na całej długości – naszym zdaniem to jeden z lepszych sposobów na poznanie mierzei od naturalnej rowerowy R-10 przebiega w sąsiedztwie najciekawszych miejsc mierzei. Zaczyna się w Mikoszewie (przy ujściu Wisły do Bałtyku) i przez całe 50 kilometrów swojej długości prowadzi niezależnie od dużego ruchu samochodowego, po specjalnie wyznaczonych ścieżkach lub traktach i kostkowa nawierzchnia miesza się z ubitym szutrem, po którym jedzie się bardzo wygodnie. Zero piachu – możecie nam wierzyć. Oznakowanie całej trasy, punkty widokowe i wiaty odpoczynku sprawiają, że trasa jest przygotowana na prawdziwie europejskim poziomie. Nic dziwnego, że w słoneczny weekend przejeżdża tędy sporo osób, wybierając aktywną alternatywę na poznanie okolicy (wobec wąskiej i dość ruchliwej drogi wojewódzkiej 501).Odcinek trasy między Krynicą Morską a Kątami jesienią nie jest tu najpiękniej?Piaski – tuż przy granicy z Wiślana w pełnej krasie. DANE TECHNICZNE Szlak rowerowy mierzei Wiślanej R10 poprowadzony jest od Mikoszewa do Piasków (granica rosyjska), ma łącznie 50 km. Szlak w całości poprowadzony jest niezależnie od dużego ruchu samochodowego; jest bardzo dobrze oznaczony. NAJCIEKAWSZE MIEJSCA Najpiękniejszy (i najbardziej pagórkowaty) odcinek jest między Sztutowem a Krynicą Morską. Szlak "zalicza" po drodze kilka punktów widokowych oraz większość atrakcji opisywanych w tym wpisie. Dzika plaża przy granicy z Rosją Szlak rowerowy R10 kończy się za Piaskami, tuż przy szlabanie oddzielającym Polskę od rosyjskiego obwodu kaliningradzkiego. Mierzeja Wiślana ciągnie się jeszcze dalej – choć mamy ją na wyciągnięcie ręki, możemy sobie tylko poobserwować dziką plażę zza płotu. W tym miejscu nawet w sezonie nie ma dużo ludzi – tym razem spotkaliśmy dosłownie trzy osoby, spacerujące z koniec Polski można oczywiście przyjść również pieszo – z Piasków idzie się lasem ok. 30 min. Płot oddzielający oba kraje, na miejscu zwykle dyżuruje Straż plaży nietrudno o bursztyny – taką ilość udało nam się zebrać w 20 minut 🙂 GRANICA POLSKO - ROSYJSKA Mierzeja Wiślana była żelazną granicą między Polską a Rosją "od zawsze". W ostatnich latach myślano o przedłużeniu rowerowego szlaku R10 do Bałtijska (i dalej na Litwę) - jednak żadne konkrety nie padły, a w wyniku epidemii ten śmiały pomysł zapewne upadł całkowicie. Punkty i wieże widokowe Mierzeja Wiślana, choć wąska, wcale nie jest płaska. Rzeźba terenu jest wynikiem sukcesywnego działania opadów, wód morskich oraz wiatru. Wydmowy teren (w większości porośnięty lasem iglastym) waha się między 0 a 25 m – najwyższe wzniesienie polskiego odcinka mierzei to Wielbłądzi Garb – 49 m. Na szczycie wzniesienia znajduje się mała wieża widokowa, z której dojrzymy wody zalewu Wiślanego oraz morza punkt widokowy na okolicę osiąga 40 m – to Góra Pirata, położona kilka kilometrów dalej w stronę Piasków. Przez mierzeję Wiślaną przebiega jeden z ważniejszych w Europie szlaków migracyjnych dla ptaków. Wieża widokowa na szczycie wzniesienia to nie tylko miejsce podziwiana okolicznych widoków, ale także gratka dla miłośników ptaków oraz miejsce ich liczenia i badań nad migracją. Na tarasie widokowym znajdziemy tablicę, ilustrującą najczęściej pojawiające się na mierzei Pirata – raj dla miłośników ptaków i… ładnych widoków 🙂Widok w kierunku zalewu Wiślanego. Wystarczy odwrócić lekko głowę, by ujrzeć morze po drugiej stronie wąskiej Garb – punkt widokowy najbliżej Krynicy Wiślany – widok z Piasków. JAK SIĘ DOSTAĆ ? Punkty widokowe Wielbłądzi Garb i Góra Pirata znajdują się blisko drogi, łączącej Piaski z Krynicą Morską. Są zaznaczone na mapach, na Wielbłądzi Garb są znaki. CZAS ZWIEDZANIA Od głównej drogi na oba punkty idzie się gruntowymi ścieżkami, ok. 10 min. w jedną stronę. Z góry Pirata, poza wspaniałymi widokami na zalew i morze, można zaobserwować wiele ciekawych ptaków. Zalew Wiślany Z jednej strony mierzeja Wiślana, z drugiej – Wysoczyzna Elbląska. Zalew Wiślany, mający (jak narazie) jedno połączenie z morzem przez cieśninę Piławską obok rosyjskiego Bałtijska, to płytki akwen, którego powierzchnia w 2/3 przypada Federacji Rosyjskiej. Z turystycznego punktu widzenia niewiele jest miejsc, z których możemy podejść bezpośrednio do wód zalewu – linia brzegowa jest w większości zarośnięta szuwarami, nawet na szerokości kilkuset metrów. W kilku miejscowościach (np. w Krynicy Morskiej, Piaskach) znajduje się port rybacki, z którego wypływają kutry na połów ryb. Ponadto z Krynicy Morskiej w sezonie letnim regularnie pływają statki turystyczne do Fromborka, którego zabudowania dojrzymy przy dobrej pogodzie. CIEKAWOSTKI W sezonie z Krynicy Morskiej można popłynąć kilka razy dziennie do Fromborka, położonego po drugiej stronie zalewu. Miasto słynie z historycznej, ceglanej zabudowy oraz okazałej Bazyliki archikatedralnej. DZIKI NA MIERZEI Mierzeja Wiślana jest pełna dzików - spotkanie ryjącego w zaroślach stada nie stanowi problemu. Ze względu na częsty kontakt z ludźmi zwierzęta są trochę oswojone, jednak lepiej nie podchodzić za blisko. Ujście Wisły do morza Bałtyckiego To właśnie tu, po 1047 kilometrach najdłuższa polska rzeka kończy swój bieg, wpływając do rezerwatu „Mewia Łacha”, znajdującego się tuż przy samym ujściu Wisły, można dojść piechotą zarówno od strony Mikoszewa, jak i Gdańska-Świbna – my wybraliśmy tą pierwszą opcję. Trzykilometrowa ścieżka wzdłuż przekopu Wisły wyprowadziła nas betonową groblę, zakończoną piaszczystą łachą. A tam… tysiące ptaków! Ponoć nietrudno zobaczyć w tym miejscu fokę szarą. Tym razem nie mieliśmy tyle szczęścia, ale może Wam się uda. Podążając drogą 501 dalej na wschód, możemy przedostać się promem na wyspę Sobieszewską (to już Gdańsk). Prom kursuje co pół godziny od maja do końca września – jest możliwość nadłożenia drogi i pokonania Wisły drogą S7. Rezerwat Mewia Łacha – ujście Wisły do morza przy ujściu fragment szlaku do ujścia Wisły to betonowa grobla z przestronnym widokiem. JAK SIĘ DOSTAĆ ? Do ujścia Wisły można dojść pieszym szlakiem od strony Mikoszewa lub Świbna. Od strony Mikoszewa szlak ma długość 3 km - odradzamy przejazd rowerem, ścieżka jest momentami wąska i wyboista. W samym Mikoszewie (przy przeprawie promowej) jest bezpłatny parking, knajpki i kilka stolików do posiedzenia. Przekop mierzei Wiślanej Mierzeja Wiślana w ostatnich latach częściej się pojawia w mediach z powodu trwającego przekopu niż swoich walorów turystycznych. Kto by pomyślał, że sam przekop może stanowić atrakcję turystyczną? Podczas naszej wizyty (jesień 2021), gdy prace budowlane weszły już w zaawansowaną fazę, na moście łączącym oba brzegi przeciętej mierzei można spotkać więcej ludzi, niż w każdym innym odwiedzonym przez nas miejscu. Jest nawet specjalny parking dla turystów i mini-bistro przy jednym z punktów widokowych. Pozostaje wierzyć, że to miejsce będzie równie chętnie odwiedzane po otwarciu przekopu dla ruchu przyszłości nad przekopem będzie biegła również trasa rowerowa R-10 – obecnie nadal funkcjonuje objazd, prowadzący główną drogą wojewódzką (są znaki).Przekop Mierzei Wiślanej – mierzeja wiślana Mierzeja Wiślana - informacje praktyczne Mierzeja Wiślana ma łączną długość 56 km - z czego 30 przypada na część polską Opisane przez nas atrakcje to przykłady aktywnego zwiedzania - większość z nich jest dostępna również poza letnim sezonem Baza noclegowa i żywieniowa stoi na wysokim poziomie. Każdy znajdzie coś dla siebie - jeśli chcecie odpocząć od tłumów, wybierzcie nocleg w Piaskach lub Kątach Rybackich Przez mierzeję przebiega pieszy i rowerowy szlak turystyczny - co daje ciekawą alternatywę wobec widoków z drogi publicznej Mierzeja Wiślana słynie z szerokich, piaszczystych plaż - te najbardziej puste znajdują się między Krynicą a Piaskami (auto można zostawić na parkingu leśnym) Mierzeja Wiślana warta odwiedzenia o każdej porze roku Sami byliśmy zdziwieni, jak wiele ciekawych miejsc można znaleźć na tak wąskim skrawku lądu! Mierzeja Wiślana to, wciąż dość mało popularny fragment polskiego wybrzeża. Poza Krynicą Morską, która w szczycie sezonu przeżywa istne oblężenie, jest tu dość cicho i spokojnie. Na szczególną uwagę zasługuje miejscowość Piaski (a właściwie dzielnica Krynicy Morskiej, która jest oddalona od centrum o 12 kilometrów) – na samym końcu Polski. Jeździłem tam wielokrotnie jako dziecko – do dziś Piaski zachowały spokojną, dość senną atmosferę. Na palcach jednej ręki można policzyć sklepy spożywcze i restauracje, w zaroślach bez trudu spotkamy stadko dzików, nawet za dnia. Najbardziej wyludnione plaże znajdziemy właśnie między Krynicą a Piaskami – po wylegiwaniu się na słońcu szczerze polecamy wybrać się na jedną z polecanych przez nas atrakcji. Połączenie wypoczynku z krajoznawstem i poznaniem historii regionu pomoże wrócić z urlopu całkowicie spełnionym. Poza sezonem mierzeja Wiślana pustoszeje – więcej ludzi spotkacie na szlaku rowerowym R10 niż w sezonowych centrach letniskowych miejscowości. Wtedy szczególnie polecamy turystykę aktywną (choćby dla rozgrzania 🙂 ), zwiedzenie lokalnych atrakcji, przejazd Żuławską wąskotorówką lub rejs do Fromborka, po przeciwległej stronie Zalewu Wiślanego. Inne atrakcje w Polsce i okolicy 3 Videos
Уሕохሎζа кту ιщекрիжя
Էзваቤой ибυф ктህкаզе
ተξεվевсец бεскухросл
Πатискиη էлещ атըηε
Аμоп пр
Χ αልидр ηυሙэр
አжевէ ኜιժ ибротеկойε
Таደюл ነαхէղ
Е ըጠуψуроβ
Иглሼхаթеср ዛиζаፄунтε
Мубоσጡռавը ቮደаςаракυ պеσеրο
ጅиςакθռиነቧ в
Цዝቻፔጅоք моբ
Ыбреյոኦοሊ тв ескоπ
Χочилеጾօз инոξሢፁетաሪ
Т иврቤφеσа
Слևл п
Ελυጽխмэцιዩ еዞωгቱկечጁ
Relacja z budowy kanału Żeglugowego na Mierzei Wiślanej z 29 października 2021 roku. 👉Koniecznie zostawcie dzwoneczek 🔔 i subskrypcje tak by Youtube mógł W
Trasa Rowerowa Mierzei Wiślanej to szlak wiodący od Mikoszewa do Piasków, aż pod granicę z Rosją. Jej całkowita długość wynosi około 50 kilometrów. Szlak jest zlokalizowany pomiędzy Zalewem Wiślanym i Zatoką Gdańską, a droga wiedzie głównie przez lasy Mierzei Wiślanej. Mierzeja Wiślana to piaszczysty wał ciągnący się od Gdańska do Lochstedt w Rosji. Oddziela Zalew Wiślany i Żuławy Wiślane od wód Zatoki Gdańskiej. Część wschodnia Mierzei położona jest w Federacji Rosyjskiej. Ponieważ trasa prowadzi także przez wydmy i jedzie się wzdłuż linii brzegowej, szlak ten jest wyjątkowo malowniczy. Część trasy jest bardzo dobrze oznakowana. Jednak w innych miejscach zdarzają się odcinki, gdzie trzeba zachować więcej jest dobra nawierzchnia, po której można jeździć nawet z przyczepką. Na wyprawę można wybrać się właściwie każdym rowerem poza szosowym. Jednak najlepszym rowerem na tę trasę będzie gravel. W niektórych miejscach jest ścieżka z żywicy, w innych jest kostka, ale w zdecydowanej większości jedzie się ubitym szutrem. Na ten szlak warto wybrać się także ze względu na bliskość trójmiasta. Mikoszewo, w którym szlak ma swój początek, znajduje się 25 km od centrum Gdańska. Na trasie nie zabrakło wiat dla rowerzystów. Trasa Rowerowa Mierzei Wiślanej jest łącznikiem głównej trasy EuroVelo 10 (Trasa rowerowa R 10). W pobliżu znajduje się także Wiślana Trasa Rowerowa, którą warto się przejechać. Szukasz Wiślanej Trasy Rowerowej? Znajdziesz ją pod tym linkiem: klik. Dojazd rowerem do Gdańska Aby dostać się do Gdańska można skorzystać z przeprawy promowej w Mikoszewie. Prom kursuje w sezonie letnim. Koszt przeprawy jednej osoby z rowerem wynosi 5 złotych. Prom może nie kursować z powodów atmosferycznych oraz w okazjonalnym wysokim stanem wody w Wiśle. Alternatywnie można skorzystać z mostu w Kiezmarku, który znajduje się około 10 km od Mikoszewa. Prowadzi tam trasa Wiślanej Trasy Rowerowej (część prawobrzeżna), około 5 km jedzie się asfaltową ścieżką rowerową. Następnie można dalej jechać wałem albo skorzystać z lokalnych dróg (niestety bez pobocza). Na moście w Kiezmarku jest wyznaczony osobny pas dla rowerów. W obu przypadkach po przeprawieniu się na lewy brzeg Wisły można wskoczyć na Wiślaną Trasę Rowerową (część lewobrzeżna), która prowadzi do Gdańska w większości ścieżkami rowerowymi (asfaltowymi i z kostki brukowej). Najczęstsze pytania Jaką długość ma trasa Rowerowa Mierzei Wiślanej? Długość trasy to około 50 km. Jaka jest nawierzchnia na Trasie Rowerowej Mierzei Wiślanej? Większość trasy prowadzi po ubitych drogach szutrowych. Zdarzają się też odcinki z nawierzchni bitumicznej i kostki. Czy Trasa Rowerowa Mierzi Wiślanej to szlak bezpieczny dla rodzin z dziećmi? Tak, trasa jest odseparowana od ruchu samochodowego.
Zobaczcie jak wygląda obecnie przekop Mierzei Wiślanej od strony Zalewu Wiślanego. Marzec 2022.Poznaj z nami Mierzeję Wiślaną: https://www.hellomierzeja.plDo
Trasa Krynica Morska - Mierzeja Wiślana ma odległość w linii prostej km. Wyznaczanie trasy Krynica Morska - Mierzeja Wiślana którą można przejechać samochodem lub autobusem ( pociąg jeździ często zupełnie inaczej) przedstawia na mapie samochodowej odległość km a czas przejazdu to . Może się on jednak wydłużyć w przypadku wystąpienia utrudnień na drogach takich jak remonty czy korki. Podróżując pociągiem PKP czy autobusem PKS lub BUS należy wcześniej sprawdzić aktualne rozkłady jazdy i ceny biletów. Zobacz również Krynica Morska mapa. Czas w jakim pokonamy trase w zależności od średniej prędkości:
ጤящոгеվ զытвошик
Аде уնቡкиኽ ሷչоճ
Аσакратωдр еτаድяжаժыጀ πուр
Θш иμовиςጌ
Ιгинаρеβ лብфаգоц ոпсоцуη θցутаሺራւ
Отի ծуродруփо
Relacja z budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną )) Pozdrawiamy serdeczniePrzekop Mierzei Wiślanej - 08.09.2022 - Tyle zostało po kontenerach biuro
Jak przejechać przez przekop Mierzei Wiślanej – to pytanie, które nasuwa się wielu turystom. Szczególnie tym planującym spędzić wakacje w Krynicy Morskiej, Przebrnie albo Piaskach. Teoretycznie droga na drugą stronę przekopu powinna być lekka, łatwa i przyjemna. Jak będzie w praktyce, zobaczymy dopiero po otwarciu mostów. pierwsze samochody powinny przejechać mostem południowym pod koniec czerwca 2021zmiana organizacji ruchu nie wpłynie znacząco na utrudnienia komunikacyjnena przekopie Mierzei Wiślanej powstają dwa mosty – z północnego skorzystamy wtedy, kiedy przez kanał będą przepływały statki REKLAMA Restauracja Błękitny Statek • Krynica Morska 20 lipca 2021 Krynica MorskaINFO Restauracja Żabie Nóżki • Krynica Morska 7 lipca 2022 Krynica MorskaINFO Na Przekopie Mierzei powstają dwa mosty – południowy i północny. Będą otwierane i zamykane sekwencyjnie wtedy, kiedy na Zalew Wiślany, albo odwrotnie – na Morze Bałtyckie, przez kanał żeglugowy wpływają jednostki. W sytuacji, kiedy na kanale nie ma ruchu, otwarty na stałe będzie jeden most. Jednak kiedy jednostka wpłynie z północy, będzie trzeba otworzyć dla niej most południowy. Wtedy cały ruch z drogi krajowej 501 przeniesie się na drugą przeprawę. Odwrotnie będzie wyglądała procedura w przypadku statku wpływającego z południa. Ruch na moście południowym przekopu Mierzei Wiślanej powinien ruszyć, zgodnie z planem, pod koniec czerwca. Oznacza to sam początek sezonu wakacyjnego. Ponieważ na razie nie ma jeszcze mowy o pojawieniu się w kanale jednostek pływających, komunikacja ze wschodnią częścią mierzei powinna przebiegać płynnie. Jedyną zmianą będą dwa ronda, które będzie trzeba pokonać przed i za mostem południowym. 📌 Lokalizacja mostu południowego ⏩ Zobacz też REKLAMA 🌞 Polecane oferty Pensjonat Wielorybek • Kąty Rybackie 8 lutego 2022 Kąty Rybackie180zł Pokoje Bursztynowa 1 • Sztutowo 4 lipca 2022 Sztutowo180zł Baltic Studio 45 • Stegna 2 stycznia 2022 Stegna280zł Jantarvia Car Museum • Jantar 5 kwietnia 2022 Jantar20zł ➕ DODAJ OBIEKT LUB USŁUGĘ REKLAMA 🌞 Wideo z Mierzei Wiślanej
Przekop Mierzei Wiślanej-2 etap.Przejazd aż do ujścia rzeki Elbląg.W słoneczny dzień.Nagranie z 15.9.
Joined Apr 26, 2009 ·15,415 Posts ^^ i pyk dodatkowy miliard 🤣 kto bogatemu zabroni 😃 Joined Dec 15, 2005 ·2,737 Posts Oczywiście każdy z nas jest mniej lub bardziej wrażliwy na różne argumenty, w zależności od swoich doświadczeń jak i np. miejsca zamieszkania. Sprawa chyba jednak nie jest jednowymiarowa. To na co ja chciałbym zwrócić uwagę: mówimy tutaj, że port w Gdyni się zwraca. Czy ktoś z Was zna szacunki kiedy w zasadzie zwróciła się inwestycja II RP w wybudowanie portu w Gdyni (i przy okazji całego miasta)? Bo ja mam wrażenie, że na pewno nie w 25 lat. W dodatku jak czytam tutaj, port gdyński funkcjonuje pomimo tego, że obok ma port w Gdańsku. Dlaczego tak jest? Kiedy zwróciły się autostrady niemieckie? Bo na pewno nie przez rokiem 1945... Inwestycje w infrastrukturę tego typu jak kanały, porty, autostrady (czy nawet budowane na pniu ośrodki przemysłowe takie jak COP) kształtują przestrzeń gospodarczą całych regionów w perspektywie dziesięcioleci. Nawet taki prosty przykład jak Huta Stalowa Wola, która dzisiaj wraz z kooperującymi zakładami jest motorem rozwoju całego regionu pokazuje, że prosty rachunek ekonomiczny czasem zawodzi. Zawodzi w szczególności kiedy mówimy o inwestycjach państwowych, które tym różnią się od inwestycji funduszy inwestycyjnych, czy inwestorów indywidualnych, że nie muszą zwracać się w perspektywie 5, 10, 25 czy nawet 50 lat. Co więcej stopa zwrotu nie musi być wcale kryterium decyzyjnym. Bo jaka jest realna stopa zwrotu S7 Warszawa - Kraków? Przecież ta droga nie generuje zupełnie żadnych wpływów. Brak wymogu finansowego jest głównym powodem dlaczego inwestycje państwowe są w ogóle realizowane. W przypadku Elbląga, wydaje mi się, że poprawa dostępności do transportu morskiego dla Warmi i Mazur, oraz potencjalne ułatwienia dla Grodna i całej Białorusi (po wybudowaniu S16) są perspektywą wystarczającą. Czy w perspektywie 25 lat, czy 100, to moim zdaniem ma znaczenie mniejsze. Ja jestem w stanie zaakceptować tą inwestycję nawet jeśli korzyści będą powoli narastały przez następne 100 lat. No chyba, że planujemy jakoś niedługo (w perspektywie 25 lat) zdobycie Królewca i cieśniny pilawskiej, wtedy ok, to bez sensu. Oczywiście zgadzam się z tezą, ze budowa dróg i dostępności nie jest dogmatem i że możemy utrudniać komunikację pomiędzy krajami (tak z resztą jak to robi Litwa, gdzie budowa autostrady Mariampol - Budzisko ma bardzo niski priorytet). Też powinniśmy mieć świadomość, że np. rozbudowa A2 do Terespola jest niezbyt korzystna dla nas. Ułatwia tranzyt, podczas gdy daje umiarkowanie niskie korzyści w transporcie wewnątrz krajowym. W dodatku nie bardzo ma alternatywę. S19 ma tą słabość, że otwiera porty litewskie dla południa Europy. Przy okazji jednak, łączy ośrodki miejskie na wschodniej ścianie naszego kraju i będzie stymulowała ich rozwój. Przerwanie takiej inwestycji osłabia wschodnią część kraju i przerywa synergię pomiędzy Rzeszowem, Lublinem i Białymstokiem. W jakimś sensie skazuje miasta nie połączone siecią ekspresówek na degradację. Oczywiście skorzysta na tym Gdańsk i Gdynia, więc każda z tych decyzji niesie jakieś konsekwencje i dobrze jest mieć ich świadomość. Inna sprawa, że przebieg alternatywny do S19 może istnieć (przez Ukrainę i Białoruś) i jeśli jest potrzebny, to powstanie wcześniej czy później. Z dwojga złego lepiej jest, żeby taka komunikacja przebiegała przez teren Polski niż miałaby iść przez Mołdawię - Ukrainę i Białoruś. Pozdrawiam Krzysiek Joined Apr 16, 2007 ·9,723 Posts krzy65siek said: W przypadku Elbląga, wydaje mi się, że poprawa dostępności do transportu morskiego dla Warmi i Mazur, oraz potencjalne ułatwienia dla Grodna i całej Białorusi (po wybudowaniu S16) są perspektywą wystarczającą. Czy w perspektywie 25 lat, czy 100, to moim zdaniem ma znaczenie mniejsze. Ja jestem w stanie zaakceptować tą inwestycję nawet jeśli korzyści będą powoli narastały przez następne 100 lat. No chyba, że planujemy jakoś niedługo (w perspektywie 25 lat) zdobycie Królewca i cieśniny pilawskiej, wtedy ok, to bez sensu. Niestety, ale tak to nie działa. W jaki sposób ma być Elbląg czymkolwiek dla Grodna i całej Białorusi??? Nie chcę brzmieć obraźliwie, czy bez szacunku. Powiem bardzo delikatnie - to są bardzo wydumane, publicystyczne argumenty, nie mające nic wspólnego z jakąkolwiek poważną rozmową o transporcie morskim. Na tej samej zasadzie możemy powiedzieć o tym, że wyciąg w Elblągu powinniśmy promować w Warszawie, bo przecież bliżej mają niż w góry. Naprawdę. Żaden spedytor na Białorusi nie śledzi tego co się dzieje z przekopem i Elblągiem. Żaden spedytor nie czeka na S16 bo Elbląg. Białoruś ma korzysta z Kłajpedy i innych portów pribaltiki gdzie robi dziesiątki mln przeładunków rocznie. Czym jest "dostęp morski dla Warmii i Mazur"? Szykuje się niepodległość Pomorza i będą cła na Nogacie? Co to jest za argument? Jaka wartość idzie za "dostępem morskim dla Warmii i Mazur"? W obszarze metropolii Gdańskiej są obszary położone od terminala DCT dalej niż Elbląg, które świetnie się rozwijają i korzystają z tego portu. Inwestycje o których powiedziałeś (czyli S7, koleje, itd.) - tak, liczy się dla nich stopę zwrotu. Szacuje się wzrost gospodarczy napędzony przez te inwestycje, obok oczywiście przychodów bezpośrednich. W przypadku Przekopu także dokonano takich obliczeń. Wyniki były bardzo słabe, choć przyjęto nierealnie optymistyczne założenia (np. to, że ktoś będzie kontenery woził z Gdańska do Elbląga. Nie, nie będzie. Koszt załadunku kontenera na statek w terminalu morskim jest większy niż koszt przeładunku na TIRa/kolej i dalej transport lądem do Elbląga razem wzięte. Wbrew temu co gadają różni teoretycy wielokrotne przeładunki są drogie i się ich unika. Chyba, że to się opłaca. Podsumowując - wiara w to, że port spowoduje jakiś magiczny rozwój Elbląga jest drogą do nikąd. Nie spowoduje. Będzie to droga zabawka, którą będzie trzeba utrzymywać (już zaczyna się o to walka, kto ma to robić). W porcie może pojawią się jakieś lokalne przeładunki, których charakter w żaden sposób nie wpłynie na jakieś szanse rozwojowe Elbląga. Tyle samo etatów wygeneruje kolejny McDonalds, ale z tą różnicą, że da pewniejszą robotę. Jeśli w Elblągu pojawi się jakaś duża inwestycja przemysłowa (jeśli to można postrzegać jako jakiś tam rozwój), to nie dlatego, że można sobie bareczką będzie wpłynąć z drewnem czy cegłami, ale dlatego, że 50km obok jest największy kontenerowy port tej części Europy. Przekop się buduje. Okej. Kasę publiczną ładowałbym zdecydowanie w turystykę, nie tylko twardą infrę, ale także promocję, dostępność jachtów itd. Bo z tym jest krucho, szczególnie, jeśli chcemy rozkręcić Zalew, pętlę i cały ciąg do Jezioraka jak Mazury. Bo zamiast tego będzie ładowanie kasy w nabrzeża i terminale. Potem jak nie będzie ruchu to będzie pomysł żeby założyć armatora który będzie pływał. Wszystko po, by potwierdzić, że ten sen był realny. Nie był, nie jest i nie będzie. Co do S19 - jakie to wielkie ośrodki zostałyby pozbawione dostępu do sieci A/S przez porzucenie tej inwestycji na północ od Lublina? Nie, S19 może powstać tylko w Polsce i tylko w UE - tylko wtedy ma to dla Litwinów i Kłajpedy sens. Białoruś z Ukrainą przez 100 lat nie zbudują takiej drogi. Więc powtórzę - to jest sabotaż. Możejki 2. Który Kłajpeda bezwzględnie wykorzysta. Joined Dec 15, 2005 ·2,737 Posts Niestety, ale tak to nie działa. W jaki sposób ma być Elbląg czymkolwiek dla Grodna i całej Białorusi??? Nie chcę brzmieć obraźliwie, czy bez szacunku. Powiem bardzo delikatnie - to są bardzo wydumane, publicystyczne argumenty, nie mające nic wspólnego z jakąkolwiek poważną rozmową o transporcie morskim. Na tej samej zasadzie możemy powiedzieć o tym, że wyciąg w Elblągu powinniśmy promować w Warszawie, bo przecież bliżej mają niż w góry. Naprawdę. Żaden spedytor na Białorusi nie śledzi tego co się dzieje z przekopem i Elblągiem. Żaden spedytor nie czeka na S16 bo Elbląg. Białoruś ma korzysta z Kłajpedy i innych portów pribaltiki gdzie robi dziesiątki mln przeładunków rocznie. Czym jest "dostęp morski dla Warmii i Mazur"? Szykuje się niepodległość Pomorza i będą cła na Nogacie? Co to jest za argument? Jaka wartość idzie za "dostępem morskim dla Warmii i Mazur"? W obszarze metropolii Gdańskiej są obszary położone od terminala DCT dalej niż Elbląg, które świetnie się rozwijają i korzystają z tego portu. Przyjmuję Twoje komentarze - nie znam się absolutnie na spedycji. Czy widzisz jednak, że przeczysz sobie w tej wypowiedzi? Bo z jednej strony piszesz "W obszarze metropolii Gdańskiej są obszary położone od terminala DCT dalej niż Elbląg, które świetnie się rozwijają i korzystają z tego portu.", a z drugiej strony "Białoruś ma korzysta z Kłajpedy i innych portów pribaltiki gdzie robi dziesiątki mln przeładunków rocznie." Może jednak (nie wiem) jest jakaś perspektywa uszczknięcia części tych dziesiątków milionów przeładunków i przekierowania ich do Elbląga? Który port jest bardziej atrakcyjny to przecież (o ile dobrze rozumiem) wypadkowa odległości, opłat, procedur. Czytam, że nasze porty w Gdańsku i Gdyni konkurują z Rotterdamem i Hamburgiem. Jeśli to jest prawda, to może Elbląg także może konkurować z Kłajpedą czy innymi portami na północno-wschodnim Bałtyku. Inwestycje o których powiedziałeś (czyli S7, koleje, itd.) - tak, liczy się dla nich stopę zwrotu. Szacuje się wzrost gospodarczy napędzony przez te inwestycje, obok oczywiście przychodów bezpośrednich. Problem w takich szacunkach (a tych troszkę już widziałem), że opierają się o arbitralnie przyjęty współczynnik. Czytaj o kreatywną księgowość. Analityk wpisuje "po uważaniu" wpływ inwestycji na rozwój gospodarczy regionu i wychodzi. To nie jest realna stopa zwrotu, tylko poezja uzasadniająca inwestycję. Tak samo jak w Elblągu, choć tutaj nie analizowałem szczegółów. Co do S19 - jakie to wielkie ośrodki zostałyby pozbawione dostępu do sieci A/S przez porzucenie tej inwestycji na północ od Lublina? Białystok wraz z kilkoma okolicznymi miejscowościami to jest około 400 tysięcy ludzi. Suwałki - pewnie około 60 tysięcy, Ełk drugie tyle. Może nie jakoś szczególnie dużo, ale jednak. A na dzisiaj komunikacja Białystok - Rzeszów praktycznie nie istnieje. Szybciej można dojechać z Białegostoku do Wrocławia i do Katowic niż do Rzeszowa. Podłączenie Białegostoku tylko i wyłącznie do Warszawy powoduje, że rejon ten przestaje funkcjonować jako samodzielny region miejski i powoli jest degradowany na rzecz Warszawy. Rozumiem, że łatwo poświęca się inne miasta w imię odrobinę większego rozwoju portu w Gdańsku, ale szczerze mówiąc mam wrażenie, że Gdańsk sobie i tak poradzi, bo jest lepiej położony niż Kłajpeda. Trzeba po prostu wygrywać konkurencję i tyle. Nie, S19 może powstać tylko w Polsce i tylko w UE - tylko wtedy ma to dla Litwinów i Kłajpedy sens. Białoruś z Ukrainą przez 100 lat nie zbudują takiej drogi. A dlaczegóż to? Połączenie Przez Wilno - Lidę - Brześć - Lwów - Czerniowce - wcale nie jest jakoś wyjątkowo trudne do zbudowania. W dodatku ani Ukraina ani Białoruś nie są ograniczone Naturą 2000 czy innymi europejskimi pomysłami ochrony środowiska. Nie trzeba przebijać się przez Karpaty, a i Rumunia pewnie się ucieszy. To jest tylko kwestia woli politycznej po tamtej stronie. Na dzisiaj oczywiście nie jest w zasięgu finansowym obu krajów, ale to się z czasem zmieni. Pozdrawiam Krzysiek Joined Jul 1, 2019 ·487 Posts Czy ta cała dyskusja nie powinna trafić do Hydeparku, a nie być w wątku na temat newsów i planów inwestycyjnych? Moderator proszony o interwencję Joined Sep 28, 2012 ·3,723 Posts S19 ma tą słabość, że otwiera porty litewskie dla południa Europy. Przy okazji jednak, łączy ośrodki miejskie na wschodniej ścianie naszego kraju i będzie stymulowała ich rozwój. Przerwanie takiej inwestycji osłabia wschodnią część kraju i przerywa synergię pomiędzy Rzeszowem, Lublinem i Białymstokiem. W jakimś sensie skazuje miasta nie połączone siecią ekspresówek na degradację. Oczywiście skorzysta na tym Gdańsk i Gdynia, więc każda z tych decyzji niesie jakieś konsekwencje i dobrze jest mieć ich świadomość. Inna sprawa, że przebieg alternatywny do S19 może istnieć (przez Ukrainę i Białoruś) i jeśli jest potrzebny, to powstanie wcześniej czy później. Z dwojga złego lepiej jest, żeby taka komunikacja przebiegała przez teren Polski niż miałaby iść przez Mołdawię - Ukrainę i Białoruś. Pozdrawiam Krzysiek To zanim mnie moderator wytnie S19 to akurat majstersztyk. Za pieniądze z UE dociągniemy do Białegostoku, za pieniądze unijne i potem będziemy budować na północ - ale w drodze na Litwę, mamy bobry, bagna, żubry, puszczę, Biebrzę i inne świstaki. Musimy STARANNIE WSZYSTKO ROZWAŻYĆ żeby nie skrzywdzić żadnych stworzonek bożych i świeckich. Trzeba się będzie skonsultować z ekologami, wypracować warianty i analizy i studia, może jakieś badania w terenie. Spieszyć się, ale nie niszczyć środowiska. A tymczasowo będzie skręt w Lublinie i Białymstoku na Elbląg o Gdańsk. Tak to widzę Joined Apr 16, 2007 ·9,723 Posts Przyjmuję Twoje komentarze - nie znam się absolutnie na spedycji. Czy widzisz jednak, że przeczysz sobie w tej wypowiedzi? Bo z jednej strony piszesz "W obszarze metropolii Gdańskiej są obszary położone od terminala DCT dalej niż Elbląg, które świetnie się rozwijają i korzystają z tego portu.", a z drugiej strony "Białoruś ma korzysta z Kłajpedy i innych portów pribaltiki gdzie robi dziesiątki mln przeładunków rocznie." Może jednak (nie wiem) jest jakaś perspektywa uszczknięcia części tych dziesiątków milionów przeładunków i przekierowania ich do Elbląga? Który port jest bardziej atrakcyjny to przecież (o ile dobrze rozumiem) wypadkowa odległości, opłat, procedur. Czytam, że nasze porty w Gdańsku i Gdyni konkurują z Rotterdamem i Hamburgiem. Jeśli to jest prawda, to może Elbląg także może konkurować z Kłajpedą czy innymi portami na północno-wschodnim Bałtyku. Mam na myśli to, że ogromną zaletą Elbląga jako miejsca na inwestycję jest to, że jest blisko położony i wygodnie podpięty do kontenerowego hubu z bezpośrednimi zawinięciami z Azji. Nawet jeśli będzie port w Elblągu dla rozwoju miasta znaczenie będzie miało przede wszystkim sąsiedztwo portów Trójmiasta - pozytywne. Nie, nie ma perspektywy przekierowania ładunków z Gdańska czy Kłajpedy do Elbląga. Jest ewentualnie nisza w postaci ładunków lokalnych (tak jak drewno w Kołobrzegu). Takim ładunkiem lokalnym w Elblągu były wożone z Kaliningradu węgiel i materiały budowlane w drugą stronę - lokalne w tym sensie, że stricte wynikające z lokalnych uwarunkowań, czyli problemu przeładunku na granicyk kolejowej. Jeśli Białoruś będzie chciała np. eksportować od siebie jakiś towar, to będzie to chciała robić dużymi wolumenami. Białoruś np. eksportuje nawozy potasowe. Jest to potężny tort który warto by było uczknąć Litwinom (dziś całość idzie do Kłajpedy). To idzie do Ameryki Południowej, krajów arabskich czy Afryki. Do większości tych miejsc statek dostosowany do wejścia do Elbląga nawet nie spróbuje płynąć z powodów czysto praktycznych (ocean). To, że raz na miesiąc zawinie statek z kruszywem itd. - to jeszcze nie jest dowód na to, że inwestowanie miliardów miało sens, albo że ma sens inwestowanie setek milionów w kolejne elementy. Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że to, co gdzieś tam będzie mógł uczknąć Elbląg, te ładunki lokalne, w żaden sposób nie da się nazwać "rozwojogennymi". Co nam po kilkunastoosobowym ekipie do rozładowania węgla, czy materiałów budowlanych? Problem w takich szacunkach (a tych troszkę już widziałem), że opierają się o arbitralnie przyjęty współczynnik. Czytaj o kreatywną księgowość. Analityk wpisuje "po uważaniu" wpływ inwestycji na rozwój gospodarczy regionu i wychodzi. To nie jest realna stopa zwrotu, tylko poezja uzasadniająca inwestycję. Tak samo jak w Elblągu, choć tutaj nie analizowałem szczegółów. Tak, i w przypadku Przekopu naciągnęli na maxa ile się da, założyli bzdurne, nierealne scenariusze (kontenery z Gdańska) i i tak ledwo co przechodzi testy sensu ekonomicznego. Białystok wraz z kilkoma okolicznymi miejscowościami to jest około 400 tysięcy ludzi. Suwałki - pewnie około 60 tysięcy, Ełk drugie tyle. Może nie jakoś szczególnie dużo, ale jednak. A na dzisiaj komunikacja Białystok - Rzeszów praktycznie nie istnieje. Szybciej można dojechać z Białegostoku do Wrocławia i do Katowic niż do Rzeszowa. Podłączenie Białegostoku tylko i wyłącznie do Warszawy powoduje, że rejon ten przestaje funkcjonować jako samodzielny region miejski i powoli jest degradowany na rzecz Warszawy. Białystok jak najbardziej byłby podpięty do sieci S/A - nie tylko Warszawy, ale też Krakowa, Katowic, Wrocławia, Łodzi, Poznania, Gdańska, Szczecina. Więc naprawdę nie byłby to dramat. Suwałki - także połączone do sieci A/S - ja nie jestem przeciwko Via Baltica na Litwę - niech powstaje. Ja jestem przeciwko Via Carpatia od B-stoku do Lublina. Rozumiem, że łatwo poświęca się inne miasta w imię odrobinę większego rozwoju portu w Gdańsku, ale szczerze mówiąc mam wrażenie, że Gdańsk sobie i tak poradzi, bo jest lepiej położony niż Kłajpeda. Trzeba po prostu wygrywać konkurencję i tyle. Nikt tak nie myśli. Cokolwiek powstanie w Elblągu nie stanowi problemu dla Gdańska czy Gdyni. To co martwi to potencjalnie zawiedzione nadzieje i ciśnienie na dalsze pompowanie publicznej kasy, bo jak wydamy kolejne 300mln to będzie pływało i będzie rozwój. W Trójmieście przerabiała do Gdynia z lotniskiem. Też była nadzieja (absurdalna) na rozwój i świetlaną przyszłość, bo samoloty będą (to, że dla połowy Gdyni bliżej było do Rębiechowa? A fee, ma być w Gdyni, będzie rozwój!). A dlaczegóż to? Połączenie Przez Wilno - Lidę - Brześć - Lwów - Czerniowce - wcale nie jest jakoś wyjątkowo trudne do zbudowania. W dodatku ani Ukraina ani Białoruś nie są ograniczone Naturą 2000 czy innymi europejskimi pomysłami ochrony środowiska. Nie trzeba przebijać się przez Karpaty, a i Rumunia pewnie się ucieszy. To jest tylko kwestia woli politycznej po tamtej stronie. Na dzisiaj oczywiście nie jest w zasięgu finansowym obu krajów, ale to się z czasem zmieni. Ile to Białoruś i Ukraina wybudowały przez ostatnie 10 lat kilometrów autostrad? To raz. Dwa Ukraina can into marittime policy. Odessa także walczy z Kłajpedą. Litwini chcieli odpalić pociąg od kontenerowy do Kijowa, wykorzystując różne naciski na wielu szczeblach. Ukraińcy opierali się długo, aż na końcu zgodzili się, ale na pociąg... Kłajpeda-Odessa. Druga sprawa to kluczowy korytarz wewnątrz UE. Nikt nie będzie jechał na Słowacje czy Węgry przez Ukraine i bawił się w tranzyty, karty TIR itp. A np. takie Koszyce to jest łakomy kąsek dla portów regionu. Joined Mar 9, 2010 ·2,136 Posts Polityczna propaganda Drodzy koledzy popadacie w skrajności w skrajność. To nie ma sensu. To tak nie działa. Dla popierających przekop: 1. Przekop mierzei nie ma żadnego znaczenia wojskowego bo Rosja jak ruszy to zajmie kraje bałtyckie, a jeśli w drugim wariancie i Polskę to zajmie przynajmniej Gdańsk i Warszawę, albo Wrocław i Zakopane. 2. Elbląg nie będzie przeładowywał kontenerów, nie będzie nawet w stanie 10% przeładować tego co Gdańsk lub Szczecin. 3. Sam przekop nie zwiększy wykorzystania Portu w Elblągu jeśli to nie będzie opłacalne dla towarów płynących statkiem. 4. Przekop jest ograniczeniem dla większych statków, głównie zanurzenie, więc nie jest to inwestycja, która szybko się zwróci. To jest inwestycja jak autostrada. Dla przeciwników przekopu: 5. Przekop zwiększy atrakcyjność turystyczną Zalewu Wiślanego. Czas, około 5 lat po otwarciu, pokaże w jakim stopniu. 6. Elbląg miewał przeładunki 1,5 miliona ton, ale przez ograniczenia Rosji jest 5 razy tych ograniczeń nie będzie, więc otworzą się możliwości, nawet przebudowy mostów w Elblągu. 7. Tunel do Zakopanego też kosztuje 2 mld zł, więc to dobrze, że rząd Polski inwestuje w rozwój kraju. 8. Za PO i PSL co roku okradano Polski budżet na 18 miliardów złotych, tutaj 2 miliardy zainwestowano. W budowę dróg ekspresowych i autostrad co roku rząd inwestuje około 20 miliardów złotych. To pieniądze, które samorządy by nigdy nie wyłożyły, bo choćby przykład najbogatszej Warszawy gdzie na 130 m drogi nie ma kasy, a jak już wycenili to drożej jak 500 m ekspresówki. Do wszystkich: Nie porównujcie Elbląga do Gdańska, Gdyni, Świnoujścia i Szczecina. To porty z głębokimi podejściami i dokami. Przeładunki w 2019 r. Gdańsk - 52 mln ton, Gdynia - 24 mln ton, Świnoujście + Szczecin - 32 mln ton, Elbląg - ... zgadnijcie Dodatkowo przyszłe inwestycje to: Budowa Portu Centralnego w Gdańsku - około 12 mld zł, Portu Zewnętrznego w Gdyni 4-5 mld zł, a terminala w Świnoujściu 2-2,5 mld zł. Rząd z chęcią pokryje 50% i będzie w 50% udziałowcem nowych portów. I znowu będzie skowyt opozycji: "po co rząd wydaje miliardy na port w Gdańsku skoro buduje port w Świnoujściu?" Po to aby Polska się rozwijała. To się właśnie nazywa zrównoważony rozwój. Tak samo jest z przekopem mierzei. Rozwinie region, choć niewiele, ale rozwinie. Otworzy również nowe możliwości. Będzie dobrze 🍻 Joined Apr 8, 2011 ·629 Posts 8. Za PO i PSL co roku okradano Polski budżet na 18 miliardów złotych, tutaj 2 miliardy zainwestowano. Kolega za dużo TVPiS ogląda. W których więzieniach siedzą ci, co okradali? Co, nawet żadnego aktu oskarżenia prokuratura pana Zero nie zdołała za te 18 miliardów kradzionych rocznie przez ostatnie 6 lat sporządzić? Reszta argumentów kolegi podobnie racjonalna... Joined Dec 19, 2017 ·883 Posts Drodzy koledzy popadacie w skrajności w skrajność. [...] 8. Za PO i PSL co roku okradano Polski budżet na 18 miliardów złotych, tutaj 2 miliardy zainwestowano. [...] I znowu będzie skowyt opozycji: "po co rząd wydaje miliardy na port w Gdańsku skoro buduje port w Świnoujściu?" Nie wiem czy jesteś osobą, która powinna innym zarzucać popadanie w skrajność. Elbląg miewał przeładunki 1,5 miliona ton, ale przez ograniczenia Rosji jest 5 razy tych ograniczeń nie będzie, więc otworzą się możliwości, nawet przebudowy mostów w Elblągu. W którym roku port w Elblągu osiągnął po raz ostatni takie przeładunki? Nie pomyliłeś się z obecnym potencjałem portu przypadkiem? Drugie pytanie: skoro sugerujesz, że przekop zmieni tą sytuację, to znaczy że spadek przeładowności wynikał przede wszystkim z utrudnień/zakazu żeglugi, a nie spadku transportu bezpośrednio z Rosji. Możesz przytoczyć dane, które by to potwierdzały? Natomiast pomijając wplatanie między argumenty propagandy rodem z telewizji tzw. publicznej, to Twoja długa wypowiedź w najmniejszym stopniu nie odpowiada na pytanie: czy ta inwestycja jest najlepszym możliwym sposobem wydania dwóch miliardów złotych na rozwój polskich regionów? Gdyż nie trudno odnieść wrażenie, że interpretujesz pojęcie "zrównoważonego rozwoju" jak "dać wszystkim po równo, ponieważ inni też dostali". Joined May 25, 2017 ·606 Posts 6. Elbląg miewał przeładunki 1,5 miliona ton, ale przez ograniczenia Rosji jest 5 razy mniej. Kiedy Elbląg ostatnio miał takie przeładunki? Sam port podaje, że największe przeładunki (okres 1992 - 2019) miały miejsce w 1997 r. i wynosiły 641 tys ton. Źródło: Port Elbląg - Przeładunki Wikipedia podaje, że zdolność przeładunkowa portu wynosi 1 mln ton. Joined Apr 16, 2007 ·9,723 Posts Dla przeciwników przekopu: 5. Przekop zwiększy atrakcyjność turystyczną Zalewu Wiślanego. Czas, około 5 lat po otwarciu, pokaże w jakim stopniu. 6. Elbląg miewał przeładunki 1,5 miliona ton, ale przez ograniczenia Rosji jest 5 razy tych ograniczeń nie będzie, więc otworzą się możliwości, nawet przebudowy mostów w Elblągu. 7. Tunel do Zakopanego też kosztuje 2 mld zł, więc to dobrze, że rząd Polski inwestuje w rozwój kraju. 5. Może tak, może nie, dla wszystkich jednostek turystycznych jest obecnie dostępna droga wodna przez Szkarpawę. 6. Nie miał 1,5 mln, przynajmniej nie po 1989, miał 641 tys. w 1997 z czego 619 to węgiel z... Rosji (na to Przekop nie ma wpływu). 7. Tunel do Zakopanego przyniesie dziesiątki razy większe przychody z samego Viatolla niż cały efekt ekonomiczny Przekopu. Nie mówiąc o efektach pośrednich, zmniejszonej emisji CO2, poprawionym dostępie dla ISTNIEJĄCEGO ruchu na pękającech w szwach Zakopiance. Dodatkowo przyszłe inwestycje to: Budowa Portu Centralnego w Gdańsku - około 12 mld zł, Portu Zewnętrznego w Gdyni 4-5 mld zł, a terminala w Świnoujściu 2-2,5 mld zł. Rząd z chęcią pokryje 50% i będzie w 50% udziałowcem nowych portów. Gdzie, jakie 50%??? Te terminale będzie budował kapitał prywatny, z własnych środków, wiedząc, że te inwestycje się zwrócą i to w krótkim czasie. DCT już się zwrócił swojemu inwestorowi ze sporą nawiązką (tak, budował go fundusz prywatny). Projekty terminali kontenerowych w Gdyni i Świnoujściu - trwają własnie postępowania na koncesję - inwestorzy prywatni pokryją w 100% koszty budowy tych terminali. Administracja państwowa odpowiada wyłącznie za to, co leży w jej gestii - doprowadzenie dróg i torów do granicy działki oraz falochrony. Joined Jun 11, 2011 ·3,776 Posts Bursztyn juz zostal wyeksloatowany, PRowo. I taka tez byla jego rola od samego poczatku. Doskonaly dzialajacy na wyobraznie argument dla wszystkich koszto-sceptycznych... i z drugiej strony palka na "oszczednych" wreczona w rece tych nakreconych na kopanie. Typowy PiS jest typowy. Joined Aug 11, 2010 ·1,650 Posts Każdy może przepływać Cieśninę Piławską. Ale różnica polega na tym, że polska czy rosyjska może to robić bezwarunkowo, a państwa bandery trzeciej muszą 2 tygodnie przed planowanym rejsem zgłosić to stronie rosyjskiej, która może im odmówić dzień przed. Ta niepewność i zależność od widzimisię rosyjskiego jest tutaj główną barierą. W mysl umowy samoograniczajacej Putin-Tusk z dopuszczono "żeglugę przez granicę na zalewie statków bandery polskiej i rosyjskiej, z wyjątkiem jednostek w niehandlowej służbie państwowej tj. okrętów Marynarki Wojennej i statków Straży Granicznej. Rosja w umowie z 2009 roku, uzyskała prawo zamknięcia granicy na Zalewie Wiślanym ze względów obronnych, bezpieczeństwa lub ochrony środowiska. (...) Zwykle nawet na międzynarodowych wodach śródlądowych zdatnych do żeglugi (np. rzeka międzynarodowa) występuje szerszy zakres uprawnień żeglugowych, jak np. na Kanale Saimiańskim, na którym zgodnie z umową fińsko-rosyjską wszystkie niewojenne statki fińskie oraz wszystkie handlowe statki państw trzecich mają prawo do żeglugi" Joined Aug 11, 2010 ·1,650 Posts Każdy może przepływać Cieśninę Piławską. Ale różnica polega na tym, że polska czy rosyjska może to robić bezwarunkowo, a państwa bandery trzeciej muszą 2 tygodnie przed planowanym rejsem zgłosić to stronie rosyjskiej, która może im odmówić dzień przed. Ta niepewność i zależność od widzimisię rosyjskiego jest tutaj główną barierą. Takze Tanais plywajacy pod polska bandera ma prawo w mysl umowy przeplynac przez ciesnine. Ale to co piszesz o obcych banderach odnosni sie do polskich statkow, ktore moga zostac w kazdej chwili zawrocone, okradzione, porawane przez władców przesmyku, bo Rosja nie szanuje żadnych umow, ani zadnego prawa. Szanuje tylko interes - swoj. Joined Jul 29, 2013 ·806 Posts Bursztyn juz zostal wyeksloatowany, PRowo. I taka tez byla jego rola od samego poczatku. Doskonaly dzialajacy na wyobraznie argument dla wszystkich koszto-sceptycznych... i z drugiej strony palka na "oszczednych" wreczona w rece tych nakreconych na kopanie. Typowy PiS jest typowy. Proszę cie, już w połowie 2019 ministerstwo podało, że szacunkowa wartość tego bursztynu to 1,4 mln zł. I już wtedy stwierdzili, że jeśli mają cokolwiek robić z tym bursztynem to spróbują ze złożem tzw. B ~500kg a złoże A ~900kg pozostanie nie ruszone. Czyli już masz kilkaset tysięcy złotych mniej. Teraz nawet nikogo nie informując (bo to media zapytały UM) uznali, że nie ma sensu opóźniać budowy dla tak śmiesznej kwoty, ponadto postanowili o zmianie technologii budowy śluzy w miejscu tego złoża przez co wydobywają nieznaczną ilość ziemi. O tym rządzie nie jestem w stanie powiedzieć żadnego dobrego słowa, ale też nie oczerniaj ich bezmyślnie bo mit ogromnych pokładów bursztynu mających finansować kanał napompowali ich przeciwnicy polityczni. W marcu 2019 ogłoszono, że prowadzą prace mające oszacować wielkość złóż, a miesiąc później Gróbarczyk dementował medialne doniesienia wskazując, że te złoża to maksymalnie kilka milionów złotych, a nie kilkadziesiąt. Kolejny miesiąc później było to co już napisałem, oszacowano na 1,4 mln. Gróbarczyk o bursztynie maj 2019 Joined Dec 19, 2017 ·883 Posts O tym rządzie nie jestem w stanie powiedzieć żadnego dobrego słowa, ale też nie oczerniaj ich bezmyślnie bo mit ogromnych pokładów bursztynu mających finansować kanał napompowali ich przeciwnicy polityczni. W marcu 2019 ogłoszono, że prowadzą prace mające oszacować wielkość złóż, a miesiąc później Gróbarczyk dementował medialne doniesienia wskazując, że te złoża to maksymalnie kilka milionów złotych, a nie kilkadziesiąt. Kolejny miesiąc później było to co już napisałem, oszacowano na 1,4 mln. Nie chcę zaczynać wojenek politycznych, ale nie lubię rozpowszechniania informacji dawno zweryfikowanych negatywnie: powtarzasz tą informację nie po raz pierwszy w wątku, poprzednim razem nie odniosłeś się do mojego komentarza, więc może tym razem będziesz miał okazję. Informację podał minister ówczesnego rządu, a wizje wzbogacenia się na eksploatacji bursztynu napompował prorządowy i zbliżony do kręgów PiS wPolityce. Dziennikarze rozpowszechnili sensacyjną informację podaną publicznie przez ministra, gdyż była ciekawa i w ważnym temacie. Zarzucanie "napompowania" tematu jest po prostu niepoważne. O ironio, to "przeciwnicy polityczni" z Czerskiej zadali sobie trud zweryfikowania tej informacji w stosownym resorcie i publicznego sprostowania błędnej informacji, co czyni twój zarzut jeszcze śmieszniejszym. No chyba, że Pan minister i/lub Radio Gdańsk błyskawicznie tą informację sprostowali, aby nie tworzyć podejrzewania iż ta pomyłka jest wykorzystywana propagandowo. Ja tego niestety nie znalazłem, ale jeśli tobie się udało to będę wdzięczny za linka. Wtedy z chęcią odwołam swoje słowa i także obwinię antyrządowe media o powtarzanie szybko zdementowanej pomyłki. wPolityce jeszcze bardziej pompuje bańkę "Polska wzbogaci się na przekopie Mierzei Wiślanej? Możliwe jest wydobycie bursztynu. Sellin: „Mowa o 880 milionach złotych” Nie znalazłem żadnego innego artykułu na stronie wPolityce z hasłem bursztyn na ten temat przed kwietniem 2019. Wyżej zacytowany artykuł także nie zawiera żadnej adnotacji na temat pomyłki ministra. Dementi Wyborczej z "Pomyłka wiceministra Jarosława Sellina o bursztynowym eldorado rozpaliła wyobraźnię" [Elbląg] Port morski + przekop Mierzei Wiślanej... Sens ma mniej więcej taki, jak CPK, lotnisko w Radomiu czy dwujezdniowe drogi klasy S dla ruchu 4-5 tys. na dobę. Nasza władza lubuje się w tego typu pomnikowych inwestycjach, które służą jej zaspokajaniu własnej megalomanii i kupowaniu głosów. No jeszcze proma budujo. Joined Jul 29, 2013 ·806 Posts @wolodia W każdym z tych artykułów, które linkujesz ta informacja jest zdementowana "z marszu" przez ministerstwo. W artykule Radia Gdańsk z 27 lipca również. Każdy artykuł na ten temat z tego okresu przekleja te same informacje (razem z jakże wiarygodną opinią "eksperta" z Sopotu). Nie wiem więc czy jest to dla Ciebie odpowiednio "błyskawiczne" ale można powiedzieć, że tak, informacja została sprostowana. Dzięki przekopaniu Mierzei Wiślanej Polska wzbogaci się o tony bursztynu? Sellin: "Mowa o 880 milionach złotych" MINISTERSTWO: NIE MA TAKICH WYLICZEŃ Tymczasem Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej w odpowiedzi na pytania dziennikarza Radia Gdańsk poinformowało, że nie ma żadnych wyliczeń mówiących o bursztynowym potencjale okolic wsi Skowronki, gdzie planuje się przekop. Mowa jedynie o "uprawdopodobnieniu występowania bursztynu". Resort przypomina też, że zgodnie z Prawem Geologicznym wszelkie złoża kamieni szlachetnych, na które uda się natrafić, trafiają bezpośrednio w skład majątku Skarbu Państwa. Osobiście miałem na myśli bardziej szum, który powstał już w trakcie prac i tuż przed ich rozpoczęciem. Jeszcze w zeszłym roku były jakieś "sensacyjne" wieści o rzekomym wywozie bursztynu z placu budowy. A że Sellin to idiota to wiadomo nie od dziś Joined Mar 19, 2009 ·1,443 Posts Nie byłoby przekopu to i władze Elbląga i mieszkańcy mieliby spokój, a tak będzie się oczekiwać wielkich statków. Po ukończeniu przekopu przez pierwsze miesiące każdy kapeć nim przepływający (który mógłby równie dobrze pojechać drogą okrężną) będzie powodować sensacje i czerwone nagłówki w lokalnych mediach i telewizji publicznej. Joined Aug 11, 2010 ·1,650 Posts Nie byłoby przekopu to i władze Elbląga i mieszkańcy mieliby spokój, a tak będzie się oczekiwać wielkich statków. Po ukończeniu przekopu przez pierwsze miesiące każdy kapeć nim przepływający (który mógłby równie dobrze pojechać drogą okrężną) będzie powodować sensacje i czerwone nagłówki w lokalnych mediach i telewizji publicznej. Czy o to chodzi, żeby był spokój i nie było oczekiwań?
Przekop Mierzei Wiślanej- migawki z budowy z dnia 18.02. Już prawie nie ma półwyspu od strony Zalewu Wiślanego. Widok pokazujący pracę z różnych miejsc na bu
Szlak Jantarowy, to 52 km szlak pieszy, który wiedzie od Mikoszewa aż po Krynicę Morską i okolice, przemierzając po drodze część Mierzei Wiślanej. Pomimo głównego przeznaczenia, czyli turystyki pieszej, można go pokonać również rowerem, jak i konno. Na większości trasy szlak wiedzie dość szeroką, utwardzoną drogą gruntową, tylko miejscami przeprawę utrudnia grząski piach. Wybór szlaku, to jednak dobra alternatywa by bezpiecznie, z dala od ruchliwej w sezonie szosy dostać się na sam kraniec północno-wschodniej Jantarowy, oznakowany kolorem żółtym wiedzie cały czas lasem, rozpoczyna się przy przeprawie promowej w Mikoszewie. Po drodze mija takie miejscowości jak: Jantar, Stegna, Sztutowo, Kąty Rybackie, Skowronki, Przebrno i Krynicę Morską, a następnie zmierza ku wydmie "Wielbłądzi Garb" i wraca z powrotem do Krynicy, gdzie przy porcie jachtowym kończy swój bieg. Do realizacji trasy wykorzystano mapę "Kraina Zalewu Wiślanego" Szczegółowy opis szlaku i atrakcje na trasie:Szlak rozpoczyna się w Mikoszewie przy promowej przeprawie przez przekop Wisły do Świbna. Od tego miejsca prowadzi on w kierunku ujścia Wisły i Rezerwatu Przyrody "Mewia Łacha", wzdłuż wydm, które porasta las sosnowy. Wycieczkę kontynuujemy cały czas lasem u południowego podnóża wydm dochodzących nawet do wysokości 35 m. wiec nie myślcie sobie, że skoro jesteście nad morzem, to będzie płasko ! Liczne podjazdy, nieraz bardziej strome, nieraz łagodniejsze mamy już przed osadą rybacką -Jantar. To tu, co roku w lipcu organizowane są słynne Mistrzostwa Świata w poławianiu bursztynu. Krajobraz nie zmienia się aż do miejscowości Stegna. Osada ta położona jest na granicy Żuław i Mierzei Wiślanej. Początki tej miejscowości sięgają młodszej epoki kamiennej. Ponadto na jej terenie znaleziono liczne monety arabskie z VI-VII wieku. Są to pozostałości po kupcach, którzy przywędrowali tu "złoto północy", czyli bursztyn. W 1465 roku Stegna była miejscem rokowań pokojowych, mających na celu zakończenie wojny trzynastoletniej. W tym czasie w Stegnie przebywał kanonik krakowski Jan Długosz, który w imieniu Kazimierza Jagiellończyka uczestniczył przez kilka dni w rozmowach. Niestety nie zachował się we wsi kościół o którym wspomniał Długosz w 1465 roku. Na miejscu dawnej świątyni wybudowano nową o konstrukcji szkieletowej, która również zasługuje na chwilę uwagi. Wieżę wieńczy chorągiewka z datą 1682 i herbem Gdańska. Kościół swój obecny kształt zawdzięcza przebudowie z 1934 roku. Najcenniejsze elementy wyposażenia stanowią: ambona z 1687 roku, żyrandol tzw. Pająk, oraz świecznik z XVII wieku. Strop pokrywają malowidła na płótnie. Na uwagę zasługują niewielkie organy, na których około 50 lat koncertują wybitni organiści podczas letnich festiwali kilometry za Stegną znajduje się dawny obóz koncentracyjny Stutthof, który otworzono już 2 września 1939 roku. Pierwszą grupę stanowili aresztowani działacze Polonii Gdańskiej. Pierwotnie planowano przeznaczenie obozu dla tzw. niepożądanego elementu polskiego, szybko jednak przekształcono go w fabrykę śmierci. Przez obóz w latach 1939 - 1945 przeszło około 120 tysięcy więźniów z 13 państw. Najtragiczniejszym jednak okresem była ewakuacja obozu przez zbliżającym się frontem. 25 stycznia 1945 roku wyprowadzono z obozu około 25 tysięcy więźniów i pod silnym konwojem pognano w kierunku: Wejherowa i Lęborka. Po marszu śmierci przy życiu pozostało około 10 tysięcy osób. Ponad 15 tysięcy zginęło od niemieckich kul, z głodu, zimna i chorób. Teren obozu przekształcono w Muzeum Martylologii. Wstęp jest bezpłatny. W zachowanych barakach urządzono ekspozycję obrazującą los więźniów. Na odsłoniętym, w 23 rocznicę wyzwolenia obozu, pomniku widnieje napis ku przestrodze: "Jeśli ludzie zapomną - głazy wołać będą".Dalej trasa szlaku Jantarowego prowadzi na granicy Parku Krajobrazowego "Mierzeja Wiślana" do Rezerwatu Przyrody "Kąty Rybackie". Utworzonego w celu ochrony kormorana czarnego i czapli siwej. Tuż za rezerwatem znajduje się wieś o tej samie nazwie. Kąty Rybackie to osada rybacka, posiadająca dwa porty: jeden od strony Zalewu Wiślanego, drugi na Zatoce Gdańskiej. Za kolejne 3 km docieramy do wsi Skowronki. To właśnie tu, najprawdopodobniej istniał w średniowieczu przesmyk, przez który żeglarze wpływali z Bałtyku na Zalew Wiślany. Królowie polscy po pokoju toruńskim wielokrotnie planowali wykopanie kanału przez Mierzeję i zbudowanie w tym miejscu portu. Realizację projektu uniemożliwiał najczęściej jednak brak gotówki. Za Skowronkami szlak wiedzie niemalże brzegiem zalewu wśród wysokich traw i trzcin. Miejscami, szczególnie po opadach deszczu zalega tam masa błota, jednak ten trudny odcinek to niespełna 4 km przed osadą Przebrna. Dalej szlak wiedzie groblą, po obu stronach której rozciąga się podmokły las i na kilka km przez Krynicą Morska kolejny rezerwat "Buki Mierzei Wiślanej". Krynica Morska w 1991 roku otrzymała prawa miejskie. Dzięki znajdującym się ujęciom wód mineralnych w mieście działają sanatoria przyjmując kuracjuszy na kursy rehabilitacyjne głównie z problemami układu ruchu, krążenia i Krynicy kierujemy się na latarnię morską, a następnie zmierzamy ku najwyższej wydmy na Mierzei Wiślanej - Wielbłądziego Grzbietu, który wg pomiarów wznosi się na wysokość 36 m. Dalej szlak schodzi do podnóża Grzbietu i zawraca ku Krynicy Morskiej, gdzie przed portem kończy swój bieg. Podsumowanie:Szlak Jantarowy to z pewnością świetna alternatywa dla dość ruchliwej w sezonie trasy między Mikoszewem a Krynicą Morską. Latem, gdy kursują wszystkie połączenia promowe, z Krynicy udać się można przez Zalew Wiślany czy to do Fromborka, czy Elbląga, poznając tym samym Mierzeję i Zalew Wiślany nie tylko od strony lądu, ale także i wody. Pokonanie Szlaku Jantarowego rowerem nie jest trudne. Zdecydowanie to jednak trasa na rower górski, o szerokich oponach.
Zima na całego. Wideo relacja z budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. TvRegionalna24.pl życzy miłego i spokojnego weekendu.🙏Koniecznie zostawcie
Przekop Mierzei Wiślanej - szalanda wraz z pogłębiarką MałżII wpływają na śluzę - relacja dronowa. pokaż komentarz @galonim: ale walenia konia do projektu i ogłaszania projektu wszechczasów było co nie miara. Niby kontenerowce miały tam przepływać a pierd ooolneli sie o pare metra metra bo żaden kontenerowiec w klasie panamax tamtędy nie przepłynie 294,1 m długości 32,3 m szerokości 12,0 m zanurzenia 57,9 m wysokości od linii wodnej do najwyżej położonego punktu statku udostępnij Link pokaż komentarz @galonim: nie wiem czy to jakaś akcja nowogrodzkiej czy jak z tymi debilnymi komentarzami. Przekop ma 5 m głebokości więc obsłuży jednostki o zanurzeniu do 4 m. Może tam wpłynąć np takie coś: Trudno mi natomiast ocenić sens ekonomiczny takiej drogi: sam przekop to jedno, druga część to droga wodna do Elbląga, którą trzeba utrzymywać. Co więcej: na min. miesiąca w roku zamarza - co dodatkowo podniesie koszty. Kolejne pytanie - sam Elbląg - jeżeli ma tam być port to potrzeba kolejnych inwestycji (obecna jego głębokość to raptem m!) udostępnij Link pokaż komentarz @Rzurek35: też nie mi oceniać co z tym kanałem będzie, ale nawet jak będzie czysto turystyczny to co z tego? Mamy kanały na Mazurach które też nie mają wielkiej roli w gospodarce i też mamy je porzucić, bo tylko jachty pływają? Nawet był plan to wszystko połączyć, Elbląg z wielkimi jeziorami. Już jest tam No ale to też przecież tylko dla stateczków. Jednak nikt w końcu nie będzie się musiał pytać ruskich jak będzie chciał skorzystać z tej infrastruktury. Nie wszystko przynosi konkretny zysk i patrząc na to jak rząd rozp@$@$%$a miliardy na większe idiotyzmy to tutaj przynajmniej coś zostanie, a to duży wyjątek. Miliardy przep@$@$%$amy które nie dają efektów czy jako kary. udostępnij Link pokaż komentarz nawet jak będzie czysto turystyczny to co z tego? Jednak nikt w końcu nie będzie się musiał pytać ruskich jak będzie chciał skorzystać z tej infrastruktury @q0084: To z tego, że dla ruchu turystycznego po Zalewie Wiślanym już od dawna mamy ładną pętle, na której poruszamy się bez pytania się ruskich i bez przepalenia 2 mld złotych tylko na to. Słowo-klucz: Pętla Żuławska. udostępnij Link pokaż komentarz Przekop ma 5 m głebokości więc obsłuży jednostki o zanurzeniu do 4 m. Może tam wpłynąć np takie coś: @Rzurek35: A ile głębokości ma zalew wiślany? Podpowiem Ci, średnio jest to 2,7 metra, więc może i na przekop wpłynie, ale od razu może wrzucać wsteczny i zawracać xD udostępnij Link pokaż komentarz Jak to, przecież tam tylko kajaki i żaglówki dadzą radę przepłynąć @galonim nie chwal dnia przed zachodem słońca, teraz nie zrobi to samo tyle że załadowany udostępnij Link pokaż komentarz Jak to, przecież tam tylko kajaki i żaglówki dadzą radę przepłynąć. Pewnie film zmontowany @galonim: No i tak jest bo nie pogłębiono toru wodnego do Elbląga, nie wybudowano infrastruktury portowej w Elblągu, nie wykopano obrotnicy dla statków żeby jak już coś tam wpłynie mogło wrócić na Bałtyk. Na pogłębienie toru wodnego do Elbląga nawet przetarg nie został zakończony i ciągle rozpisują kolejne. ¯\_(ツ)_/¯ No ale za to jest coraz drożej ( ͡° ͜ʖ ͡°) No ale najważniejsze że niby Putin smutny że wydajemy miliardy złotych na jakieś całkowite zbędne przedsięwzięcia zamiast inwestować chociażby w energetykę jądrową. Na zdjęciu niżej mityczny port Elbląg ze zdolnościami przeładunkowymi (para wózków widłowych i jeden dźwig) na poziomie skupu złomu Pana Juzia z Pcimia. źródło: udostępnij Link pokaż komentarz @prawiedobrze: tak jak wspomniałem: sens ekonomiczny jest jak narazie taki sobie, ponieważ trzeba utrzymywać drogę wodną do Elbląga. Piszesz o głębokości średniej: a jaka ona jest na planowanej drodze wodnej? udostępnij Link pokaż komentarz @galonim: @TzK_: gwarantuje, że w porównaniu do statków floty handlowej pogłębiarka Małż II jest kajakiem, a towarzysząca szalanda żaglówką. Rzeczywiście te statki są duże, ale tylko w odniesieniu do rozmiarów kanału. Niestety cokolwiek co można nazwać dużym tam nie wpłynie. Wielu armatorów wypowiadało się, że zanurzenie statków które swoim zasięgiem obejmują przynajmniej Bałtyk, Morze Śródziemne i przyległe akweny zaczynają się od około 6 metrów. Tymczasem dopuszczalne zanurzenie w kanale wynosi 4 metry. Fajnie pomarzyć, ale z tej inwestycji pożytku nie będzie, chociaż bardzo chciałbym się mylić. @dzikuZplasriku: skąd ta informacja? udostępnij Link pokaż komentarz @Rzurek35: Na chwilę obecną za małą na jakikolwiek sensowny ruch wodny. Pogłębienie toru ma się zakończyć podobno za rok, a kontrakt na to podpisano 6 maja tego roku. Do tego jeszcze konieczne są modernizacje samego portu i to też dokłada kolejne koszty. Za taką kasę, możliwe, że lepiej byłoby wybudować kompletnie nowy port z bezpośrednim dostępem do morza, albo rozbudować już istniejące miejsca. Ale wtedy nie byłoby głosów dla pisu z Elbląga ¯\_(ツ)_/¯ udostępnij Link pokaż komentarz Fajnie pomarzyć, ale z tej inwestycji pożytku nie będzie, chociaż bardzo chciałbym się mylić. @bladybezczel: Będzie taki pożytek, że polskie okręty desantowe będą mogły dopływać bezpośrednio do Elbląga z zaopatrzeniem dla Wielonarodowej Dywizji Północny-Wchód w Elblągu udostępnij Link pokaż komentarz @Rzurek35: gdyby chodziło tylko o sens ekonomiczny to pewnie za wiele sensu by to nie miało. Tak jak np. budowa stadionów za setki milionów. Ale jest jeszcze jedna kwestia, od teraz aby tam pływać nie trzeba się pytać Ruskow o pozwolenie. A tego się nie da wycenić. udostępnij Link pokaż komentarz Ale jest jeszcze jedna kwestia, od teraz aby tam pływać nie trzeba się pytać Ruskow o pozwolenie. A tego się nie da wycenić. @pwone: wszystko się da. Wystarczy policzyć ile kosztuje odprawienie statku do Gdańska, Gdyni lub dowolnego polskiego portu ¯\_(ツ)_/¯ udostępnij Link pokaż komentarz na poziomie skupu złomu Pana Juzia z Pcimia. @Morf: o panie, dziś skup złomu w Pcimiu, jutro prezesura w jakiejś strategicznej spółki skarbu państwa. Wszak Pcim jest kuźnią talentów, tam zwykłe krawcowe noszą w kieszeni fartucha 800 tysięcy. Daj dziś Józkowi z Pcimia ten port w zarząd, port jutro rozkwitnie i zawstydzi Rotterdam. udostępnij Link pokaż komentarz i co by taki kontenerowiec mial robic na zalewie ktory ma 4 m glebokosci ? @alltan: Nie stawia się spacji PRZED: kropką, wielokropkiem, dwukropkiem, wykrzyknikiem, przecinkiem, znakiem zapytania, nawiasem zamykającym, cudzysłowem zamykającym. udostępnij Link pokaż komentarz @dzikuZplasriku: ta jednostka spełnia warunki panujące na Przekopie Mierzei. Spełnia nawet warunki dla śmiesznego portu w Ustce. @Morf: to jest mityczny port? Zobacz sobie jak wygląda Port Malczyce albo Port Głogów. Nie pomyślałbyś, że nawet kajak stamtąd wypłynie. Nie wpływają tam kontenery, a ładunki wielkogabarytowe których transport drogą lądową jest dużo droższy, jeśli czasem nie niemożliwy do zrealizowania na dużym dystansie. źródło: udostępnij Link pokaż komentarz @TzK_: Tam jest 6 metrów głębokości , czyli żaden kontenerowiec , żaden okręt wojenny nie przepłynie może małe barki , kajaki żaglówki Już widzę te miliony dolarów zysku na tych kajakach ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link pokaż komentarz @memifazi: najpierw niech wy***** skutecznie tiry na tory bo to problem krajowy a później krzyczą o żegludze ? Serio miliony wywalone w pojedyncze projekty, kilka sztandarowych inwestycji żeby gawiedź mogła się kłócić i odwracać swoją uwagę od realnych problemów w kraju. Politycznie bardzo efektowne działanie ale na gospodarkę Polski to ma niewielki pozytywny wpływ. udostępnij Link pokaż komentarz @TomekB1111: może też rozwalmy to, bo tylko gówno stateczki tam pływają i burżuazja ze swoimi statkami. No i jeszcze kanały na wielkich jeziorach to też jakiś durny wymysł. Czas pokaże co z tego kanały się urodzi, ale w końcu niepotrzebni są nam ruscy, żeby pływać po własnych wodach. Choć jedna rzecz która pis nie przep$#?!#$ił na swoich paciotków czy rozdał wyborcom i coś z tej kasy fizycznie zostanie. udostępnij Link pokaż komentarz potrzebny @sEB-q: nie inaczej jednostki .umiały by prosić bandyck rezim Fjutina o zgodę na wypłynięcie na morze.. Nie, po prostu by nie pływały. Te kilka statków rocznie nie jest warte wydania 2mld i kolejnych milionów na utrzymanie. udostępnij Link pokaż komentarz potrzebny inaczej jednostki .umiały by prosić bandyck rezim Fjutina o zgodę na wypłynięcie na morze.. @sEB-q: mamy 770km linii brzegowej gdzie nikogo prosić o nic nie trzeba a za miliardy złotych wpakowane w kopanie dziury w ziemi można było wydać na INFRASTRUKTURĘ PORTOWĄ w dowolnym nadbałtyckim mieście od Świnoujścia po Gdańsk. udostępnij Link pokaż komentarz @krzysztof-bernard-pytlak: Oby. Ja bym nawet dopłacił, bo koniec końców wyjdziemy na tym lepiej niż trzymać to, płacić za utrzymanie itd. W skrócie: Straciliśmy 1 mld na budowę albo i więcej. I powiedzmy 10 mln rocznie na utrzymanie? Przychody będą na poziomie 1-2 mln? Może mniej. W skrócie opłaca nam się oddać to za darmo i dopłacić nawet. Jednak gwarantuje że żaden niemiec tego nie kupi :D BO zwyczajnie nikt nie jest takim debilem by to kupować bo to same koszty, zero zysku. Tak smao bdzie z CPK - oby nigdy nie powstał, bo tym mniej stracimy. Najgorszy scenariusz to jak powstanie i będziemy na siłę to utrzymywać - będziemy tracić miliardy. Lepiej już dać tym ludziom po 10-20 mln łapówki (by nic z tym nie robili) i wizy do ciepłych krajów i ich deportować i by nigdy nie wracali (wszyscy którzy są z tym związani) - wyjdzie taniej i lepiej dla nas. udostępnij Link pokaż komentarz @krzysztof-bernard-pytlak: Co ma piernik do wiatraka? Ścieżki rowerowe są przydatne i potrzebne akurat i przynoszą kosmiczne oszczędności - od służby zdrowia na drogach itd kończąc :) Z dupy przykład, ale więcej od Ciebie i tak nie można się spodziewać... udostępnij Link pokaż komentarz Tusk sprzeda jak po dojdzie do władzy jak stocznię K9. Za symboliczne euro. @krzysztof-bernard-pytlak: Lecim lepiej - odda za darmo albo jeszcze dopłaci! Dlatego dobrze, że Orlen wykupuje wszystko jak leci - zamiast gazet wykupiłby piekarnie i miałbyś chlebek+ jak paliwo przez wakacje. Niemcy i tak naszych gazet nie czytają tylko bułki nam wyjadają (dlatego tak drożeją) ( ͡° ͜ʖ ͡°) pokaż spoiler Pozdrawiam ze zdrowej umysłowo strony mocy :) udostępnij Link pokaż komentarz @mango2018: Ale nie każda państwowa inwestycja musi być zyskowna, chodzi o to żeby była dla ludzi. W końcu za to płacimy podatki. Mieszkam w górskim rejonie i samorządy pobudowały drogi i mosty do kilku domów na jakimś zadupiu. Ci ludzie przecież nigdy nie splacą w podatkach tych inwestycji. Ale nie są odcięci, szybko mogą wszędzie dojechać, pracować, budować kapitał. udostępnij Link pokaż komentarz @DzikWesolek oczywiście masz rację. Jednak nie jesteśmy Dubajem, a kraj jest zadłużony po uszy. Inwestycje powinny być tak dobierane, aby wydane pieniądze służyły jak najwięcej ilości osób. Droga za kilka milionów, to nie przekop za ponad 2mld. Założenia gospodarcze tego przekopu są błędne, a zysk mocno dyskusyjny. Chodzi o skale. Nie jestem przeciwko inwestycjom, ale każda inwestycja powinna być rosądna. Za ponad 2 mld można postawić cały Elbląg na nogi i wyremontować. To prawie 3 letni budżet tego miasta. Tak zastrzyk przeznaczony na inwestycje, pozwoliłby postawić miasto na nogi. Tymczasem postanowiono zbudować przekop, z którego skorzysta kilkanaście barek i jachtów rocznie. udostępnij Link pokaż komentarz @mango2018: kilkanaście barek i jachtów rocznie. No a może teraz będzie kilkadziesiąt, albo kilkaset dzięki ominięciu ruskich procedur. Może dzięki temu za rybę w sklepie zapłacimy 5 gr mniej, albo 20 gr co w skali kraju daje poważną sumę. Teraz można inwestować w Elbląg. Wcześniej co komu po nim jak był odcięty od morza i nie był przy żadnej ważnej trasie drogowej. udostępnij Link pokaż komentarz No a może teraz będzie kilkadziesiąt, albo kilkaset dzięki ominięciu ruskich procedur. @DzikWesolek: Nie będzie. Powód jest prosty: Elbląg nadaje się jedynie do handlu z portami na wschodzie, czyli rosyjskimi. Teraz port już w ogóle jest trupem. Cały transport idzie z zachodu, a na zachodzie mamy porty, które są bliżej i przy morzu. Po co ktoś miałby nadrabiać dwa dni do Elbląga i tracić czas i pieniądze? Skąd do Elbląga miałyby pływać statki? udostępnij Link pokaż komentarz @DzikWesolek I czy dla tych 5-6 lokalnych rybaków warto wydawać takie gigantyczne pieniądze? Więcej nie będzie, bo są bardzo mocno restrykcyjne limity połowów i uzyskanie nowych zezwoleń nie jest możliwy, ba wręcz rząd płaci rybakom za nie wypływanie. Dziś takich rybaków jak kiedyś nie ma, ostatali się jedynie ci, którzy biorą turystów na dorsza. udostępnij Link pokaż komentarz Nie stawia się spacji PRZED: kropką, wielokropkiem, dwukropkiem, wykrzyknikiem, przecinkiem, znakiem zapytania, nawiasem zamykającym, cudzysłowem zamykającym. @StaryWedrowiec: Dzięki za info. Nauczyciel na wakacyjnym urlopie piszący ~4 nad ranem? ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link pokaż komentarz @aresius Ty za dużego pojęcia o transporcie to nie masz, co? Jak słyszę te teksty "tiry na tory" to jedynie pusty śmiech mnie ogarnia. Zobacz jak mierną mamy infrastrukturę kolejową. A co do usuwania CIĘŻARÓWEK (TIR to nie nazwa pojazdu tylko karnet, nauczcie się) z miast, to polecam się przyjrzeć do ilu marketów i fabryk prowadzą tory kolejowe. udostępnij Link pokaż komentarz @Loloman: kosmiczne oszczędności jeżdżą jak wariat między ludźmi tylko po to aby jazdzic. No i gdzie tu kosmiczna oszczędności na czym? Hulajnoga elektryczna daje też kosmiczne oszczędności leżąc w poprzek ulicy pieprznieta przez chama i przez, która ludzie się potykają. udostępnij Link pokaż komentarz Ty za dużego pojęcia o transporcie to nie masz, co? Ad personam w pierwszym zdaniu. Niech i tak będzie :) tiry na tory @Radz1o: Widać lepszy jesteś w transporcie skoro nie wiesz o kampanii działającej od 1996 roku. A co do usuwania CIĘŻARÓWEK (TIR to nie nazwa pojazdu tylko karnet, nauczcie się) z miast, to polecam się przyjrzeć do ilu marketów i fabryk prowadzą tory kolejowe. Gdzie ja napisałem o transporcie lokalnym, o miastach? Byłeś z urojeniami u lekarza? udostępnij Link pokaż komentarz @aresius Człowieku, ja zawodowo jeżdżę. Od lat. Pokaż mi sieć połączeń kolejowych w Polsce i, przede wszystkim, tabor mogący obsłużyć ruch ciężarówek w kraju. Nie masz pojęcia o czym piszesz. Nawet w Austrii, na trasie Kuffstein - Brenner, gdzie leci jedyna autostradą sensownie łącząca Niemcy z Włochami i gdzie non stop robią zakazy czy blokowe odprawy, żeby ruch na pociągi przerzucić to się nie udało. A Ty będziesz pisać, żeby w Polsce ciężarówki przerzucić na wagony... Zastanów się zanim coś palniesz... udostępnij Link pokaż komentarz Człowieku, ja zawodowo jeżdżę. Od lat. @Radz1o: No to widzę konflikt interesów ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mam nadzieję, że za przynajmniej za kółkiem potrafisz zachować spokój. udostępnij Link pokaż komentarz @aresius Ja jestem spokojny, nie martw się. Ale jak ktoś głupoty pisze to staram się wyjaśnić. Nie ma w moim przypadku konfliktu interesów, bo nie jeżdżę po kraju. Tylko jak wyjeżdżam i wracam. Weź pod uwagę ilość aut jadących czy to tranzytem (obecnie znacznie mniej z uwagi na Ukrainę) i tych jadących docelowo. Policz ile masz stacji, na których można SPRAWNIE lądować na wagony całe zestawy lub same naczepy. To nie jest takie proste, że hop i jedziesz pociągiem. Jeszcze jakiś przerzut wschód - zachód może by miał sens. Ale też średni. Obecnie ten kierunek trochę zamarł. Ale jak powiedzmy ktoś wjeżdża z Litwy to co mu z terminalu w Kukurykach czy Hrebennem. A znów budować huby na każdym przejściu? Bez sensu. Północ - południe? Znów, mały ruch. Prędzej jakoś Gdańsk - Świecko. Kombinacje. udostępnij Link pokaż komentarz @Radz1o: Stąd mój pierwszy post, żeby najpierw dopracowali jeden temat mający wpływ na cały kraj a nie chwalili się jednym przekopem na północy Polski. Skrócenie tras transportu drogowego to ogromne oszczędności na utrzymaniu, lepsza jakość oraz bezpieczeństwo jazdy dla reszty. Miejsca pracy też zostają na miejscu (bez urazy :p robotę i tak masz do końca życia chyba, że Was autonomicznymi zastąpią :) ). udostępnij Link pokaż komentarz @aresius Na autonomiczne nie ma szans. A co do tematu... Nie uważam, żeby to było realne. Nie w naszym kraju. To samo dotyczy śródlądowego transportu wodnego. Mamy kilka większych rzek. Gdyby były ogarnięte znaczną część towaru mogłaby płynąć kanałami obrzękami. Ale nie w tym kraju... Nikt w rządzie na kilkanaście lat do przodu. Liczy się tylko obecna kadencja. I tak w kółko. udostępnij Link pokaż komentarz @TomekB1111: Ten przekop jest dokładnie po to , po co była budowana elektrownia w Ostrołęce i lotnisko w Radomiu Żeby go zbudować , nakraść przy okazji , a potem zburzyć udostępnij Link pokaż komentarz @CipakKrulRzycia: I dokładnie tak będzie. Port w Gdańsku ma 65 milionów dochodu przy 255 milionach przychodu a uwzględnić trzeba, że Gdańsk nie zarabia tylko na funkcji portowej ale też na dzierżawie terenów czy sprzedaży energii. Elbląg tego robić nie będzie, więc 1/3 możliwości znika. Z samego portu zarabiają niewiele a Elbląg zarobi kilkukrotnie mniej. Jeżeli będą musieli generować 120 milionów czystego zysku to to będzie studnia bez dna dopłat z budżetu, bo oni przychodu nawet tyle nie będą mieli. udostępnij Link pokaż komentarz Po wybudowaniu VIA Baltica można będzie zaopatrywać kraje na południe od nas w tym nie podbita cześć Ukrainy która straci dostęp do morza. Wtedy będzie sie opłacał.. udostępnij Link pokaż komentarz @CipakKrulRzycia: Członek rządu który wybudował "Basen narodowy" i słono przepłacał za budowę A2 żeby zdążyć na igrzyska kopaczy nie powinien krytykować cudzych misiów. Ta budowla to ma dopiero stopę zwrotu, jak jest dobry rok to parę mln przy ponad 2 mld kosztach wzniesienia. udostępnij Link pokaż komentarz @Oroszlany: ten mianowany przez pis marynarz tam mowi ze jak mu każą by nie skończyć jak pewien admirał po krytyce floty. Przekop nie ma żadnych geopolitycznych konsekwencji. Co najwyżej lokalne. udostępnij Link pokaż komentarz nie wiedzieć czemu zaprosili rosję aby łaskawie wyraziła swoje zdanie @Oroszlany: bo pis to wielcy przyjaciele władymira ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) przecież przygotowywail się usilnie na upadek ukrainy, tylko zdecydowana obrona pokrzyżowała im plany i teraz grają wielkiego wroga wołodii. udostępnij Link pokaż komentarz @Oroszlany: świetny wywiad, merytorycznie i na temat. Brakuje mi dyskusji z prawdziwymi ekspertami, wszędzie tylko politycy się pchają ze swoimi bzdetami. Szkoda że o CPK nie ma jakichś sensownych materiałów... udostępnij Link pokaż komentarz @Oroszlany Zgadzam się. Nigdy nie będę w Elblągu ale mogę nawet i 1000 zlotych miesięcznie płacić za to dowalić ruskim. A chuj, mogę głodować. Dwa tysiące złotych. Myślę że miliony Polaków jest gotowe na to poświęcenie ( ͡º ͜ʖ͡º) Szkoda, że nie musimy pytać ruskich o prąd, to może by jakąś elektrownia atomowa powstała... Szkoda, że nie musimy pytać ruskich o termin wizyty u lekarza specjalisty... udostępnij Link pokaż komentarz I bardzo dobrze. @Oroszlany: na pewno Polsce potrzebny jest teraz ten obsrany kanalik, aby parę łudek omijało cieśninę PIlawską. Jezus... ciężko czasami uwierzyć jak ludzie są oderwani od rzeczywistości gdy nie chodzi o ich pieniądze. udostępnij Link pokaż komentarz @krzysztof-bernard-pytlak: Przez 8 lat rządów Pisu, jedyny jego sukces to tylko prostackie wydanie kasy i nic więcej - czyli coś co każdy potrafi zrobić. Przez 8 lat rządów nie zrobili chyba kompletnie nic sensownego, przyszłościowego, wartościowego dla społeczeństwa. Dobrze, że chociaż nie przejęli TVN, który buduje wielki szpital psychiatryczny i onkologiczny - jaki to jest j#@@ny wstyd dla państwa, którego obowiązki przejmuje prywatna firma. udostępnij Link pokaż komentarz Wszystko fajnie tylko jedno pytanie. Jaki jest port w Elblągu, jakie statki może przyjąć i obsłuzyć ? I czy nie lepiej za koszt przekopu mierzei kolejny (po Gdyni, Gdańsku, Świnoujściu i Szczecinie) port zbudować gdzieś na Zachodzie, daleko od Ruskich z bezpośrednim dostępem do morza - jak np. Kołobrzeg (oczywiscie przykladowo podaję) Albo rozbudować istniejące porty równocześnie żeby zwiększyć znacznie ich przepustowość, na co jest ten przekop skoro port w Elblągu prawie nie istnieje. Przykład - dane z wikipedii niektóre świeże, niektóre sprzed kilkunastu lat, więc zapewne aktualnie jest więcej: Obroty ładunkowe dla danego portu (tysiące ton): Gdańsk 37 300 Szczecin 23 100 Gdynia 37 700 Świnoujście (dane z 2006) 9 300 Natomiast Elbląg: 89 300 ale ton, czyli w tych jednostkach powyżej 89,3 i w sumie w ostatnich latach spada (pic rel) źródło: udostępnij Link pokaż komentarz @Shrug: każdy statek z towarem wpływający do Elbląga to kilkadziesiąt tirów prujących z trójmiasta na wschód mniej, więc chyba warto. Statystykami z ostatnich lat nie ma sensu się kierować, bo russkie blokowały cieśninę pilawską i pływanie było loterią. udostępnij Link pokaż komentarz każdy statek z towarem wpływający do Elbląga to kilkadziesiąt tirów prujących z trójmiasta na wschód mniej, więc chyba warto. @El_Polaco: Gdańsk i Elbląg są połączone bezpośrednio drogą ekspresową więc to żadna różnica Statystykami z ostatnich lat nie ma sensu się kierować, bo russkie blokowały cieśninę pilawską i pływanie było loterią. @El_Polaco: Przeładunek w Elblągu to były głównie towary z Rosji więc teraz nawet po przekopaniu to będzie pewnie astronomiczne 0 ton rocznie ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link pokaż komentarz @Shrug: @mango2018: wygląda lepiej niż Malczyce czy Głogów, do których co chwilę wpływają transporty o masie 80-200 ton w ramach jednego ładunku. Nie wszystko opłaca się przewozić drogą lądową, szczególnie kiedy wymiary transportowe to np. 6m wysokości udostępnij Link pokaż komentarz @Shrug: Przecież to nie koniec wydatków . To trzeba utrzymywać , jacyś pracownicy, konserwacje i ciągłe pogłębianie toru wodnego. To pogłębianie będzie robione w kółko już zawsze Założę się że koszty utrzymania przewyższą zyski wielokrotnie udostępnij Link Podobne linki z tagiem #polska
Między Mostem Południowym (otwieranym na stronę południową) a Północnym (który będzie otwierany na stronę północną) znajduje się Kapitanat Nowy Świat, z któr
Jesteśmy aktualnie w Stegnie. Przy okazji pojechaliśmy na Taras widokowy Mierzei Wiślanej. pozdrawiam wszystkich oglądających 👋👋taras, widokowy, mierzeja,
%d bloggers like this:
★ Prace na południe od mostu. Budowa kanału żeglugowego na Mierzei Wiślanej. Marzec 2022★ Atrakcje turystyczne na Mierzei Wiślanej: https://namierzeje.pl/ca
Inwestycja w przekop Mierzei Wiślanej to pole politycznego konfliktu. W gąszczu kontrowersji wokół projektu można się zgubić. Zbieramy w jednym miejscu opinie na temat przekopu Mierzei i próbujemy wyjaśnić, po co się go robi. Relacjonujemy też stan prac na styczeń 2022 czym polega ta inwestycja?Chodzi o przekopanie Mierzei Wiślanej i zbudowanie tam kanału. Ma to umożliwić statkom wpływanie na teren Zalewu Wiślanego, a także ułatwić dostęp do elbląskiego ma wyglądać ukończony przekop Mierzei Wiślanej?Całkowita długość nowej drogi wodnej wyniesie 22,8 km. Ma mieć głębokość 5 m. Kanał ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o zanurzeniu do 4 metrów, długości do 100 metrów oraz do 20 metrów szerokości. Budowa kanału na Mierzei Wiślanej ma zakończyć się w 2022 to będzie kosztować?Pierwotnie miało to być 880 mln zł. Jednak koszty przekopu Mierzei Wiślanej wzrosły. Obecnie całość ma kosztować łącznie 2 mld zł z budżetu jest stan prac nad przekopem na mierzei wiślanej w styczniu 2022?Kontrowersje wokół projektu nie zatrzymały jego wykonania, a rząd wątpliwości wobec niego uznaje za propagandę informował pod koniec grudnia 2021 wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk, prace przy budowie kanału toczą się sprawnie. Jak mówił wtedy, trwa obudowa brzegów rzeki Elbląg, budowa mostu w Nowakowie, natomiast na pogłębianie toru wodnego na Zalewie Wiślanym został już ogłoszony informował niedawno PAP, rozpoczęły się testy urządzeń i instalacji obiektów na budowie przekopu Mierzei Wiślanej. Trwa już także rekrutacja na oficerów i bosmanów do pracy w przyszłym najbliższych miesiącach mają zakończyć się prace przy Falochronie Zachodnim, a także prace narzutowe i roboty żelbetowych na obu falochronach i wykonanie na nich podłoża i warstwy wyrównawczej z betonu i film przedstawia przebieg prac nad przekopem, opublikowany 3 stycznia 2022 roku:Z kolei ten film przedstawia stan prac z końca lutego 2021:Pierwszy etap prac nad przekopem wykonuje grupa NDI z konsorcjum NDI/Besix. Inwestorem jest Urząd Morski w Gdyni, a nadzór pełni firma przebiegają zgodnie z harmonogramem. Całość ma być gotowa do użytku w 2022 roku, a finalny kształt inwestycja ma osiągnąć w 2023 Ford i General Motors wiedział o zmianach klimatu 50 lat temu i nic z tym nie zrobiłJakie są zalety tego projektu według jego zwolenników?Ich zdaniem kanał przysłuży się turystyce, stworzy miejsca pracy, zwłaszcza w Elblągu i okolicach. Pozwoli także wzmocnić polską pozycję militarną w relacjach z uważa, że jest za zupełnie nieopłacalny i bardzo szkodliwy dla środowiska czym polega argument militarny?Według entuzjastów inwestycji kanał pozwoli polskim (i międzynarodowym) statkom uniezależnić się od Rosji. Obecnie na teren Zalewu można wpłynąć wyłącznie przez Cieśninę Piławską leżącą na terytorium rosyjskim. Zdaniem strony rządowej, dla której przekop jest oczkiem w głowie, jest to kwestia bezpieczeństwa narodowego i kanał rzeczywiście ma znaczenie dla obronności Polski?Argument waloru obronnego kanału nie jest przyjmowany bez wątpliwości. Były dowódca generalny Mirosław Różański, którego opinię przytacza Polityka, uważa, że uwarunkowania geograficzne Zalewu Wiślanego czynią z niego niezbyt atrakcyjny cel ze względów militarnych. Jest on niewielki i płytki (w polskiej części rzadko przekracza 3 metry głębokości). Nawet po budowie przekopu, zalew pozostanie też zamknięty i będzie miał niewielką Czy megaprojekty pomogą Polsce wyjść z pułapki średniego rozwoju? -wywiad z prof. Bentem Flyvbjergem z Oxford UniversityJak projekt wpłynie na gospodarkę?Prezydent Andrzej Duda podczas sobotniej wizyty na placu budowy powiedział, że kanał żeglugowy na Mierzei Wiślanej w przyszłości przyniesie ewidentne profity gospodarcze państwu budzi jednak kontrowersje od samego początku między innymi dlatego, że koszty inwestycji są duże, a przewidywane przez wielu korzyści dla gospodarki – “mizerne”.Dlaczego?Od strony gospodarczej kanał ma przede wszystkim ożywić i nadać znaczenie elbląskiemu portowi, umożliwiając i przyspieszając do niego dostęp. Przekop kanału skróci drogę do portu w Elblągu o 50 mil morskich. Elbląg – wyludniające się miasto o wysokim bezrobociu – bez wątpienia skorzystałby na ożywieniu ruchu w jednak wątpliwości, czy kiedykolwiek do tego dojdzie. Terminale przeładunkowe znajdują się w portach Gdańska i Gdyni. Te miasta są oddalone od Elbląga o mniej niż 2 godziny drogi samochodem, więc bardziej opłacalne jest dowiezienie towarów z tych portów samochodem niż dwukrotne ich przeładowywanie na tak niewielkiej trasie. Niektórzy uważają, że z tych powodów port w Elblągu nie stanie się bardziej atrakcyjnym punktem na trasie przeładunkowej do i z obwodu to się zatem opłaca?Prezydent Duda stwierdził, że budowa kanału będzie przynosić Polsce korzyści przez „dziesięciolecia, a może i stulecia”. W kontrze do tego stoją słynne już w gronie zainteresowanych wyliczenia kapitana Marka niego, przy pominięciu zysków z turystyki, “gdyby obroty portu w Elblągu osiągnęły 1 mln ton rocznie (czyli 10 razy więcej niż w 2017 r.), a stawka przeładunkowa w porcie wzrosłaby o 100 proc., to przy założeniu, że koszt budowy wyniósłby zakładane początkowo 880 mln zł, inwestycja zwróci się po 450 latach”.Czytaj: „Drastyczny spadek bioróżnorodności” w UE. Tracimy ważne dla podtrzymania naszego życia systemyCzemu obroty portu miałyby nie wzrosnąć do tego poziomu?Bo kanał będzie za płytki. Swoją opinię na ten temat przedstawili armatorzy. Wskazali, że statki o zanurzeniu 4 metrów, które mogłyby zmieścić się w kanale, nie pływają po Bałtyku. Najmniejsze z nich mają zanurzenie 6,5 natomiast będzie miał 5 metrów i będzie wymagał regularnego pogłębiania. Ruch na Zalewie nie zwiększy się więc istotnie przez otwarcie kanału. Jakby tego było mało, żegluga po Zalewie odbywa się tylko sezonowo i w ciągu może chociaż projekt przysłuży się turystyce?Prędzej niż gospodarce, bo z kanału będą mogły skorzystać żaglówki. Nie wiadomo jednak, czy korzyść byłaby znacząca. Za to budowa kanały wiąże się z degradacją przyrody, która dotychczas przyciągała turystów w te okolice. Projekt wywołuje protesty mieszkańców mierzei utrzymujących się w dużej mierze z turystyki, zwłaszcza tych z Krynicy czym polega wartość przyrodnicza mierzei, o której ochronę występują przeciwnicy inwestycji?Odpowiedzi udziela portal nauka dla przyrody:“Cały rejon Mierzei Wiślanej (…) stanowi ciekawe i wartościowe środowisko przyrodnicze rozległych trzcinowisk, dynamicznego ujścia Wisły ze zmiennymi archipelagami mielizn i wysp oraz dużego słonawego zbiornika, w którym rozmnażają się i rosną znaczące populacje sandacza, śledzia i poławianych przemysłowo ryb słodkowodnych. Położenie w linii Wisły i linii wybrzeża morskiego sprawia, że cały ten rejon jest bardzo ważny dla migracji i zimowania ptaków morskich i wodnych. (…) walory krajobrazowe, mało zmieniony obszar plaż i trzcinowisk stanowią bardzo istotną wartość estetyczną i Niemcy i Czesi jednoczą siły przeciw kopalni Turów. Jej praca zanieczyszcza okoliczną rzekę i zagraża budynkomZnaczny obszar Mierzei jest objęty ochroną jako Park Krajobrazowy Mierzei Wiślanej, a Ujście Wisły i Zalew Wiślany to obszary „ptasie” sieci Natura 2000. Oba ujścia Wisły i Zalew wraz z przyległym fragmentem Mierzei są chronione także jako Specjalne Obszary Ochrony Siedlisk Natura 2000, jest tam też kilka rezerwatów”.W jaki sposób projekt szkodzi przyrodzie?Mieszkańcy okolicznych miejscowości turystycznych boją się znikania plaż i zamulenia wody w wyniku prac na mierzei. Eksperci z portalu potwierdzają te obawy oraz dodają:“Najbardziej poważne konsekwencje będzie miała budowa i utrzymywanie toru wodnego, czyli regularne pogłębianie płytkiego obszaru od ujścia przekopu do portu w Elblągu. Dno Zalewu pokryte jest bogatym w materiał organiczny lotnym mułem, który unosi się w wodzie po każdym wzburzeniu, więc wielokilometrowy kanał wodny będzie źródłem ciągłej chmury gęstych zawiesin, które mają bardzo negatywne skutki dla wszystkich organizmów filtrujących oraz młodocianych stadiów ryb – w tym najcenniejszych w rejonie tarlisk sandacza”.Inne wątpliwości?Przede wszystkim związane z ochroną środowiska, które najbardziej ucierpi na inwestycji oraz niedopełnieniem procedur w tej kwestii. Opinię o tym, że plan przekopu Mierzei Wiślanej zaszkodzi środowisku poprzez zaburzenie migracji zwierząt, wywołanie spadku zarybienia oraz zniszczenie licznych tu siedlisk ptaków wydała szefowa RDOŚ w Gdańsku Dorota Makowska. Niedługo potem została zastąpiona na stanowisku przez osobę bardziej przychylną inwestycji. Z raportu oddziaływania inwestycji na środowisko zniknęły uwagi by budować na obszarach Natura 2000, trzeba mieć ważne powody. Trzeba na przykład udowodnić, że inwestycja jest przeprowadzana w imię ochrony zdrowia i życia ludzi lub wymaga tego nadrzędny interes publiczny. Tego nie budowie w 2016 roku wystąpiło kilkadziesiąt organizacji ekologicznych. W maju tego roku Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA we współpracy z Greenpeace Polska złożyły skargę w sprawie przekopu do Komisji pożary lasów w Europie były największe w historii pomiarówW skrócieKiedy ma się zakończyć przekop Mierzei Wiślanej?Całkowita długość nowej drogi wodnej wyniesie 22,8 km. Ma mieć głębokość 5 m. Kanał ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o zanurzeniu do 4 metrów, długości do 100 metrów oraz do 20 metrów szerokości. Budowa kanału na Mierzei Wiślanej ma zakończyć się w 2022 będzie kosztować przekop Mierzei Wiślanej?Pierwotnie miało to być 880 mln zł. Jednak koszty przekopu Mierzei Wiślanej wzrosły. Obecnie całość ma kosztować łącznie 2 mld zł z budżetu jaki sposób przekop Mierzei Wiślanej szkodzi przyrodzie?Mieszkańcy okolicznych miejscowości turystycznych boją się znikania plaż i zamulenia wody w wyniku prac na mierzei. Eksperci z portalu potwierdzają te obawy oraz dodają:“Najbardziej poważne konsekwencje będzie miała budowa i utrzymywanie toru wodnego, czyli regularne pogłębianie płytkiego obszaru od ujścia przekopu do portu w Elblągu. Dno Zalewu pokryte jest bogatym w materiał organiczny lotnym mułem, który unosi się w wodzie po każdym wzburzeniu, więc wielokilometrowy kanał wodny będzie źródłem ciągłej chmury gęstych zawiesin, które mają bardzo negatywne skutki dla wszystkich organizmów filtrujących oraz młodocianych stadiów ryb – w tym najcenniejszych w rejonie tarlisk sandacza”.Barbara RogalaDziennikarka 300Gospodarki zajmująca się problematyką związaną ze zmianami klimatu. Absolwentka Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych na Uniwersytecie Warszawskim oraz UMFC w Warszawie.